Zapiski Zagubionego

Zapiski Zagubionego

Podstrony
 



Amarello - 27.04.2010 19:51
Zapiski Zagubionego
  Pierwsze zapiski, które publikuję w internecie.

W oparach pożądania

Odc. 1

Dziwny dziś jesteś. Takimi słowami uraczyła Małgosia młodszego o parę miesięcy Marcina. Czemu tak uważasz? Zachowuję się tak jak zawsze. Dziewczyna nie była w stanie nic wymamrotać. Nie umiała powiedzieć sterczącemu na deszczy chłopakowi, ze już go nie kocha i nic do niego nie czuję. Widziała go, ale nie mogła się pogodzić z tym co chce mu powiedzieć, ale musiała to zrobić. Przecież nikt nie zrobi tego za nią. Ona wie, że musi zebrać na odwagę i oznajmić tą wiadomość zakochanemu w niej po uszy młodzieńcu. Jeszcze nie wie jak to zrobi, ale musi szybko coś wymyśleć, bo nie zniesie takiego ciągłego okłamywania Marcina. Chłopak wcale się nie domyśla jaką wiadomość szykuje dla niego jego dziewczyna, ale sam ostatnio odczuł, że relacje między nimi się popsuły. I jakoś tak sami się od siebie oddalali. Nawet ich wspólni przyjaciele : Marysia i Dawid nie wiedzieli co zrobić aby nie doszło do tego rozstania. Oni wszyscy znali się dziesięć lat, to wcale nie tak dużo, aby wiązać związek na solidnych fundamentach. Niektóre związki rozpadają się nawet po dwudziestu latach stanu przedmałżeńskiego. Nikt nie umie temu zapobiec. Nie wynaleziono jeszcze żadnego napoju, aby para żyła ze sobą aż do śmierci jak nakazuje Przysięga małżeńska . Tak wiec Małgorzata nie zebrała się na odwagę, aby wypowiedzieć prawdę i w taki sposób chce dalej oszukiwać chłopaka. Po czym zaprosiła go do domu na obiad. Mama dziewczyny, jednak wie o tym, że ona ma romans ze starszym o pięć lat mężczyzną, jednak nie daje tego po sobie poznać. Po obiedzie u rodziny dziewczyny ma odbyć się spotkanie przyjaciół w pobliskiej kawiarni. Maryśka i Dawid wiedzą, że zakochani razem przybędą, bo Marcin był dziś na obiedzie u rodziców swojej ukochanej. W kawiarni dwoje ludzi czeka już tylko na zakochaną parę, lecz jednak doznają rozczarowania, kiedy widza jak do budynku wchodzi sam chłopak bez swojej dziewczyny. Po przyjściu do stolika dostaje od razu zarzucony masą pytań gdzie podziała się Gośka. Chłopak próbował wyjaśnić swoim kolegą, że między nim a Małgosią coś nie dobrze się ostatnio układa, lecz oni o tym wiedzieli i próbowali tę rozmowę jak najszybciej sprowadzić na inny tor. Do kawiarni weszła dziewczyna ociekająca z daleka pożądaniem. Marcin wiedział, że na jej smukłej sylwetce pojawiło się momentalnie tysiąc spojrzeń, ale mu to nie przeszkadzało. Czasami lecz umiał się nieźle wkurzyć z tego powodu, ale co ona mogła z tym zrobić, że faceci się za nią oglądają. Nawet żadne workowate ubrania tego nie załagodziły. Każdy patrzał na Gośkę jak na ciasteczko z kremem, które na samej górze udekorowane jest piękną, dorodną wisienką .




Liv - 28.04.2010 14:02

  Cytat:
Widziała go, ale nie mogła się pogodzić z tym co chce mu powiedzieć, ale musiała to zrobić. Cytat:
Ona wie, że musi zebrać się na odwagę i oznajmić tą wiadomość zakochanemu w niej po uszy młodzieńcu. Cytat:
Nie wynaleziono jeszcze żadnego napoju, aby para żyła ze sobą aż do śmierci jak nakazuje Przysięga małżeńska Dlaczego z wielkiej litery?
Cytat:
Mama dziewczyny, jednak wie o tym, że ona ma romans ze starszym o pięć lat mężczyzną, jednak nie daje tego po sobie poznać. Bez przecinka.
Cytat:
Maryśka i Dawid wiedzą, że zakochani razem przybędą Przyjdą, już nie popadajmy w skrajności literackie.
Cytat:
Marcin wiedział, że na jej smukłej sylwetce pojawiło się momentalnie tysiąc spojrzeń, ale mu to nie przeszkadzało. "Mu" robi krówka, a "jemu" stosujemy w opowiadaniach :)
Cytat:
Czasami lecz umiał się nieźle wkurzyć z tego powodu, ale co ona mogła z tym zrobić, że faceci się za nią oglądają. Cytat:
Nawet żadne workowate ubrania tego nie załagodziły. Zbędne.
Cytat:
Każdy patrzał na Gośkę jak na ciasteczko z kremem, które na samej górze udekorowane jest piękną, dorodną wisienką. Nie ma w języku polskim czasownika "patrzać". Do jakiego elementu wyglądu/charakteru Gosi nawiązuje wisienka? (bo chyba nie załapałam, albo Ty o czymś zapomniałeś)

Tekst jest niedopracowany. Masz jakąś dziwną tendencję do podwójnego zaprzeczenia w zdaniu (co wiąże się przede wszystkim z powtórzeniami). Nie podoba mi się również to, że nadużywasz określeń osób. W naszej kochanej polszczyźnie istnieje coś takiego jak podmiot domyślny- staraj się go częściej używać (chodzi tu o to, że gdy co chwilę się czyta "chłopak", "dziewczyna", można wykipieć ze złości przed tym monitorem).
Jeśli miała to być próba "lania wody", to, według mnie, zakończyła się ona niepowodzeniem. Historia zapowiada się całkiem fajnie, tylko trzeba ją jeszcze umiejętnie opisać. Stawiasz na uczucia (a przynajmniej takie odniosłam wrażenie)- OK, też się dobrze w tym czuję, ale na litość Boską, opisy przyrody, bohaterów, dialogi, wydarzenia też muszą się znaleźć!
Może się rozpędziłam, może to dopiero prolog i nie pokazałeś wszystkiego co potrafisz, ale na dzień dzisiejszy i tak jestem na nie.

@down: autor to chłopak.



chrupek - 28.04.2010 14:18

  Ja zobaczyłem jeszcze jedno:
Cytat:
Małgorzata nie zebrał się Powinno być zebrała
Według mnie, tekst jest nudny. Mam nadzieję, że to się zmieni. Zajrzę jeszcze zobaczyć, czy się poprawiłeś.
pozdr. chrumek



Searle - 28.04.2010 16:07

  Na początku można było wstawić dialog, a Ty napisałeś wszystko ciągiem.

Błędy:
Cytat:
sterczącemu na deszczy chłopakowi, ze już go nie kocha i nic do niego nie czuję na deszczu; że ;czuje

Cytat:
zakochanemu w niej po uszy młodzieńcu. młodzieńcowi

Cytat:
aby wiązać związek na solidnych fundamentach. dziwne wyrażenia - może lepiej: oprzeć związek na solidnych fundamentach

Cytat:
Tak wiec Małgorzata więc

Cytat:
kiedy widza jak do budynku widzą

Cytat:
Chłopak próbował wyjaśnić swoim kolegą, kolegom, ale w tym wypadku (że jest to chłopak i dziewczyna) należało by użyć słowa: znajomym.

Cytat:
Czasami lecz umiał się nieźle wkurzyć Zbyt potoczne słowo, jak na narratora. 'Potrafił się zdenerwować' brzmi lepiej.

Na razie niezbyt wciągające. Mam nadzieję, że ciekawie poprowadzisz temat, by nas zainteresować.




Amarello - 02.05.2010 13:41

  Dziękuję za opinie.

Odc.2

Atmosfera w kawiarni nie była dosyć miła. Marcin i Małgosia ciągle się przekomarzali co w ich przypadku prowadziło do kłótni. Oboje mieli zupełnie takie same charaktery, więc nie można było dopuścić do tego aby ich kłótnie się dłużej rozwijały. Znajomi próbowali załagodzić spór, który powstawał między para. Spotkanie jakoś szybko się skończyło po tym jak Gosia dostała sms’a od tajemniczego dla całego grona chłopaka. Michał od niedawna podkochuje się w owej dziewczynie i ambitnie zabiega o jej względy. Marcin jeszcze nie wie, że będzie musiał stawić czoła miłości, którą powstała w tajemnicy. Dziewczyna nawet nie powiedziała tego swojej najlepszej przyjaciółce(Marysi). Gdy odbywa się spotkanie Małgosi i Michała do budynku wchodzi największa plotkara ze znajomych dziewczyny. Teraz już na pewno Gosia może się czuć dobita bo Aneta wygada wszystkim ludziom, że widziała ją z pięknym nieznajomym w kawiarni. A tak się starała, żeby nikt ich nie zobaczył. Ale cóż nie można wszystkiego tak idealnie zaplanować, zawsze na końcu ktoś lub coś pokrzyżuje nam plany. Dziewczyna zdała sobie sprawę z tego, że musi dziś powiedzieć Marcinowi prawdę. Nie może pozwolić aby dowiedział się tego od tej przeklętej plotkary. Nagle, nieoczekiwanie Gośka zerwał się na równe nogi i nic nie mówiąc Michałowi wybiegła z budynku w kierunku postoju taksówek. Wciskając się w kolejkę dziewczyna dorwał taksówkę i kazała kierowcy szybko jechać pod podany adres. Kierowca niczym jak skoczek na szachownicy mknął przez ulice, aby dowieść zrozpaczoną dziewczynę na miejsce. Małgosia w drodze do domu Marcina próbowała napisać wiadomość do Michała, w której chciała mu wyjaśnić jej nagłe wyjście z restauracji. Zdążyła wysłać wiadomość a kierowca już był pod domem chłopaka. Dziewczyna szybko wyciągnęła 50 zł z portfela i nie czekając na resztę pobiegła w kierunku domu chłopaka. Zatrzymała się na furtce po czym nerwowo zadzwoniła domofonem i poprosiła aby Marcin wyszedł z nią porozmawiać. Z przestraszoną miną w drzwiach stanął chłopak. Małgosia ze smutkiem w sercu wypowiedziała :

Kochanie muszę Ci coś wyjaśnić



Mika. - 02.05.2010 14:02

  fajne, podoba mi sie, gdzie nie gdzie brakuje przenickow, ale sam tekst podoba mi sie. Masz fajny styl. :) pozdrawiam i życzę weny :)



Liv - 02.05.2010 14:28

  Cytat:
Marcin i Małgosia ciągle się przekomarzali, co w ich przypadku prowadziło do kłótni. Cytat:
Oboje mieli zupełnie takie same charaktery, więc nie można było dopuścić do tego aby ich kłótnie się dłużej rozwijały. Podkreślona część nawet nie bardzo mi pasuje do pierwszej części zdania. Bo to, czy ludzie się ze sobą kłócą czy nie, to niekoniecznie wina samego charakteru, ale głównie różnicy poglądów.
Cytat:
Znajomi próbowali załagodzić spór, który powstawał między para. Złagodzić, parą (pamiętaj o ogonkach!)
Cytat:
Spotkanie jakoś szybko się skończyło po tym jak Gosia dostała sms’a od tajemniczego dla całego grona chłopaka. Czyli w momencie, gdy dostała sms-a skończyło się spotkanie? Rozumiem, gdyby wyszła z lokalu czy coś... Bo to tak dziwnie.
Cytat:
Michał od niedawna podkochuje się w owej dziewczynie i ambitnie zabiega o jej względy. W niej a nie w owej dziewczynie!
Cytat:
Gdy odbywa się spotkanie Małgosi i Michała do budynku wchodzi największa plotkara ze znajomych dziewczyny. Lepiej pisz w czasie przeszłym, tzn. Gdy odbywało się... I tu wręcz prosi się o nowy akapit. Schodzisz na inny temat a wygląda to tak, jakbyś dalej tkwił w tym starym.
Cytat:
Teraz już na pewno Gosia może się czuć dobita, bo Aneta wygada wszystkim ludziom, że ją z pięknym nieznajomym w kawiarni. Żę ją co? Zapomniałeś o "widziała".
Cytat:
Ale cóż, nie można wszystkiego tak idealnie zaplanować Cytat:
Nie może pozwolić, aby dowiedział się tego od tej przeklętej plotkary. Cytat:
Nagle, nieoczekiwanie Gośka zerwał się na równe nogi i nic nie mówiąc Michałowi wybiegła z budynku w kierunku postoju taksówek. Bez tego. I bez przecinka.
Cytat:
Wciskając się (...) kierowcy (...). Kierowca Cytat:
Małgosia (...) wiadomość. (...) wiadomość Cytat:
Dziewczyna szybko wyciągnęła 50 zł z portfela W opowiadaniach rozwijamy skróty, czyli nie "zł" tylko "złotych".
Cytat:
Zatrzymała się na furtce, po czym nerwowo zadzwoniła domofonem i poprosiła, aby Marcin wyszedł z nią porozmawiać. Przy ;) ("na" w tym przypadku oznaczałoby, że stała na furtce, co brzmi dość śmiesznie :D)
Cytat:
Z przestraszoną miną w drzwiach stanął chłopak. Małgosia, ze smutkiem w sercu, wypowiedziała :

Kochanie, muszę Ci coś wyjaśnić
Dlaczego był przestraszony?
Zamiast "wypowiedziała", mogłeś dać chociażby "rzekła".
A zwroty tj. Ci, Tobie, Wam, z wielkiej litery piszemy w listach.

Udało mi się przebrnąć, chociaż nie było to łatwe. Niemal w każdym zdaniu musiałam nanieść chociażby najmniejszą poprawkę.
Jednak cieszy mnie to, że starasz się. Porównie do szachownicy naprawdę mnie urzekło! No i przede wszystkim masz fajny pomysł na fabułę, tylko z powodu braku wprawy w pisaniu po polsku nie jesteś w stanie wszystkiego tak dobrze wyrazić. Ale już wiesz, jak można to naprawić i mam nadzieję, że polskie książki pomogą Ci wybrnąć :) Masz potencjał, ale sporo rzeczy trzeba jeszcze dopracować.
I jeszcze raz Cię zachęcam do pisania dialogów! Niekiedy się aż prosi, żeby takowy napisać. Nawet jeśli na początku nie będą najlepsze, to potem będzie tylko lepiej!
Mam nadzieję, że się nie zniechęcisz i jeszcze kiedyś będę mogła napisać całkowicie pochlebny komentarz do tego opowiadanka :) Trzymam kciuki z Ciebie!



Searle - 04.05.2010 14:33

  Za krótkie! I nadal piszesz ciągiem. Nie ma ani dialogów, ani akapitów.
I trochę tak chaotycznie napisane. Nie mogłam się połapać.

Liv poprawiła większość błędów. Mogę jeszcze dodać te:

Cytat:
miłości, którą powstała w tajemnicy. która

Cytat:
Kierowca niczym jak skoczek na szachownicy bez tego 'jak'

Wciąż mnie nieciekawi. Ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shakyor.htw.pl
  • Zapiski Zagubionego
     
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates