Sim Sisters

Sim Sisters

Podstrony
 



Flavour - 07.04.2009 14:50
Sim Sisters
  Nie jest to kolejne fotostory o zawiłej tematyce. To fotostory o codzienności i problemach dwóch sióstr - Holly i Debbie.
(sorki za różne wielkości zdjęć, nie byłam w stanie dopasować <33)
HTTP://SIM-SISTERS.BLOG.ONET.PL < - tu ukazują się rozdziały
ODCINKI:
#1 poniżej...
#2 >klik<
#3 >klik<

Fotostory by Flavour
Don`t copy!

ODCINEK 1

“Jeszcze tylko pół godziny dzieli mnie od spotkania z Holly...” – myślała zdenerwowana Debbie.
Siedziała w przedpokoju, wystrojona jak nigdy, z wyprzedzeniem. Czekała na dawno niewidzianą siostrę. Wiedziała, że Holly słynie z niezłomnego charakteru i swojego lenistwa, ale nie martwiła się tym. Holly musiała tu zamieszkać i nic i nikt tego nie zmieni. Co z tego, że nie było jej w Sim City od 5 lat? Na pewno pamięta wszystko jak nigdy! Wspólne spacery i… flirty. Debbie przypomniała sobie, że siostra miała większe powodzenie u chłopaków. Nigdy jej to nie przeszkadzało, ale teraz? Ma 26 lat i chyba najwyższa pora ułożyć sobie życie. Prestiżowa praca naukowca, to nie wszystko…
Nagle, rozmyślania przerwał jej widok za oknem. Jakaś ładna blondynka kierowała się w stronę domu.
„ To pewnie Holly! „ – pomyślała Deb i pobiegła do drzwi.

- Deborah! – wykrzyknęła blondynka – Jak miło cię znów widzieć!
- Holly Marie Evans! Kopę lat! – ucieszyła się Debbie – Chodź do środka. Pewnie jesteś zmęczona po podróży…

- To twój pokój – oznajmiła Debbie – Nieszczególny, ale chyba da się żyć.
- No… Jest niewiele mniejszy niż moje mieszkanie w NY – zażartowała Holly.
- Przebierz się i pogadamy. Dawno się nie widziałyśmy.

Dziewczyny rozmawiały dobrych parę godzin. Holly nic się nie zmieniła. Wciąż interesowały ją tylko zakupy, mężczyźni i giełda. Debbie zastanawiała się, gdzie podziała się jej siostrzyczka. Czuła że wydoroślała i jest bardziej ambitna od rodzonej. Dziewczyny wyraźnie poczuły się głodne.
- Może zrobię kanapki, co myślisz? – zaproponowała Holly.
- Super! Zjadłabym konia z kopytami! – ucieszyła się Deb.
- No niestety, ja umiem tylko kanapki z szynką.
- Na początek może być – powiedziała Debbie – Nie martw się, nauczę cię gotować – zażartowała.
Holly udała się do kuchni, by zrobić kanapki. Trochę przy tym nabrudziła, lecz Deb wzruszyła ramionami – „Jest jeszcze podenerwowana. Na pewno niedługo posprząta!”
MINĘŁO KILKA GODZIN…
Nadszedł wieczór. Dziewczyny kładły się spać…

- Mogłabyś posprzątać po sobie? – poprosiła Debbie siostrę.
- Nie mam ochoty babrać się w musztardzie raz jeszcze… Ty posprzątaj – Holly zbiła siostrę z pantałyku.
- Słucham?! Normalnie mnie by to nie ruszyło, ale własna siostra? Dziewczyno! Ty zrobiłaś, ty sprzątasz. Czy to takie trudne?
- Idę spać – odpowiedziała spokojnie Holly i poszła do sypialni.

- W głowie się nie mieści. Sprzątać po nieporadnej smarkuli – zdenerwowała się Deb – To moja siostra, ale mocno przegina. Nie pamiętałam, że jest aż taka leniwa! Może ciepła kąpiel mnie uspokoi…

Debbie odprężyła się w swojej wielkiej łazience. Duża wanna i mnóstwo bąbelków zachęciło ją do spędzenia w łazience aż dwóch godzin. Potem spokojnie poszła spać. Zanim jednak zasnęła, myślała o siostrze.

„Nie wiem sama, czy żałuję, że ona przyjechała. Dawno się z nią nie widziałam, kocham ją, to moja siostra, ale jest taka nieodpowiedzialna. Przecież nie wymagam za wiele. Tylko pozmywać blat. To naprawdę tak dużo? Może zbyt na nią nawrzeszczałam. Przecież jest tu pierwszy raz… Nie zna jeszcze mojego trybu życia. Rano ją przeproszę…”
W TYM SAMYM CZASIE HOLLY…

- Ta moja siostra ma ładny ogród. Widziałam dużą wierzbę przy stawie, z tyłu domu. Pójdę zobaczyć jak tam jest – mruknęła do siebie Holly i skierowała się do ogrodu.

Rozmyślając i oglądając ogród, Holly zasnęła. Śnił jej się Nowy York. Za nią, krok w krok, chodziła Debbie, krzycząc na nią. Sen był zdecydowanie nieprzyjemny. Deb i miasto, które nigdy nie śpi? Nie trzyma się kupy…




Charionette - 07.04.2009 15:03

  Witam! Na początek zacznę od kryty:

Więc tak przyczepię się do zdjęć... Ta cenzura mnie dobiła! Może lepiej było by mieć hacka na cenzurę i zrobić zdjęcie z innego ujęcia? Reszta jest ok tylko pisze 'Nadszedł wieczór. Dziewczyny kładły się spać…' A zdjęcie jest jak "rozmawiają". Coś tu jest nie halo... A i jeszcze nie podoba mi się dymek na trzecim od końca zdjęciu...
Tekst:
Tu jest już znacznie lepiej. Dobra składnia zdań. Poprawnie użyte wyrazy, tylko gdzieniegdzie brakuje przecinka(ale ja tez się z tym męczę). To co mi się rzuciło w oczy to ten dialog:
Cytat:
- Deborah! – wykrzyknęła blondynka – Jak miło cię znów widzieć!
- Holly Marie Evans! Kopę lat! – ucieszyła się Debbie – Chodź do środka.
Holly Marie Evans! Co to miało być?! Przecież one są siostrami i Debbie tak do niej mówi? Czy też tak do swojej/swojego siostry/brata mówisz?

Na marginesie powiem, że Deborah mnie rozbawiła. Bardzo fajne, oryginalne imię.

Teraz pochwały ;)
Zdjęcia- dobrej jakości, prawie zawsze dobre ujęcia. Nic więcej nie mam do dodania.
8/10
Tekst- Fajny, prosty, zrozumiały. Tylko pisz trochę więcej i dawaj mniej zdjęć. Gdzieś tak 14 linijek i zdjęcie...
7/10
Ogółem:
7,5/10

Pozdrawiam i czekam na następne odcinki, bo fabuła mnie wciągnęła...



Liv - 07.04.2009 15:06

  @up: Nysiu, to "Holly Marie Evans" było powiedziane tak żartobliwie ;)

Eeeee...
Ty chyba już publikowałaś tu swoje FS? Bo tak mi się jakoś skojarzyło, że to będzie kolejne FS pisane przez 9-latkę, która w życiu nie widziała książki na oczy.
Jestem pod wielkim wrażeniem. Przecież to jest świetnie napisane! Błędów nie zauważyłam, NIC! :O Zaczęło się tak, że za bardzo nie można przewidzieć (chociaż ja już podejrzenia mam).
Zaczęłaś bardzo dobrze (skoro już mnie tak pozytywnie zaskoczyłaś możesz stwierdzić "dobra robota!") i trzymaj tak dalej.
I nie wiem czy wiesz, ale istniała parę lat temu taka stronka Sims 2 Sisters ;) (a po dzień dzisiejszy profil tych sióstr jest na TSR ;))
Oficjalnie nie wstawię Ci oceny, bo to dopiero początek i jest nudno. Ale tak zakładam, że za parę odcinków może nawet będę skłonna postawić 10/10 :)

Aaa, właśnie: uwaga co do zdjęć. Pewnie sama nie nosisz okularów, więc nie wiesz, że przy kąpieli, w czasie snu, czy na w-fie okulary się zdejmuje ;] Więc pilnuj tego w przypadku zdjęć z Deb (hah, rada okularnicy :D)



Flavour - 07.04.2009 15:08

  Okay, to ja odpowiem.
Dzięki za krytykę. Nie ma to jak "powiew świeżości". Dymek zostawiłam specjalnie, bo akurat
"aktorka" - "myślała" o tej drugiej, co "gra" Holly.
Co do tego powitania, też specjalnie ;) Mówić tak nie mówię, ale z czymś mi się to skojarzyło. Temu tak napisałam ;)
Cd hacka na cenzurę, w tej wannie by nie 'zadziałał', bo byłoby widać ją nagą. Sprawdzałam ;) Wanna jest "niska", nie jak te maxisowskie.
Zdjęcia są porobione już w całości. Spróbuję je np. zlać ze sobą, gdy są w jednej sytuacji ;) Mniej zdjęć. ROBI SIĘ :)

---
Liv, dzięki za miłe słowa. Książki były mi czytane od małego, sama zaczęłam je czytać od 5 roku życia, więc jestem rozeznana.
No tak, zapomniałam, żeby zdjąć jej te okulary :) To moje pierwsze FS akurat. Publikowałam 2 odcinki "videostory", lecz słabo się przygotowałam ;)
Wiadomo, w każdej opowieści początek lekko przynudza. Już w następnym odcinku, który pojawi się jutro (prawdopodobnie), znajdzie się mała intryga. Powoli się rozkręci. OBIECUJĘ :)
---
Pozdrawiam.
PS. Miło że wciągnęła Cie fabuła. Następne odcinki na pewno będą ;)




Ireth - 07.04.2009 15:29

  Jeśli chodzi o krytykę to Nysia mnie wyprzedziła. Zdania są ładne, nie za krótkie, ale nie są to też tasiemce na pół strony. Cieszę się, że nie zamierzasz zrobić czegoś co jest zbliżone do brazylijskiej telenoweli. Ocenie po trzecim odcinku, ponieważ na początku zazwyczaj nie ma czego oceniać :)



Gio - 07.04.2009 15:43

  Ojeju, tak czytam te komentarze przede mną... coś tu zasłodko jest. Więc ja do tej kawki wleję trochę goryczy :). A więc:

Cytat:
- No niestety, ja umiem tylko kanapki z szynką. Tak typowo simowo i tak jakoś dziwnie sztucznie. Piszesz o ludziach z realu, czy o przygodach swoich simów? Bo to zasadnicza różnica. Po za tym jak można umieć robić tylko kanapki z szynką? Mogłaś napisać, że jest na "poziomie kanapek", czy coś XD

Cytat:
- W głowie się nie mieści. Sprzątać po nieporadnej smarkuli – zdenerwowała się Deb – To moja siostra, ale mocno przegina. Nie pamiętałam, że jest aż taka leniwa! Może ciepła kąpiel mnie uspokoi… i jeszcze jedno FS, gdzie boharerowie gadają do siebie... Można by to było zastąpić pożądną dawką opisów :D

Cytat:
- Ta moja siostra ma ładny ogród. Widziałam dużą wierzbę przy stawie, z tyłu domu. Pójdę zobaczyć jak tam jest – mruknęła do siebie Holly i skierowała się do ogrodu. To co wyżej...

I ten tytuł...gojarzy mi się jakoś z Big Brother :D:D:D
Ale pisz dalej!

I jeszcze czasem takie naiwne dialogi- scenę z kanapkami mogłaś wpleść w rozmowę, czy coś, bo to też takie a'realne



Aya de Chat - 07.04.2009 15:44

  Przede wszystkim nie podobają mi się zdjęcia: simki są brzydkie, a 'scenografia' taka nieciekawa. I tytuł jest średnio zachęcający. Ale przejdźmy do tekstu. Jest poprawny, ale tylko poprawny. Niczym szczególnym mnie nie zainteresowałaś. Odnoszę wrażenie, że nie masz w ogóle przyszłościowego pomysłu na fabułę.



Flavour - 07.04.2009 15:47

  Dzięki za "trochę goryczy" jak to powiedział Giovanni. Zachęcam do przeczytania tego dalej, bo jak już ustaliłyśmy z Liv - początki są nudne. Aya - nie wiem co masz na myśli mówiąc "przyszłościowy", bo fabuła cała jest już gotowa :)



Gio - 07.04.2009 15:54

  Cytat:
Aya - nie wiem co masz na myśli mówiąc "przyszłościowy", bo fabuła cała jest już gotowa :) Odniosłem podobne wrażenie jak aya- jakbyś pisała na bierzącą i nie wiedziała co będzie dalej, tylko bezsensowne wydarzenia nie trzymajace się kupy. No ale to dopiero początek oczywiście :) Mam nadzieje, że szykujesz dla nas coś baaaardzo ciekawego. Może jeszcze przedwcześnie, ale nie mogę się doczekać:
KIEDY NASTĘPNY ODCINEK?!

:D:D:D



Flavour - 07.04.2009 16:18

  Nie piszę na bieżąco. Wydarzenia są zaplanowane ;) Jutro następny odcinek. Jestem w trakcje 'sklejania go' ze zdjęciami :)



Red Trumpet - 07.04.2009 16:56

  Hmmm, nie jest źle...
Czekam co będzie dalej, bo na razie nie mam zdania co do FS.



Volturia - 07.04.2009 17:23

  Tekst jest bezbłędny, jednak niczym nie zachwyca. Rozumiem, ze to dopiero początek, ale cóż. Nie będe oceniać na razie. i czekam na next ;)



Flavour - 07.04.2009 17:39

  Nowy odcinek ;)
http://sim-sisters.blog.onet.pl
Trochę estetyczniej ;)
---

Holly obudziła się na leżaku. Wyprostowała się. Szyja bolała ją niemiłosiernie!
To pewnie od twardego drewna. „Co mi przyszło do głowy?! Spać na leżaku?” skrytykowała się.
W pewnym momencie, usłyszała kroki i dziwne pomruki. To chyba jej siostra. Obcasy wbijały się jej w pulchną ziemię.
- Siostrzyczko, wybacz. Za mocno na ciebie naskoczyłam… - kajała się Debbie.
- Może rzeczywiście. Ale i ja nie jestem bez winy! Przecież nabrudziłam. Powinnam była posprzątać po sobie – odpowiedziała Holly.
- Zacznijmy od początku… Znowu – w tym momencie obie siostry się roześmiały.
- Tak… - próbowała spokojnie przemówić Deb – Może zrobimy sobie hot-dogi? Mam jeszcze bułki do parówek w chlebaku.
- Z przyjemnością. Nie jadłam śniadania…
- Może zjemy na tarasie?
- A masz miękkie leżaki? Bo drewniaków mam już dosyć! – zaprotestowała Holly.
- Nie martw się. Są z plastiku – Deb zobaczyła że siostra się krzywi – Ale mam poduszki. Podłożysz sobie pod szyję – mrugnęła do niej zawadiacko.

- Tak lepiej… - śmiała się Holly – Poduszki są the best!
- Zjedz tę bułkę, bo będzie zimne.
- Ile ma kalorii?
- Ty poważnie pytasz? – zakpiła Deb.
- Debbie, od zawsze musiałam pilnować wagi. Nie mam takiej idealnej figury jak ty, bez starania. Przecież ty gnijesz non stop przed tymi papierami i próbówkami w pracy! – odcięła się Holly.
- Daj, ja to zabiorę – powiedziała Debbie.
- Nie, wezmę te talerze. Trzeba naprawiać błędy, nie? – zaśmiała się Holly.
JAKIŚ CZAS PÓŹNIEJ...
- Dobra, idę do pracy. Próbówki wzywają – dowcipnie powiedziała Deb.
- Odprowadzę cię.
- Jaka szaruga… Deszcz leje, kwiatki mi padną!
- Szok. Rzeczywiście masakra… A ładne masz te bratki.
- No nic… Wracaj do domu, samochód już podjechał… Nie narozrabiaj!
- A ty mi nie matkuj! – krzyknęła Holly.
KILKA GODZIN PÓŹNIEJ…

Debbie wróciła z pracy. Zmęczona, rzuciła płaszcz na wieszak. Przeszła nieuważnie do kuchni, łyknęła kawy. Gdy zamierzała iść na górę zobaczyła, że tuż pod oknem, jej siostra obmacuje się z jakimś niedoszłym punkiem… Chrząknęła głośno. Na to Holly poderwała się jak w wojsku, stanęła na baczność z pokerową twarzą.

- Człowieku, myśl co robisz! To młoda dziewczyna, mogłeś ją skrzywdzić! Wynoś się z tego domu! – pogoniła mężczyznę Deb.
- Debbie, o co ci chodzi? – zapytała Holly.
- O CO MI CHODZI?! – wydarła się Debbie – Obmacujesz się z jakimś mendlem, tuż pod oknami, a o sąsiadach nie łaska pomyśleć. Już mogłaś iść do sypialni…
- Ale łóżko jest za małe! – skomentowała to winna.
- To masz problem! Spakuj się i do widzenia! Nie chcę dłużej ryzykować. Nie dogadamy się. To widać po raz kolejny, tyle że z większym nasileniem – krzyczała Deb.
- Ucisz się, bo sąsiedzi naprawdę się wkurzą – pouczyła siostrę Holly.
- I kto to mówi!? Do pokoju, pakuj się i żegnam! – to mówiąc, Debbie pobiegła na górę, głośno trzaskając drzwiami. Holly nie miała wyjścia. Zabrała swoje rzeczy i godzinę potem wyszła z domu.

Gdy Holly szła w stronę taksówki, Debbie zbiegła na dół, rzewnie płacząc. Nie mogła pojąć, dlaczego jest taka wkurzona. Czy ci sąsiedzi są aż tak wścibscy, czy to zazdrość, że ona w jeden dzień znajduje kogoś, z kim może… Nie ważne. Debbie nie chciała dłużej o tym myśleć. Wróciła na górę. Do wanny. Jak zwykle, gdy miała chandrę.
---
Pisze juz ostatni odcinek na podsumowanie ich problemow, reszta odcinków jest gotowa :) Pozdrawiam



Charionette - 16.04.2009 15:35

  Fajny odcinek. Czyta się łatwo i przyjemnie. Bardzo podobają mi się postaci i stroje. Nie widać ani kryształków ani chmurek... To dobrze... Nie ma zbyt wielu błędów, a bynajmniej nie są one duże...

8/10

Pozdrawiam i czekam na next :D



Liv - 16.04.2009 15:47

  Cytat:
kajała Co robiła?
Cytat:
- Jaka szaruga… Deszcz leje, kwiatki mi padną! Kwiatki potrzebują deszczu... :/

Sama nie wiem, co myśleć o tym incydencie... Teoretycznie Holly zasługiwała na szansę, ale z drugiej strony, rozumiem reakcję Deb.
Mam mieszane uczucia na temat odcinka. Bez oceny.



Flavour - 16.04.2009 16:52

  Kolejny odcinek:

Z akcją przeniesiemy się do Holly. Wprowadziła się do loftów. Niestety, na razie tylko na to było ją stać. Przeraziła się widząc samo wejście. Nie miała wyjścia. Udała się do wynajętego mieszkania. Widok z okna miała okropny. Śmietniki i mury z graffiti. Sąsiedzi też nie byli życzliwi… Pełno punków i emo… Jedna nawet ją zaatakowała za blond włosy. Taekwondo się jednak przydało. Obroniła się.

Zaprosiła swojego faceta z kanapy… Miała trochę rozrywki przez najbliższe dni. Około 2 tygodni później zaczęła wymiotować. Zrobiła test ciążowy i… była w ciąży. Przestraszyła się nie na żarty.
Nie dość, że w dwupokojowej klitce nie ma miejsca na dziecko, to jeszcze bała się, że sobie nie poradziła. Próbowała tam wytrzymać, ale po kilku miesiącach spakowała się i uciekła z tego mieszkania.

Poszła prosto do domu swojej siostry. Spodziewała się że Deb tylko ją pogoni. Jednak ona taka nie jest.
- Deb… Wybacz, nie powinnam była. To twój dom i twoje zasady. Nawet nie dałam ci ich wygłosić. Teraz proszę, poratuj mnie. Nie wiem co mam robić... Te lofty… Tam nie ma miejsca dla małego dziecka – szlochała Holly.
- Nie martw się… Pomogę ci. Od czego ma się siostry – Deb przytuliła siostrę mocno i poprowadziła do domu.

Nagle dla Holly odeszły wody. Nie było czasu na wzywanie lekarza. Na szczęście obie siostry wiedziały, co robić. Deb często asystowała w porodach swoich koleżanek. Holly była w szkole rodzenia. Tak urodziła się mała Nicolle Evans. Parę dni później dziewczyny zmontowały kołyskę w pokoju Holly oraz kupiły potrzebne rzeczy.
- Holly, myślę, że trzeba kupić większy dom. Nie zmieścimy się tu. Ja przecież też chcę założyć rodzinę.
- Masz rację… Ciśniemy się strasznie – poszukajmy jakiś ofert – powiedziała Holly.
Siostry szukały odpowiedniego domu i znalazły uroczą działkę, w dobrej dzielnicy miasta. Dzięki Bogu, dziewczyny miały trochę kasy z lokaty, którą założyła im w dzieciństwie mama, a także dostały spory kredyt, więc za niewielką dopłatą mogły kupić i wybudować wymarzony dom. W międzyczasie Debbie poznała miłego ogrodnika - Tobiasa, który coraz częściej i pokaźniej z nią flirtował :)

W końcu Tobias oświadczył się Debbie. Wiedziała, że to początek pięknej miłości. Mieli ze sobą tyle wspólnego. Oboje pracowali w nauce, kochali książki i filmy kryminalne. Nawet Holly uznała, że to ‘niezły gość’ – jak powiedziała.
- Ale nie ukradniesz mi go? – zapytała Deb.
- Chyba jesteś chora? On nie jest w moim typie! – zapewniała Holly.

C.D.N.
(to fotostory zakończę 5 odcinkiem, w następnym simowym fotostory rozdziały są dłuższe, bardziej tajemnicze, a samo fotostory ma już 5,5 odcinka, a aby dojść do zakończenia powinno mieć jeszcze 4 odcinki. Obiecuję że będą tam mniejsze zdjęcia, bo te nieestetycznie wyglądają)



Liv - 16.04.2009 17:43

  Nie dzieje się to tak przypadkiem za szybko? Popatrz- prawie rok minął w jednym odcinku. Czasami jest tak, że na jeden dzień w FS trzeba poświęcić nawet 2, 3 odcinki...
Rozstania i powroty. Musiałabym powiedzieć moje słynne "znamy to". A po dzisiejszym odcinku wiem jedno- to FS jest Twoją relacją z gry, ale z wprowadzeniem jakiejś fabuły (typu opisanie tych rozłąk itd.). Ale jak tak sobie pomyślę, to przypominają mi się moje stare FS :) To był dokładnie ten sam typ, co u Ciebie :D Ale wyrosłam z tego, a efekty są wręcz porażające...
I fabuła zawsze właściwie była oklepana- problemy z mężem/chłopakiem, niechciana ciąża, rozstanie, powrót i było FS :D
Czyli pod tym względem jest OK, aczkolwiek ten poziom nie jest jednak taki wysoki...
Większych błędów nie znalazłam, a na 4. zdjęciu zapomniałaś usunąć żółtego pudełka ;) (btw, ciekawa jestem, do czego Ci było potrzebne ;D)
7,5/10



Flavour - 17.04.2009 05:28

  No fakt, złe zdjęcie. To jest jedno z pudełek do animizacji emocji, używałam go wcześniej do wywołania płaczu u Deb (na przykład). No szkoda, że mi się nie udało, ale moze rzeczywiście, tradycyjny początek fotostor-owania ;)



BlackDevil - 17.04.2009 10:55

  tak, tak...okulary podczas kąpieli ;]
na cenzurę tez moglabys sciagnac jakis hack. moglas opisac co sie wydarzylo w ciagu tych kilku godzin...no jakos tak nie za bardzo, ale moze byc. ocenie po drugim.
to o pierwszym, o drugim sie zaraz wypowiem, bo nie czytalam ;)
o trzecim i drugim:
a tam o tym dziecku to Deb sie jakos nie przerazila? zwyczajnie "Ok, pomoge Ci"? No nie wiem, jakos nie podchodzi mi ; P wszystko sie za szybko dzieje. no i to pudelko ;]
na razie 5/10



Charionette - 17.04.2009 13:53

  Jak dla mnie wszystko dzieje się za szybko... Tutaj dowiedziała się, że jest w ciąży a parę zdań później już rodzi? :O Zdjęcia są fajne, gdyby nie to pudełko...
Czekam na next...

6/10



xxxNadiaxxx - 24.04.2009 11:45

  fotostory nawet fajne tylko gdzie kolejne odcinki ?
i moim zdaniem dziewczyny powinny się nazywac na odwórt jak czytam Deb to myśle ze to Holly i na odwrót ^^...



Red Trumpet - 25.04.2009 09:16

  Hmmm... Jes lepiej niż poprzednio, akcja się bardziej rozwinęła, zdjęcia są lepsze, ale na jednym jest takie żółte pudełko...
Akcja toczy się za szybko, a wydarzenia są takie... oklepane. Ile razy ja to słyszałam? Kłopoty z chłopakiem, niechciana ciąża...
Ogólnie jest ok, ale nie jest super dam 7/10 :)



Inazumi - 25.04.2009 09:31

  Jeny, wszystko dzieje się straaasznie szybko oO
Popracuj nad zdjęciami, ale i tak jest lepiej niż na początku.
Ogólnie jest w porządku, pisz dalej ;)

A właśnie...
Probówka, na litość boską! :P



Volturia - 25.04.2009 10:44

  Lepiej, lepiej, ale wiesz, że nie bardzo dobrze ;)
Fotostory oczywiście oklepane, ale jak na początek - to tego nie potępiam.
Trochę szkoda, że tak szybko to wszystko się rozwinęło i nie zostało opisane bardziej i więcej (więcej zdjęć jak i tekstu). Nie jest źle jak mówiłam, można powiedzieć, że nieźle.
7/10 ;D pozdrawiam i czekam na next.



shiyo - 26.04.2009 14:36

  Moi poprzednicy napisali to co sądzę o tym fs,ale dodam jeszcze że,nawet ciekawe chociaż akcja jest za szybka.Dialogi są suche,jak dla mnie brakuje przymiotników,porównań takich 'ubarwień'.Co do samego tekstu,dobrze napisany,nie zauważyłam nigdzie błędów.Chociaż jeden kawałek mnie rozbawił serdecznie

Cytat:
Sąsiedzi też nie byli życzliwi… Pełno punków i emo… To wygląda tak jakbyś usilnie,wylewała (podświadomie) swoją niechęć do punków i emo.

Moja ocena 5/10.



Słodka Ślicznotka - 26.04.2009 16:52

  powiem krótko:podoba mi się.
zapytam się krótko:co to za pudełko?
jeśli pozwolisz drugie pytanie:kiedy następny odcinek?
:P:P:P:P:):):):)



zumzool - 26.04.2009 17:42

  było dużo krytyki a ja napisze raczej pozytywnego posta:
bardzo ładne simki i bardzo ładne ubrania ;]
śliczne są też ich imiona
popracuj jeszcze troche nad tekstem i będzie super ;)



Flavour - 30.04.2009 14:20

  Na razie nie mogę dodawać odcinków, bo reperują mi laptopa, na którym to było. Przepraszam, wkrótce pojawią się następne.



Phoebe27 - 30.04.2009 16:07

  Moim zdaniem to fotostory jest całkiem fajne,ale mam zastrzeżenie co do tytułu- nie jest zbyt zachęcający.Ogólnie daję 8/10.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shakyor.htw.pl
  • Sim Sisters
     
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates