|
|
|
Dalsza część kodu Leonarda Da Vinci |
Nilieny - 07.04.2006 18:02
Dalsza część kodu Leonarda Da Vinci
Chciała bym Wam przedstawić moją wersję dalszej cz. Kodu Leonardda Da Vinci!: W nowojorskim mieszkaniu Roberta Langdona zadzwonił telefon. Nikt nie odbierał. Nic dziwnego, słynny naukowiec wraz ze swoją narzeczoną byli na Sycylii. Mieli tam spędzić tylko trzy tygodnie, ale ich wizyta przedłużała się. Dzwonek w telefonie zamilkł, błysnęło małe czerwone światełko, z głośnika zabrzmiał męski głos „ Sophie Neveu prosimy panią o kontakt! Bezu Fache ”. Bezu Fache, który był szefem francuskiego DCPJ, bardzo martwił się o losy Langdona i Sophie, to przez niego cały świat poznał ich twarze. Byli teraz naprawdę sławni! Fanatycy Świętego Grala już dwa razy włamali się do domu Roberta. W tym samym czasie Pan Langdon ze swoją narzeczoną siedzieli w ciemny, wilgotnym i zimnym lochu, choć na zewnątrz było ponad trzydzieści pięć stopni. -Sophie???- odezwał się naukowiec -Mhm - To przeze mnie, to ja nas w to wplątałem - Och Robercie! To mój dziadek to on zostawił nam wskazówki, czym i gdzie jest ten Graal! - No tak, ale gdybym nie powiedział, dokumenty sangreala i on sam byłyby bezpieczne! - To i tak kiedyś trzeba by ujawnić- zakończyła agentka DCPJ Sophie Neveu Proszę o szczere komentarze!!! :)
Edit: słowniczek sangreal- sang real- królewska krew-święty gral- maria magdalena żona Jezusa Bezu Fache- czyt Bezy Fasz Sopie Neveu- Sofi Newe Gdybym miała opowiadać o histori sangreala to byłyby to dwie strony, to tylko ogólny zarys historii.
Vanillienné - 07.04.2006 18:29
Na początek za krótkie, akcja rozwija się za szybkno, do kontynuacji książki jeszcze duuuuużo, duuuuużo brakuje :p
Nilieny - 07.04.2006 18:32
Nie rozumię jak za szybko??? Napisałam, przecież, że "w tym samym czasie...blablabla", no rozumię Dan Brown ma jakieś 40 lat, a ja 13, dopiero się uczę, od twórcy mojej ukochanej książki...
Joniss - 07.04.2006 21:14
Powiem Ci- jest ok, ale jak na ocenę to trochę za krótko. Postaraj się troszkę o wygląd graficzny tekstu. :)
cornishonka - 07.04.2006 21:40
szczerze, to ksiazki nie przeczytalam, wiec nie wiem, o co chodzi :p ale akcja troche za szybka i jest pare malych bledow... nie wiem, czy ktos, kto tak jak ja, nie przeczytal, bedzie wiedzial o co chodzi itp... ale moze to tylko ja jestem jakas nierozumna >,<
...:Chocolate:... - 07.04.2006 22:57
Coś krótkie to było ;) Bardzo lubię Browna i trochę drażni mnie takie wykorzystywanie jego twórczości. Powinnaś bardziej rozbudować opisy, dialogi. Nie spiesz się. No i kolejne części postaraj się dać trochę dłuższe. Akurat pod tym względem mogłabyś choć trochę wzorować się na Brownie ;) Co to za przyjemność przeczytać taki malutki fragmencik.
Nilieny - 08.04.2006 07:14
Ah...postaram się skończyłam z Horrorami (podobno świetne), które umieszczałam na forum literackim i teraz dopiero zaczynam z thrilleram, postaram się dodać poprawioną wersję, albo zupełnie inną... :D
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshakyor.htw.pl
|
|