czerstwa twórczość

czerstwa twórczość

Podstrony
 



Auroella - 09.03.2010 18:43
czerstwa twórczość
  No dobra. Wychodzę na światło dzienne. Nie wiem czy ten 'wiersz', który dam poniżej można nazwać wierszem, czy w ogóle twórczością, lecz ciekawi mnie opinia szerszej grupy odbiorców ; d... a no i proszę, nie karzcie mi się chować na zawsze pod parkiet.

Przy malinowej herbacie

Ciepły czwartek
W to popołudnie orszak królowej Wiosny buszuje w koronie sędziwego orzecha
Której czubki żeglują nad moją altaną
Tak , dziś już moją
Czasem przed mymi oczami mignie zielonkawa cera wiosennej wróżki , lub jej złoty lok
Jednak doskonale wiem , co robią
Siedzą na czubkach liści i zwiedzają ten Inny świat
A ich przypominający konwalie śmiech tłumią finezyjnie falujące z wiatrem gałązki drzewa
Ja za to
Popijam malinową herbatę z czerwonego kubka
Przegryzam czekoladowe wafle
W cieniu bzu, przesiąkniętego ametystem
Sama
Wiatr znów czesze moje włosy we fryzury których pozazdrościłby sam Władca Snów
Tak , wiatr niby tak młodociany, a zna cały świat , duszę każdego człowieka odczyta na wskroś , znosi ze sobą wspomnienia o edeńskich chwilach w czasie melancholii , samotnemu da chwile radości a czasem i bolącej tęsknoty , przypomina o promieniach słońca
Potrafi także znieść wspomnienia każdych chwil które już nigdy nie powrócą
W takich momentach czuję , że umiem zapanować nad nim
Że na jedno skinienie mej ręki zawiąże u mych kostek lazurowe róże
Że podaruje suknie szytą księżycowym pyłem
Że uniesie nad zatokę
I tuląc do brzozowej kory będę chłonąc wzrokiem, wdychać całym sercem brzmienia wygrywane przez syreny na złocistych harfach
Że uniesie nad samotną skarpę wokół której bielą się fale i kołysze aksamitny dywan oceanu
Gdzie można własnymi rękoma pieścić pióra aniołów wirujących razem z bryzą
Gdzie niebo zmienia barwę na moje tylko zawołanie
Gdzie trawa nuci do wtóru muzyki fletni , na której seraficzne nuty wygrywa driada o szkarłatnych włosach i kakaowych oczach
Której nikt śmiertelny przyjrzeć się nie zdążył
Jednak mówią o niej drzewa
Bo zawsze widzą
Jak jedynie w świetle kwietniowego słońca plecie wianek z amarantowych malw
Tylko że Wiatr poskromić się nie da nikomu
Teraz
Mnie ofiarował wspomnienia z dzieciństwa
Kiedy babcia raniąc dłonie rwała do mego wazoniku róże
Róże nadzwyczajne
Kiedy zajadając lukrowane ciastka widziałam znów wiosenne wróżki
Maskujące się wśród irysów
Kiedy zrywałam pęczniejące czerwienią owoce wiśni
Dawno już wyciętej
Rośliny kiedyś jędrne, mieniące się wilgotnymi barwami oschłe są dzisiaj
Altana wyblakła
Ale ja wiem, że nie zapomniała nic z zamierzchłych czasów
Że pod zszarzałą farbą kryje się wspomnień
Po herbacie został balsamiczne ciepły kubek
Po wafelkach okruchy
Pierwszy fiolet pojawił się na niebie
Chmury loków piętrzą się w źrenicach
Czas wracać do domu
Przez alejkę pełną krągłych słoneczników
Gdzie często widuję leśnego gnoma
Kradnącego najsmuklejsze kwiaty

Jak jest naprawdę źle, to poszukajcie chociaż jednej dobrej strony tego :




foda-se - 14.03.2010 16:12

  tak, jak widac b. dlugo wzbranialam sie przed komentarzem. to dlatego, ze ten tekst o k r o p n i e przypomina mi moja tworczosc, wrecz serce zaczelo mi szybciej bic czytajac to. mialam wrazenie, ze czytalam swoj wiersz "utopia"... nie chodzi oczywiscie o doslownosc, tylko o pewne sformulowania, metafory... omg.
nie wiem co napisac, szczerze mowiac, czuje sie troche jakbym miala oceniac siebie. w kazdym razie napisze co mi sie nie podoba:
spacje przed znakami interpunkcyjnymi
niektore wersyfikacje, mam wrazenie, ze robilas to na slepo
a ogolnie tekst mi sie podoba.



Auroella - 14.03.2010 17:06

  Cytat:
tak, jak widac b. dlugo wzbranialam sie przed komentarzem. to dlatego, ze ten tekst o k r o p n i e przypomina mi moja tworczosc, wrecz serce zaczelo mi szybciej bic czytajac to. mialam wrazenie, ze czytalam swoj wiersz "utopia"... nie chodzi oczywiscie o doslownosc, tylko o pewne sformulowania, metafory... omg.
nie wiem co napisac, szczerze mowiac, czuje sie troche jakbym miala oceniac siebie. w kazdym razie napisze co mi sie nie podoba:
spacje przed znakami interpunkcyjnymi
niektore wersyfikacje, mam wrazenie, ze robilas to na slepo
a ogolnie tekst mi sie podoba.
Kompletnie nie wiem co mam powiedzieć. Z jednej strony jest mi miło, że porównujesz swoje wiersze do tego, ale z drugiej ... nie. Może to wyjść sztucznie, ale możesz być pewna, że nie wzorowałam się na Tobie. Żadne dowody tutaj nie pomogą, teraz pozostała tylko kwestia czy uwierzysz. Wiersz napisałam dokładnie 12.11.2007 roku, wiem, bo patrze na właściwości pliku na swoim komputerze.
Nie mogę zaprzeczyć, owszem, czytałam Twoje wiersze na forum, ale problem w tym, że ja w tym wierszu od dwóch lat nic nie zmieniałam, dodałam go taki, jaki był. Robiłam nawet wtedy spacje przed znakami interpunkcyjnymi, czego się oduczyłam.
Dobra, koniec tego tłumaczenia się (niby tylko winny się tłumaczy, ale musiałam coś powiedzieć) i dziękuję za komentarz :)
@down
No dobra, każdy inaczej odbiera, może za poważnie podeszłam do tego :P



foda-se - 14.03.2010 17:10

  nie no spoko, nie mialam zamiaru cie biczowac czy cos, po prostu dziwnie mi sie zrobilo. w kazdym razie mysle, ze masz talent i powinnas nad tym pracowac
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shakyor.htw.pl
  • czerstwa twórczość
     
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates