|
|
|
"Opowieść o Katy" |
Jocema - 01.11.2008 10:23
"Opowieść o Katy"
Kolejny nudny dzień w akademiku,jak zwykle siedzę i wkuwam na sprawdzian z Fizyki,po nauce zawsze chodzę biblioteki aby sobie wypożyczyć książkę.Nagle podchodzi do mnie Lisa i pyta się mnie czy nie wypadniemy gdzieś na miasto, -Wybacz Lisa ale nie mogę iść z tobą -No kurcze Katy dla ciebie ważniejsza jest nauka od przyjaciół !-krzyknęła Lisa która się obraziła i z płaczem uciekła z biblioteki,wszyscy popatrzyli na mnie z dziwnym wzrokiem jak by chcieli mi powiedzieć " Czy ona nie przestanie obrażać innych? "-Westchnęłam,pomyślałam że muszę się zmienić !....Na lunchu jak zwykle jest tłok, każdy się przepycha aby nie stać całą wieczność,-Ale tłok pomyślałam.-hej mogłabyś mnie przepuścić powiedziała dziewczyna-Ale ona jest miła i ładna,a ja jestem brzydka bo nie dbam o siebie i cały czas tylko nauka trzeba było nie iść na studia-Ok możesz-Jesteś super dzięki,a tak przy okazji jak się nazywasz bo ja Nicol.- Jestem Katy.-Ach czy nie jesteś córką sławnych i bogatych Villamów ?-Zapytała się mnie z ciekawością Nicol-Owszem jestem,tylko nikomu ani słowa bo zaczną się schodzić i prosić o autografy.-Ok nigdy nikomu tego nie powiem-Dzięki-uśmiechnęłam się pogodnie do Nicol.W wekkend planowałam pojechać do stylistki musiałam coś na siebie założyć bo przecież naga do niej nie pojadę,- kurczę gdzie są moje kosmetyki ?!-krzyknęłam.-Ach zapomniałam nie mam w ogóle kosmetyków ani niczego do pielęgnacji twarzy,postanowiłam wpaść do Nicol i poprosić ją o parę kosmetyków-Zapukałam do drzwi,otworzyła mi drzwi zarumieniona Nicol -Co się stalo Nicol ?-Zapytałam ze strachem w głosie... C.D.N Podobało się? [...] Co się stalo Nicol ?-Zapytałam ze strachem w głosie. -Hmmm....no cóż ja nie wiem jak ci to wytłumaczyć,bo widzisz ja...ja się zakochałam-wykrzyczała cała czerwona Nicol -A jak się ten chłopak nazywa hmm? -zapytałam z zaciekawieniem. -Matt -A ładny czy brzydki ? -Bardzo przystojny,prawie każda dziewczyna się za nim gania ale chyba nie dam rady w konkurencji a szczególnie z Lindą,to bardzo piękna dziewczyna która miała 15 chłopaków a żuciła wszystkich od razu po randce. -Widziałam ją tylko raz na zakupach z jej matką. -No a co mają do tego zakupy -Sama nie wiem,coś tak mi wpadło do głowy-zrobiłam minę głupka -A tak w ogóle dasz mi te kosmetyki ? -Aha zaraz przyjdę-Powiedziała Nicol. -Nicol śpiesz się bo muszę szybko jechać do stylistki-Powiedziałam trochę wkurzona za to że Nicol się grzebie -Ok to są twoje kosmetyki,aha dam ci jeszcze zieloną sukienkę,okulary i jakąś fajną przepaskę na głowę,butów ci nie dam bo akurat masz na sobie fajne białe obcasy,jeśli chcesz pomogę ci z makijażem i fryzurą -dobra to zaczynajmy-powiedziałam śmiejąc się. Minęło już pół godziny od przygotowań Katy do stylistki. -Chyba nie musisz do niej jechać,przeglądnij się w lustrze Podeszłam do lustra,zobaczyłam zupełnie inną siebie. -Czy to naprawdę ja-zapytałam z niedowierzeniem w głosie,nie myślałam że jasna zieleń pasuje do moich brązowych oczu,a czerwona jaskrawa szminka podkreślała moj cały strój i kolor oczu -Naprawdę prześlicznie wyglądasz w tym stroju-Powiedziała Nicol -Ok muszę iść na lunch,to narazie-Powiedziałam Na lunchu był większy tłok,postanowiłam zrezygnować,szłam,i nagle wielkie Bum ! ! ! , ktoś niechcący wylał na moją sukienkę gorącą kawę -Uważaj jak chodzisz pala...niedokończyłam bo ujrzałam nad sobą przystojnego chłopaka,w ogóle widziałam ich mnóstwo ale ten był najbardziej pzystojny "Ale przystojniak" pomyślałam,Zaraz Zarazczy ja... -Przepraszam naprawdę nie chciałem -Naprawdę nic się nie stało -Zaczełam zbierć swoje książki i kartki które mi wyleciały z teczki,nagle podczas zbierania złapał mnie za rękę,mocno zarumieniona obruciłam głowę w inną stronę aby nie pokazać mu moich rumieńców -Jak się nazywasz spytał mnie nieznajomy -Katy -Ja się nazywam...
Liczę tym razem na lepszą ocenkę z waszej strny Pozdrawiam Mononoke ;***
Jocema - 02.11.2008 06:59
no wiem wiem postaram się 2 opowiadanie napisać lepsze i dłuższe,tym razem napiszę w specjalnym programie i dodam :D
Plastikowa Prezerwatywa - 02.11.2008 07:55
Cytat:
chodzę idę biblioteki
Chodzę idę biblioteki :O Chyba miało być: Chodzę do biblioteki. Cytat:
K-No kurcze Katy dla ciebie ważniejsza jest nauka od przyjaciół !-krzyknęła Lisa która się obraziła i z płaczem uciekła z biblioteki,wszyscy popatrzyli
Ej, to było by dziwne gdyby jakaś dziewczyna z powodu tego, że kumpela nie chce iść z nią na miasto odrazu się obraziła i rozbeczała. I jeszcze jedno: Wszyscy popatrzyli Nie lepiej by było napisać: Spojrzeli? Uwierz, to lepiej brzmi. Błędów było więcej, ale już nie chce mi się wyszukiwać. Głównie interpunkcja, ale nie przejmuj się. Kiedyś też z tym miałam problemy. ;) Miejmy nadzieję, że umiesz przyjmować krytykę? :P No końcowa ocenka to może będzie 6/10 Wiesz to dopiero początki. No, a fabuła... hm, narazie nie ma co oceniać. Pozdrawiam, Dyskotekowa Imprezowiczka
Analisse - 03.11.2008 11:26
Jest kilka błędów, dialogi lepiej się czyta gdy są od nowej linijki, troche króciutkie, nie zbyt mnie zaciekawiło, ale czekam na ciąg dalszy, może się rozkręci :P
Jocema - 03.11.2008 14:53
Dziś będzie News to zależy od chumoru ale narazie muszę lekcje odrobić :D
Jocema - 04.11.2008 13:08
sorka że posta pod postem ale news jest edytowany u góry.
Jocema - 06.11.2008 17:10
czekam na komentarze ^.^
Gio - 06.11.2008 17:16
O matko... Trzy posty pod sobą... Nie zapominaj o Edit... (taka porada na przyszłość). No fabuła taka mdła, była parę literów, ale ogólnie technicznie dobrze. Styl też taki sobie, ale da sie jako tako czytać i dotrwać do końca. Mnie specjalnie nie zaciekawiło, ale zobaczymy co będzie później. Ocenię po drugim odcinku
Jocema - 07.11.2008 15:07
Atlantis jak napisałam u góry część 2 jest 2in1 czyli u mnie zaczyna się drugie opowiadanie z taki znaczkiem [...]
Gio - 07.11.2008 15:33
yyyyyyyyyyyyyy......Nie rozumiem?
.error - 07.11.2008 17:58
Ehehe, będzie cudowna metamorfoza i hepi end z nieznajomym w roli głównej, zgadłam? : D Nie no, proszę. =.=" Ja rozumiem, że kiedyś trza ZACZĄĆ, ale litości, cholera, przed wystawieniem czegoś na opinię publiczną trochę by wypadało warsztat podszkolić. To, co tutaj się prezentuje, to tak uroczo nazywana Radosna Twórczość. W praktyce? Wszyscy tutaj jesteśmy amatorami, jeśli chodzi o pisarstwo. Ale Twoje opowiadanie nawet tego poziomu nie sięga. Jeśli mam być szczera, do końca nie dotrwałam, bo zaczęłam rechotać jak głupia. Dziecinko, ile zajęło ci napisanie tego? :D
Altanis - 14.11.2008 16:03
do .error-starała się jak mogła a ty tak bez żadnych uczuć oceniasz jej wysiłek jak bym była Adminem wstawiłambym ci Banneda za takie zachowanie wobec innych bez urazy...
Tori - 14.11.2008 17:12
Cytat:
do .error-starała się jak mogła a ty tak bez żadnych uczuć oceniasz jej wysiłek jak bym była Adminem wstawiłambym ci Banneda za takie zachowanie wobec innych bez urazy...
Starała się jak mogła? Małe jak widać są jej możliwości. A skoro ma się małe mozliwości, to się pisze dla siebie, ćwiczy, a nie pcha z tym do ludzi w przekonaniu, że stworzyło się wybitne dzieło. Co mają do tego uczucia czy też bany? Jak ktoś napisał coś beznadziejnego i publikuje to na forum, to krytyka jest rzeczą normalną.
Altanis - 15.11.2008 13:57
Cytat:
Starała się jak mogła? Małe jak widać są jej możliwości. A skoro ma się małe mozliwości, to się pisze dla siebie, ćwiczy, a nie pcha z tym do ludzi w przekonaniu, że stworzyło się wybitne dzieło. Co mają do tego uczucia czy też bany? Jak ktoś napisał coś beznadziejnego i publikuje to na forum, to krytyka jest rzeczą normalną.
a ty Tori ? pokaż co umiesz a wtedy się przekonamy co umiesz,jeśli chcesz się wykłócać zapraszam na www.czateria.pl
Karooola :* - 15.11.2008 14:19
Cytat:
do .error-starała się jak mogła a ty tak bez żadnych uczuć oceniasz jej wysiłek jak bym była Adminem wstawiłambym ci Banneda za takie zachowanie wobec innych bez urazy...
Cytat:
a ty Tori ? pokaż co umiesz a wtedy się przekonamy co umiesz,jeśli chcesz się wykłócać zapraszam na www.czateria.pl
a ty napisz cos z sensem =)
.error - 15.11.2008 18:23
Tori, niech żyje republika! Znaczy się, masz całkowitą rację.
:D Zlitujcie się, ludzie. Żeby się starać dobrze pisać, trzeba najpierw UMIEĆ jakoś pisać. To, co nam się tutaj prezentuje, to dziecięce wypociny, których świat widzieć nie powinien. Litości. Początek kiedyś musi być, ale... Nazwijmy to przedbiegami. W każdym razie, jak czytam coś takiego, to mi żal dupsko ściska. I wyjątkowo nie mówię tego złośliwie.
:-DDD
A, żeby nie było wątów, że sama się czepiam, a nic nie publikuję. Jak ktoś ma zastrzeżenia, to zapraszam na Pw, podzielę się chętnie adresami serwisów, na których jako-tako zaistniałam. Dziękuję za uwagę, kamienie zachowajcie na lepszą okazję.
Tori - 15.11.2008 20:45
Cytat:
a ty Tori ? pokaż co umiesz a wtedy się przekonamy co umiesz,jeśli chcesz się wykłócać zapraszam na www.czateria.pl
Nie wykłócam się, krytykuję tylko, co nie zobowiązuje mnie do pokazywania światu własnej twórczości. Wielu ludzi zajmuje się zawodowo krytyką (literacką i nie tylko literacką) nie pisząc, nie tworząc, nie grając, czy cokowiek innego. Więc żeby wyrazić swoje zdanie nie musze (i nie chcę) wcale pokazywać publicznie moich wypocin (które osobiście uważam za beznadziejne..).
.error - niech żyje! ;)
Lizek - 18.11.2008 17:04
Cytat:
a ty Tori ? pokaż co umiesz a wtedy się przekonamy co umiesz,jeśli chcesz się wykłócać zapraszam na www.czateria.pl
Nie trzeba publikować własnej twórczości, żeby komentować cudzą. Zresztą przecież chyba i Tori, i error napisały, że najpierw trzeba pisać do "szuflady". I nawet gdyby Tori pisała beznadziejnie, ona przestrzega szufladzianej reguły. Nie masz więc podstaw, by się jej czepiać :) Zamotałam? : )
Altanis - 19.11.2008 18:56
Ok nie będe się kłuciła bo wiem że to grozi dla mnie Bannedem ale na serio bez takiej ostrej krytyki.
Lizek - 20.11.2008 15:38
Jak dla mnie ta krytyka nie była za ostra, ale bardzo... trafna. :] No ale OK, temat skończony.
EDIT: Cytat:
Jak ktoś napisał coś beznadziejnego i publikuje to na forum, to krytyka jest rzeczą normalną.
O.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshakyor.htw.pl
|
|