Sąsiedzki maraton grillowania.

Sąsiedzki maraton grillowania.

Podstrony
 



Natix - 30.10.2009 11:32
Sąsiedzki maraton grillowania.
  Nie wiem, czy w dobrym dziale i czy nie było już takiego tematu.
Jeśli tak proszę o przeniesienie lub zamknięcie tematu.

W Dolinie Zachodzącego Słońca co niedziela mamy " Sąsiedzki Maraton Grillowania " najczęściej w Centralnym Parku Miasta. Zaczyna się on ok. 15 a kończy koło 21.30 - 22.15. Przynajmniej u mnie o takich porach jest najwięcej ludzi.
Prawie zawsze są tam : Landgraabowie, Ćwirowie, rodzina Alto ( bez Vity ), rodzina Bunch i Lada w całości,Jamie Jolina i Morgana Wolff ( zachowała nazwisko po tragicznej śmieci męża.), Dorie Hart z córką Bebe ( Gus z nią zerwał :( ) Często też Buster Callavher ( czy jak mu tam ) odwiedzał nasz maratonik, dopóki nie pożegnał się z życiem na takowym niedzielnym spotkaniu. Biedna Bessie :( . Przychodził też Leighton Sekemoto, ale po śmierci Yumi zaprzestał. Chodzi teraz sam Sam,( Heh jak to brzmi ! ) jest już dzieckiem chodzącym do podstawówki. Moi simowie zawsze tam chodzą. Najpierw, rano przygotowują różne smakołyki, aby reszta towarzystwa nie wyginęła :/ . Potem, koło 10 idą na miejsce. Do czasu zejścia się ludzi łowią ryby lub grają w szachy. Gdy stali bywalcy się zejdą, jeden z simów staje przy tych grillach i ławkach i zaczyna grać na gitarze. Ludzie, którzy są rozpierzchnięci po całym parku zaczynają przychodzić by posłuchać.

Lubię go, bo tam mam największe szanse na zakochanie w sobie moich simów.xD ;) . Poza tym wg. mnie tam najwięcej ludzi się sprzecza i jest dosyć durno ;) . I dlatego go lubię!

A jak u Was wygląda ten maraton? Też chodzi tyle ludzi? Uczęszczacie na te maratony? Lubicie go? Zachęcam do wypowiadania się w ankiecie.




doman145 - 30.10.2009 12:25

  Ja byłem chyba tylko dwa razy w całej miesięcznej historii mojej gry w the sims 3



Phuture. - 30.10.2009 12:36

  Nie lubię tego zbytnio, ale kilka razy mi się zdarzyło tam iść. ;)



blakistoni - 30.10.2009 13:08

  Zbytnio nie lubie,chyba raz czy dwa wyslalam tam moich simow z ciekawosci ;]




Nieidealna - 30.10.2009 13:33

  Według mnie jest trochę nudny, ale raz na jakiś czas zdarza mi się na niego pójść :)



Dziurawiec_Skąpolistny - 06.11.2009 15:39

  Prawdę mówiąc nawet nie wiedziałem o istnieniu tego maratonu (gram od czerwca b.r). :P Ale przy najbliższej Simowej niedzieli zerknę jak tam jest. :)



magTom - 13.11.2009 10:10

  Ja gram tylko jedną rodziną ,więc mogę się tylko za nią wypowiedzieć:D Póki co nie chodzę na maratony, mało uczestniczę w życiu miasta jako społeczności, bo cała rodzina Soilonów zbiera pieniądze na nowy dom. Dopiero wtedy zacznę w pełni wykorzystywać wszystkie możliwości, imprezy itd. Ale to przecież zależy od Sima lub jego celu. Na pewno teraz się nie wypowiem, ale coś dodam, coś dodam;)



nmin - 13.11.2009 12:15

  Gram od niedawna, ale trochę już tych niedziel było i jeszcze tego maratonu nie widziałam, aż nagle wczoraj zobaczyłam - moje Simy były na rybach przy najdalszym jeziorze SV, gdy sam z siebie pokazał mi się taki znaczek koloru okazji, kierujący hen daleko, z powrotem do miasta, okazało się, że pokazuje Sąsiedzki Maraton Grillowania, nigdy wcześniej tego znaczka nie widziałam albo nie zauważyłam, nie wiem, dlaczego pokazał się akurat teraz. No to Simy wróciły, ale niewiele się tam działo, był tylko Sekemoto robiący żarcie, jeden z Alvi i jakaś babka Hart chyba, z małym dzieckiem, i to chyba wszystko. Ale fakt, że moje Simy zjadły tylko coś i poszły spać po tym wędkowaniu, może potem przyszło więcej osób.



Dziurawiec_Skąpolistny - 13.11.2009 12:28

  Jak to jest z tym maratonem? Przy najbliższej okazji wybrałem się moim wdowcem Ellisem i jego córką Stellą na ten maraton choć na sam koniec, bo o 16.00 czasu simowego, ale było tam mało ludzi i tylko Sam Sekemoto przyrządzał hot dogi. W następną niedzielę nie pojawiła mi się taka okazja, a w parku na przeciwko Ratusza było pusto. Dlaczego? CZy maratony są co którąś niedzielę?



Natix - 13.11.2009 13:12

  Z tego co wiem, Sąsiedzkie Maratony Grillowania odbywają się co niedzielę. Raz na dwa lub trzy tygodnie są na plaży a nie w Centralnym Parku miasta.



Dziurawiec_Skąpolistny - 13.11.2009 13:31

  Aha dzięki Natix, zobaczę czy nie będzie tym razem na plaży.



nmin - 13.11.2009 14:55

  U mnie ten jeden, jedyny Maraton też był na plaży. Jeśli był w parku, to nie zauważyłam ;)



Wampirencja - 13.11.2009 23:11

  Ja ich nie lubię. Ilekroć idę nawet na samo rozopoczęcie albo dochodzę o godzinie 17, to kiedy mój sim tylko skończy podawać 5 potrawę wyświetla się komunikat, że termin minął.
I nie wiem czy to ma tak być [jeśli tak to... idiotycznie to zrobili] czy po prostu ciężki błąd gry



foda-se - 14.11.2009 08:09

  ja mam tak z turniejem szachowym. chocbym przyszla punktualnie o godzinie, o ktorej sie zaczal, to nigdy jeszcze nie udalo mi sie wygrac tych 3czy5 (nie pamietam) rozgrywek przed uplywem czasu. nie wiem od czego to zalezy... bo np. maraton grillowania raz moj sim wygral ;)



Thea - 16.11.2009 18:57

  Ja tam idę tylko dlatego, bo jest żarcie. xd



wampirzyca - 26.11.2009 13:06

  czasami tam pójdę...:D



Nallina - 26.11.2009 13:18

  Mi on się pojawił tylko raz :/ Poszłam, a tam nikogo nie było :/ Ale teraz zwrócę uwagę :P Może mi się uda. Planuję powiększyć rodzinkę, więc fajnie by było. Całą rodzinką na maraton! :P



Upadła Dusza - 28.11.2009 13:48

  Moja simka pierwszy raz była na tym maratonie, pierwszy raz się to pojawiło żeby iść, albo po prostu nie widziałam nigdy. Maraton był w parku stworzonym przeze mnie, gdzie był tylko jeden grill. Poszłam tam, przyszło kilku simów, tylko moja simka grilowała, jeden chciał ale grill był zajęty. No i przygotowała 5 potraw i tyle, maraton się skończył.
Nuda. Może jeszcze kiedyś sie wybiore, może będzie gdzieś więcej grillów i więcej simów.



rocktechnika - 28.11.2009 15:11

  O tym, czy maraton się odbędzie powinno być napisane w gazecie. To trochę ułatwia zaplanowanie "wypadu" :)
Ja czasem tam chodzę, jak akurat spojrzę na mapę i zobaczę znacznik. Zazwyczaj zapominam ;), a Simowie sami z siebie nie mają pragnienia, by tam pójść, a szkoda...




czekolada96 - 07.02.2010 17:25

  Byłam "dziś" na maratonie. Był na plaży, zerknęłam około [simowej godz.] 14.00, ale były chyba tam tylko ze dwie, trzy osoby o.O

Nie wiem dlaczego...?



Natix - 11.02.2010 17:16

  Zauważyłam, że gdy maraton jest na plaży, przychodzi parę osób, zwykle tylko "sąsiedzi" plaży.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shakyor.htw.pl
  • Sąsiedzki maraton grillowania.
     
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates