Od narodzin do śmierci

Od narodzin do śmierci

Podstrony
 



Fangorn - 22.02.2006 17:43
Od narodzin do śmierci
  Do rzeczy. Chciałbym, abyście umieszczali tu zdjecia swoich simów: od narodzin poprzez naukę chodzenia, czytania do pierwszych pocałunków, nauki na studiach pierwszej pracy aż po oświadczyny, ślub wychowywanie dzieci, emeryturę i śmierc. Nie koniecznie musi by od narodzin, możecie zacząc od nastolatków, czy innej grupy wiekowej. No dobra to chyba ja muszę zacząc.
Oto życie Bartka. Dopiero się zaczęło więc na razie kilka zdjątek bo jest jeszcze niemowlakiem :) . Tutaj są jego rodzice - Lilia i Arkadiusz Kentowie:

A tu bartek:

No narazie dwa, ale jutro dam kolejne :) . Czekam na życie waszych Simów.
Ps: Jeżeli był taki temat to oczywiście jak wszyscy mówią: USUNĄC.




krowunia - 22.02.2006 18:10
Więc ja przedstawiam historię mojej ulubionej simki: Melindy Efyry.

Wszystko zaczęło się od romansu Miry Efyry z Donem Lotario. Kilka upojnych nocy. Związek bez zobowiązań.

Mira zmuszona została wychować dziecko samotnie.

Nigdy jednak nie żałowała tej decyzji. Urodziła się Melinda.

Tu Melinda jako nastolatka:

Melinda wkrótce poszła na studia:

I zaręczyła się.

Obecnie jest na 3 roku Matematyki.



akaj - 26.02.2006 20:00
Tutaj moja simkaadoptowala maledziecko-

Tutajten adoptowany chlopiec jest dzieckiem i glaszcze przybrana mame po brzuszku ktora jest w ciazy z jejwlasnym mezem {ten chlopiec nie uwaza go za przybranego ojca bo mama adoptowala tego chlopca a dopiero potem sie ozenila}-

Tutaj on jakonastolatek- SORRY ALE ZDJECIE DAM KIEDY INDZIEJ BO MUSZE ISC!!



Vesica Fellea - 28.02.2006 17:41
Barnaba jeszcze w łonie matki:

troszke później:

nie wiem czemu, ale nie mam jego zdjęć za czasów dzieciństwa ;/

1st kiss:

randki...

jako dziecko, nauczył sie bardzo ładnie grać na pianinie, jako dorosły popisuje sie tym przed dziewczyna -.-

któregoś pioęknego dnia się zaręczyli

a potem był ślub...

jako dorosły, czasami odwiedzał rodziców w starym, rodzinnym domu

jego żona z córcia

edit:
a teraz jego córcia, Mia:
z kuzynem:

ostatnie urodzinki:

z chłopakiem:

z młodszym bratem:

młodszy brat, Sławek:





Neillé - 08.07.2007 13:14

  Ja zaprezentuję Wam życie Davida Lithimente. Co prawda jeszcze (na szczęście) żyje więc zdjęcia będą tylko do momentu narodzin jego syna :)
Zaczynamy:

1. Na tym zdjęciu jeszcze malutki Davidek w łonie mamusi:

2. Tu już po przyjściu na świat mamusia go karmi:

3. Następnie w wieku małego dziecka trzymany przez mamę na rękach:

4. Tutaj tatuś uczy go chodzić:

5. Na tym zdjęciu siedzi w kącie i bawi się królikiem:

6. I tu już David w wieku szkolnym bawi się ze szczeniaczkiem:

7. A tu uczy suczkę (mamę tamtego szczeniaczka) podawania łapy:

8. Tu na swoim przyjęciu urodzinowym rozmawia ze swoją, nie wiele starszą od niego, siostrą:

9. Teraz podgląda swoją sąsiadkę Anię przez teleskop:

10. Ta sąsiadka potem do niego przyszła i zaczęło się flirtowanie:

11. No i już ich pierwszy pocałunek:

12. Pierwsza randka (ale mieli temat do rozmów :D):

13. Co prawda leżą na łóżku, ale wtedy nie doszło jeszcze do ich pierwszego razu. Oni tylko leżą:

14. Już jako para oboje na studiach:

15. Tu też na studiach. Wszyscy studenci, którzy mieszkali w ich akademiku zebrali się przy stole i rozmawiali i za chwilę zrobili imprezę (poznajecie Davida? to ten w czerwonej chustce):

16. David razem z Anią toczą bitwę na balony z wodą (również na studiach):

17. No i tu już w końcu ich pierwszy raz (tak, na studiach):

18. I zdjęcie na koniec studiów:

19. Po studiach David z Anią zamieszkali razem i niedługo potem David oświadczył się Ani:

20. I tu urywki ze ślubu:

21. Narodziny syna Davida - Neo:

22. Już trochę większy Neo na rękach tatusia, Davida oczywiście:

23. Pewnego dnia David otrzymuje anonimowy miłosny list:

24. Potem wręcza swojej żonie prezent na imieniny:

25. A tu kąpie swojego psa:

I to jak na razie wszystko :D Jak David stanie się emerytem itd. to zedytuję post.



Alene - 08.07.2007 22:22

  strasznie przepraszam że nie na temat :( :ohmy: ale jak można dotac miłosny list(anonimowy lub nie)??



Neillé - 09.07.2007 14:03

  Cytat:
strasznie przepraszam że nie na temat :( :ohmy: ale jak można dotac miłosny list(anonimowy lub nie)?? Wiesz, że ja sama nawet nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle jest :O Po prostu jak wyciągnęłam WSZYSTKIE rachunki ze skrzynki to jeszcze potem było coś w stylu "weź pocztę" (nie pamiętam, bo to dawno było) no i na to kliknęłam, patrze, a tu mój sim wyciąga jakiś list, a w około niego te serduszka. Zdziwiłam się, no ale nic...potem była na nim opcja "oglądaj" i jak to kliknęłam to wyświetlił się z boku komunikat, a w nim wiersz miłosny, tyle, że bez podpisu. Dlatego napisałam, że anonimowy. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło :|

PS. Ja też przepraszam za pisanie posta nie na temat, ale pozwoliłam sobie odpowiedzieć na zadane powyżej pytanie ;)



Fảlivrin - 09.07.2007 14:30

  Cytat:
List dostaje się gdy sim był z kimś na randce (raz lub pare) i bardzo sie lubili.
Zauważ, że w chyba tzw "plecaczku sima" (tam gdzie są nagrody aspiracji i pracy) jest ten list. Weź go i postaw na stoliczek. :) będzie widocznie zdjęcie -ale juz niepamietam kogo :shifty: Sympati albo anonimowca :D
A to Moje fotki :)

Namiętne pocałunki przyszłych rodziców:

(potem było bara bara ;P)

Pania CHanel rodzi:

Mała Carmen (urocze stworzenie ^^) :

Uczy sie :)

Mała Carmen jako dziecko:

Gra w papier kamień i nożyce:

Szczera rozmowa(Carmen taka sama strojnisia jak jej mamuśka:p):

Z Kotkiem:

Do szkoły pora:

Tutaj Carmen jako dorosła. Wyrósł z niej Łobuz xP :

Mame Bije:

Ciach Mach!

A Tutaj z koleżkami wybrała się na impreze, tylko jest pewien problem - jak odpalić samochód? :P

A Tutaj niedługo idzie na studia więc trzeba się troche mamie podlizac :wacko:

No i kochana Carmen na studiach poza domem (rodzice mają spokoj ):

Jest na 2 roku i studiuje Aktorstwo :)



xXxKl@udU$!axXx - 12.01.2008 15:47

  Najpierw Lorena, Potem Marina (nazwisko Garstka)

Lorena:
szczęśliwa mama z tatą, a w brzuszku lorena i marina

Marina:

Jak podrosną, dam edita.



Hondirenda - 22.04.2008 10:16
Rodzina Kerrigan
  Ja dam od razu historię mojej ulubionej rodzinki. Proszę państwa przedstawiam:

Rodzina Kerrigan

Kerriganowie byli pierwszą rodziną w moim uubionym otoczeniu zwanym Hondirenda. Skąd wzięło się ich nazwisko? To proste! Mój brat grał w grę Starcraft i tam była Sarah Kerrigan. Spodobało mi się jej nazwisko. Zrobiłam studentkę Sarę i parę dziewczy do jej towarzystwa. Sims (jak to sims) się odinstalował. :1smutny: Straciłam wszystko. Postanowiłam dorobić wszystki dziewczyną przeszłość. Przeszłością Sary jest właśnie ta rodzina.

Ruda kobieta na zdjęciu jest matką Sary. Nazywa się Amelia. Jej mężem jest Artur. To ten mężczyzna, który ją całuje. Sara była wtedy jeszcze małym dzieckiem. Ich pupilem był (i zresztą nadal jest) owczarek niemiecki o imieniu Milo. Więc Kerriganowie wprowadzili się do dużego domu, który sama zbudowałam.

Tutaj Amelia robi jedzenie, a Milo wygląda za okno. Kerriganowie mają bardzo rozwinięty ogód, więc Milo ma na co patrzeć, ale nie mam fotek.

Na tym zdjęciu Sara bawi się z Arturem. To pomieszczenie to łazienka Bardzo lubię to zdjęcie. Jest takie rodzinne.

Tutaj Sara w foteliku. Włożyła ją tu Amelia.

Amelia poszła do łóżka razem z Arturem. Skończyło się na muzyczce. Sara będzie mieć rodzeństwo.

Na zajutrz były urodziny Sary, więc Amelia ładnie się ubrała. Niestety zostawiła jedzenie na chwilkę i wybuchł pożar. Na szczęście został szybko ugaszony.

Ku mojemu oburzeniu ten ładny strój przemienił się w ubranie dla matki. Tak jest. Teraz już bez wątpienia Amelia jest w ciąży.

Urodziny Sary okazały się absolutnym sukcesem.

Wszyscy doskonale się bawili.

Sara urosła szczęśliwie.

Amelia spędziła reszte urodzin na świeżym powietrzu.

Kilka dni potem zaczęła rodzić.
Urodziła się Alicja. Śliczne dziecko. Prawda?

Tu jeszcze jedna jej fotka. :wub:

Sara czyta gazetę. To inteligentne dziecko.

Sara uczy się czytać. Większość rzeczy nauczył ją Artur. Zostali ajlepszymi przyjaciółmi.

Na razie kończe. Niedługo dam c.d.
Pozdrawiam



TrueWildLove - 13.02.2009 15:40

  Opowiem wam o mojej ulubionej rodzince Łopatka. Wszyscy pewnie znają Aleksandrę Łopatkę (dochodzi w Czterech Porach Roku). Otóż kiedyś postanowiłam nią zagrać sobie. I stała się moją najlepszą rodzinką.

Najpierw zamieszkała w bloku ze współlokatorką. Od razu zmieniłam jej wygląd. Znalazła sobie chłopaka. Trochę stary ale go kochała. Wyjechali na wakacje.

Tu z chłopakiem:

Ale niestety on umarł, ale została po nim pamiątka!: Aleksandra zaszła w ciążę. (Nie wiem dlaczego,ale jak ona jest w ciąży to ma takie włosy i nie dasię ich zmienić).:|

Urodziła córeczkę Dorotkę. Bardzo ją kochała, ale trudno jest samotnej matce wychować dziecko. Ale współlokatorka jej pomagała i opiekowała sie Dorotką kiedy Aleksandra była w pracy. Dorotka szybko urosła. Jej urodziny. ( Ta z tyłu co robi zdjęcie to współlokatorka)

Aleksandra znalazła sobie nowego chłopaka. ( Nie wiedziałam skąd ona go zna, ale w wspomnieniach miała ze on wywalił na nią jedzenie, jak była na wakacjach). Zaprosiła go jako gościa domu i już tam został na zawsze ;) Ich ślub:

Urodziła się Marta. (pokazywałam jej zdjęcia wcześniej)

Marta jako dziecko:

Urodziny Dorotki:

Dorotka jest uzdolniona muzycznie:

Aleksandra spotyka się też ze swoją pierwszą córką.Często ich odwiedza.

Urodziny Marty:

Dorotka jako nastolatka:

Marta jako nastolatka:

Przygotowania do wigilii:

Dorotka poszła na studia. Studiowała sztukę.Mieszkała ze swoją siostrą Julką. Na studiach poznała swoją pierwszą miłość:

Marta też dostała się na studia. Studiowała aktorstwo. Tak wtedy wyglądała:

Dziewczyny często odwiedzały rodziców:

Aleksandra z mężem:

Niestety Aleksandra umarła ze starości, ale miała złoty nagrobek. :)

Dorotka skończyła studia ze średnią 5.0 :D

I się zaręczyła

Marta tez ukończyła studia, ale bez wyróżnienia.
Ślub Dorotki:

Taniec w deszczu:

Marta też się zakochała:

I również zaręczyła:

Przygotowania do ślubu:

I ślub:

Dorotka urodziła bliźniaki!

Aleksandrę:

I Tymka:

Imiona po dziadkach, którzy już niestety nie żyją :(
Marta w podróży poślubnej:

Marta:

Jej mąż:

Marta nazywa się teraz Koszula.
Pamiątkowe zdjęcie rodziny:

C.d. nastąpi....



Liv - 04.04.2009 17:50

  Z racji swojego zamiłowania do układania różnych historyjek (;)), przedstawiam Wam Simcię, której historię pokrótce opiszę tutaj :)

Ula Kerner

Martyna Firańska i Jacek Kerner- od nich wszystko się zaczęło.
Martyna jest córką Doroty oraz Jarosława Firańskich, którzy postanowili się rozstać gdy dziewczynka miała 2 latka. Razem z matką wprowadziła się do miasteczka Nieznanowo do jednej z niewielkich kamieniczek zbudowanych przez Maxisa.
Jacek natomiast pochodzi z ubogiej rodziny. Ma pięcioro rodzeństwa (siostrę i czterech braci), z którego to on jest najstarszy. Z powodów niewystarczających funduszy Jacek nie mógł sobie pozwolić na pójście na studia, jednak wynagrodził to pracą w wojsku.

Już w wieku nastoletnim zostali parą.

Gdy dorośli postanowili, że się pobiorą. Im szybciej, tym lepiej. Jacek i tak nie szedł na studia, więc nie było na co czekać. Zdjęć ze ślubu niestety nie posiadam.
Zaraz po nim młodzi małżonkowie wprowadzili się do mieszkanka w niedużej kamienicy.
Jakiś czas później okazało się, że Martyna spodziewa się dziecka. Ich sytuacja materialna polepszała się dzięki częstym awansom obojga. Zaplanowali, że po narodzinach dziecka sprzedają mieszkanie i wybudują sobie dom.
W międzyczasie życie rodzinne kwitło ;)

W końcu przyszedł czas porodu...

... i na świecie pojawiło się pierwsze dziecko państwa Kerner, Ula :)
Od razu stała się oczkiem w głowie tatusia :D

I w końcu nadszedł czas wyprowadzki. Rodzina w komplecie ostatni raz w swoim starym "gniazdku".

Po przeprowadzce życie toczyło się dalej. Całą uwagę rodziców skupiała na sobie Ula. Dorastała ona w szczęśliwej, kochającej się rodzinie o jakiej może pomarzyć niejedno dziecko...
Tu razem z najbliższymi :)

(to jest jej babcia, Dorota)

Już we wczesnym dzieciństwie rodzice zaobserwowali u niej niezwykły talent muzyczny...

... który potem zaczęła rozwijać. Z cymbałek na skrzypce.

Ula była pociesznym dzieckiem :) (to zdjęcie WYMIATA! <3)

Niedawno (dzisiaj rano ;)) rodzinka powiększyła się o kolejnego członka- Damianka :)

Dziewczynka bardzo ucieszyła się z tego powodu, co dało oczywiście powód do radości jej rodzicom. Tutaj świeżo upieczona siostra "zapoznaje się" ze swoim braciszkiem.

Na razie tyle. Ciąg dalszy nastąpi :D



psia fanka *** - 28.06.2009 19:27

  aLE JAK daci tu fothe ma,durzo fotek ale jak je tu daci pomocy (wyem że nie tu pisze) sorry



Liv - 28.06.2009 19:34

  @up: Najpierw naucz się pisać ;/
(bez obrazy)
Ciekawe ilu mądrych się jeszcze o to zapyta? :|
http://forum.thesims.pl/showthread.php?t=35020

sory za offtop



Liv - 19.07.2009 20:53

  Część druga

Życie panny Kerner toczyło się dalej.
Pilnie się uczyła, żeby potem w szkole osiągnąć jak najlepsze wyniki :)

Przyniosło to korzysci w przyszłości, ale o tym za chwilę.
Nie da się ukryć, że szybko zleciały Simowe dni, w ciągu których grałam tą rodzinką. Braciszek Uli szybko zaklimatyzował.

Gdy rodzeństwo zmieniło grupy wiekowe zaowocowało to polepszeniem wzajemnych relacji ;)

Jednak pomimo obecności małego Damianka Ula ciągle była ukochaną córeczką swoich rodziców- po prostu, rodzina idealna :D

Przybywało jej także punktów kreatywności a co za tym idzie, rozwijał się jej talent :)
Ale w pewnym momencie do sąsiedztwa wprowadziła się rodzina Michalaków: Mareczek, wraz z mamą, Marysią, oraz kuzynką, Violettą Wrońską.
Mareczek okazał się bardzo zdolnym dzieckiem- na studia poszedł z nieprzeciętnie zapełnionymi paskami umiejętności (co naprawdę się u mnie rzadko zdarza) Michalakowie nie byli zbyt bogatą rodziną- do wszystkiego musieli dochodzić ciężką pracą. Szczęśliwie wiązali koniec z końcem, co dawało mi powody do radości :) (bez kodów to zupełnie inna gra...)
Dzieciaki od razu się polubiły :)

(ha- Ula zabiła Marka i teraz jest duchem :D)

Podrośli, ale ich przyjaźń stanęła na tym etapie.

Przynajmniej dla Uli. Marek zaczął dostrzegać w niej nie tylko przyjaciółkę. Postanowił jednak, że poczeka na odpowiedni moment- może Ula kiedyś odwzajemni jego uczucie...
Oboje poszli na studia, uzbrojeni w stypendia :D (m.in. w "granty dla studentów SimCity" (no, można by tam wstawić "Nieznanowa"))

I na tym stanęła moja gra.

Jeszcze wrzucę tu zdjęcia dwóch nastolatków
Ula:

I Damian, któremu udało się dogonić siostrę :D (to dlatego, że ja gram troszkę inaczej- nie chce mi się czekać tyle czasu aż do zmian grupy wiekowej, dlatego w przypadku dzieci, nastolatków i czasami emerytów skracam ten czas o połowę)

Simy na zdjęciach wyglądają inaczej ponieważ wymieniałam skiny i oczy ;)

CDN



Tonks - 18.10.2009 18:42

 
' butterfly, butterfly fly away
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shakyor.htw.pl
  • Od narodzin do śmierci
     
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates