Alisha - ja w innym zyciu...

Alisha - ja w innym zyciu...

Podstrony
 



Alisha - 13.03.2009 17:34
Alisha - ja w innym zyciu...
  Juz dawniej o tym myslalam, a nawet zaczelam rysowac moja postac - Alishe :D .
To w sumie ja jaka chce byc...
Hm, moze nie do konca... :redface:

Alisha byla zwyczajna trzynastolatka [przerwe i dodam, ze JA mam 12 lat! ;)], byla slynna z tego ze juz miala chlopaka który nie zniechecil sie do niej nawet jesli jej mniejsza siostra Aga czesto próbowala zrójnowac ich 'zwiazek'.
Aga natomiast ma niecale 7 lat, i jest dosc inteligentna jak na jej charakter...
Czesto podsluchuje rozmowy telefoniczne Alishi z Leo (chlopakiem jej starszej siostry), to co uslyszy mówi pózniej Mamie a pózniej... róznie bywa.
Tego dnia komórka Alishi zadzwonila kiedy sluchala muzyki.
Leo zaczal:
- Wiesz, Alisha, nudzi mi sie...
- Hmm - mruknela jego dziewczyna - to moze sie rozstaniemy?
- Dobry pomysl! To pa!
Oczywiscie - jak sie domyslacie - Aga stala za drzwiami i poleciala do swojej rodzicielki, ale zaczela nie tak jak chciala:
- Mamo, Ala kocha sie z telefonem!!!
Pani S [wtracam sie i po po pierwsze moje nazwisko zaczyna sie na J (reszty nie zdradze ;) ), a moja Mama taka nie jest! :D], calkowicie pruderyjna osóbka na poczatku nie wiedziala co powiedziec, ale w koncu odwazyla sie wymamrotac:
- Aguniu, nawet nie wiesz o czym mówisz... - Aga próbujac ratowac sytuacje glupio odpowiedziala:
- Ale Mamo, w tym wieku juz wiemy jak sie robi dzieci!
To juz bylo za wiele dla jej Mamy, która miala obsesje na temat slowa na 's', i chociaz wiedziala ze jej dzieci musza w koncu o tym wiedziec, wpadala w panike jesli ktos wspomnial na ten temat, a teraz zrobila to jej niespelna 7-letnia córka.
- O Boze, juz w tym wieku? - przerazila sie.
- Ale Mamo - to bylo ulubione powiedzonko Agi - ja inne dziewczyny sie juz o tym uczylysmy, nie moga nam wmawiac ze dziecko przyniósl bocian...
Alisha, która wiedziala ze Aga bedzie podsluchiwac, specjalnie zrobila podpuche ze zerwaniem i przysuchiwala sie rozmowie 2 innych kobiet w jej domu.
'To zalezy, kto kogo podsluchuje' - pomyslala.
Potem poszla grac w Simsy [no jasne! Jak ja! :D] i kiedy czekala zeby gra sie zaladowala, ktos zapukal do jej drzwi.
Alisha pomyslala ze to pewnie jej siostrzyczka, wiec wykrzyknela:
- Aga, spadaj!
Jednak to nie byla ona - tylko... jej Mama!
- Alu, jak ty sie odzywasz do swojej siostry! - Pani S spojrzala na nia pretensjonalnie.
- A-ale Mamo... Jak tak do niej nie powiedzialam... Przeciez to ty zapukalas, nie Aga... No i nie powiedzialam tego do ciebie...
- Ale myslalas, ze to ona, a to juz róznica - rzekla sucho jej matka - mysle ze zamiast grac w to badziewie, powinnas wyprowadzic Tomcia na spacer... - [Tomcio to mój kuzyn, ale tu jest jej bratem... :)].
Alisha chciala juz dodac ze Simsy to nie badziewie, ale postanowila zamilknac. Nie lubi Mamy zdenerwowanej badz zlej na nia, ale nie ma nic przeciwko jesli jest zla na Age.

* * *

- Aju, zobacz, wiejójka! - zawolal Tomcio która ma 3 latka [mój kuzynek ma 6, ale wciaz go pamietam kiedy byl w tym wieku... :rolleyes:]
- Jaka sliczna! - usmiechnela sie Ala.
Dziewczynka lubila chodzic na spacery z jej braciszkiem, chociaz czesto wpadal w klopoty. Zrobil to takze tym razem.
- Aju, zobacz, kupa!
- Nie!!!
Ale bylo juz za pózno. Tomcio podszedl do wspomnianej rzeczy i ja dotknal.
Alishi zakrecilo sie w glowie.
- Nie, nie, nie dotykaj, to jest be! - jeknela.
- Juz to dotknalem! - powiedzial Tomcio, bez zadnej widocznej odrazy. Po czym dodal - Hej, to smierdzi!
Ala chwycila jego reke i zawolala:
- Chodz! Do domu! Musisz to umyc...
- Aju... - przerwal jej brat - trzymas mnie za reke któja dotknalem tego smierdziucha...

Ledwo co wytrzymalam zeby nie wybuchnac smiechem w ostanich chwilach.
Oczywiscie - cos jeszcze napisze jesli moja wyobraznia dopisze.
A teraz pora na Wasze oceny! :)
P.S. Wiem, ze nie ma Polskich znaków... :redface:




Iminashi - 13.03.2009 18:19

  Opowiadanie fajne, trochę mnie zdziwiło że jak zadzwonił telefon to powiedziała 'to może się rozstaniemy'.

Trochę za dużo komentarzy (na serio, przez sekundę się wkręciłam w tekst a potem ty mi przerwasz i tracę wątek).

I mogłabyś używać () zamiast [] (to tylko moje przyzwyczajenie, nigdy nie widziałam [] w książkach).

Zbyt dużo emotikon, przez co tekst traci na wartości.

Tekst napisany jest na luźno, zapominasz o polskich znakach ('mruknela')

Trochę mało efektywny koniec, mogłoby się wydarzyć coś niezwykłego przez co każdy chciałby powrócić tu następny raz i przeczytać z niecierpliwością następny odcinek.



Woltuwa - 13.03.2009 19:43

  Co za bełkot. Ale jakoś przez to przebrnąłem.

***

Mogłaś sobie darować te dopiski w [ ] - skoro już umieściłaś 'siebie' w opowiadaniu, to po jaką cholerę prostujesz każdą merytoryczną treść. Nie widziałem książki, w której autor, przekształcając wątek ze swojego zycia, prostował to w [ ].

***

Cytat:
- Wiesz, Alisha, nudzi mi sie...
- Hmm - mruknela jego dziewczyna - to moze sie rozstaniemy?
- Dobry pomysl! To pa!
Ja nie mogę... Oni na serio byli 'razem'? Czy może mówiąc "rozstaniemy" mieli na myśli "zakończymy tę dyskusję"?

***

Cytat:
- Ale myslalas, ze to ona, a to juz róznica - rzekla sucho jej matka - mysle ze zamiast grac w to badziewie, powinnas wyprowadzic Tomcia na spacer. A "Tomcio" to pies? Wyprowadza to się zazwyczaj psy :D Lepiej by było "Idź z Tomkiem na spacer "

***

I odnośnie ostatniego akapitu - bardzo odrażająca treść. Nie wyobrażam sobie opowiadania z takim dialogiem. Poza tym, według mnie nie jest to śmieszne, tylko żałosne. No bo mnie nie śmieszy historia "Jak to Tomek dotknął kupy" - ale każdemu podoba się co innego.

***

Nie mam słów na matkę - jakim cudem ona ma dwie córki, skoro seks to dla niej takie tabu? :D



Iminashi - 13.03.2009 20:26

  Cytat:
jakim cudem ona ma dwie córki, skoro seks to dla niej takie tabu? :D Cicha woda w brzegi rwie :P
A dlaczego Tomek nie wiedział co to jest kupa, no pytam się :|




justinea4 - 13.03.2009 20:35

  Jak na początek nie jest najgorzej, ale nie jest też dobrze... Tekst nie jest specjalnie ambitny, zresztą fabuła również. Może i humor jest , ale jakoś mało śmieszyła mnie ta historia z "kupą". Mimo wszystko życzę powodzenia nad kolejnym odcinkiem i myślę że pójdzie ci dużo lepiej niż w tym. Popracuj nad jakimiś fajnymi dowcipami, budową zdań, interpunkcją . pozdrawiam i życzę "połamania pióra" :) ;)



niepokorna - 13.03.2009 21:37

  "wiem, ze nie ma polskich znaków" -> twoj cytat.

Cytat:
róznica moze marny przyklad, ale jak cos robisz to rob to do jasnej ciasnej porzadnie, nawet bledy ;]
co do tekstu - w ogole mi sie nie podoba. bez urazy, ale co mnie obchodzi, jaka jest twoja mama? Albo ile masz lat? jak to jest opowiadanie, NIE POWINNO sie dawac od siebie, chyba ze ODNOSNIKI, ale na KONCU tekstu.
Agatka ma inteligencje mojej 4 letniej sasiadki, wybacz, musialam to napisac =))))
i skad edukacja seksualna u tak mlodych? takie cos to nie powinno byc przypadkiem w gimnazjum?

o kupie juz nie wspomne. obrzydliwe i odrazajace.

bez oceny.



Intenso - 14.03.2009 06:53

  OMG.... Myślałam, że to naprawdę będzie śmieszne, a to jest głupie i żałosne. Nie wiem co Cię tak roześmiało.

Tekst jak na 12 latkę jest strasznie słaby i cienki ;/
Jeshus i jeszcze te [] a co mnie obchodzi Twoje życie? Sorry, ale wiesz... To, że macie nazwisko na J to... przesadzasz, ale najbarzdiej z tym Tomeczkiem... Cytat:
Tomcio to mój kuzyn, ale tu jest jej bratem...mój kuzynek ma 6, ale wciaz go pamietam kiedy byl w tym wieku - to się w głowie nie mieści.

Wydaje mi się, że nigdy książek nie czytałaś, tzn. odnoszę takie wrażenię.



boyx - 15.03.2009 13:37

  Cytat:
OMG.... Myślałam, że to naprawdę będzie śmieszne, a to jest głupie i żałosne. Nie wiem co Cię tak roześmiało.

Tekst jak na 12 latkę jest strasznie słaby i cienki ;/
Jeshus i jeszcze te [] a co mnie obchodzi Twoje życie? Sorry, ale wiesz... To, że macie nazwisko na J to... przesadzasz, ale najbarzdiej z tym Tomeczkiem...- to się w głowie nie mieści.

Wydaje mi się, że nigdy książek nie czytałaś, tzn. odnoszę takie wrażenię.

i

Cytat:
Woltuwa]Co za bełkot. Ale jakoś przez to przebrnąłem.

***

Mogłaś sobie darować te dopiski w [ ] - skoro już umieściłaś 'siebie' w opowiadaniu, to po jaką cholerę prostujesz każdą merytoryczną treść. Nie widziałem książki, w której autor, przekształcając wątek ze swojego zycia, prostował to w [ ].

***

Cytat:
- Wiesz, Alisha, nudzi mi sie...
- Hmm - mruknela jego dziewczyna - to moze sie rozstaniemy?
- Dobry pomysl! To pa!
Ja nie mogę... Oni na serio byli 'razem'? Czy może mówiąc "rozstaniemy" mieli na myśli "zakończymy tę dyskusję"?

***

Cytat:
- Ale myslalas, ze to ona, a to juz róznica - rzekla sucho jej matka - mysle ze zamiast grac w to badziewie, powinnas wyprowadzic Tomcia na spacer.
A "Tomcio" to pies? Wyprowadza to się zazwyczaj psy Lepiej by było "Idź z Tomkiem na spacer "

***

I odnośnie ostatniego akapitu - bardzo odrażająca treść. Nie wyobrażam sobie opowiadania z takim dialogiem. Poza tym, według mnie nie jest to śmieszne, tylko żałosne. No bo mnie nie śmieszy historia "Jak to Tomek dotknął kupy" - ale każdemu podoba się co innego.
Ww 100% Się zgadzam.

W skrócie: wielkie OMG.



Kejt24 - 15.03.2009 14:37

  Ja się w sumie zgadzam z całością powyższą, a jednak pisz, skoro sprawia ci to przyjemność.
Tylko zastosuj się do rad, które podane zostały wyżej. I jak już chcesz odcinki, to dłuższe.
W końcu "pisać każdy może" :]



Gingers - 19.03.2009 14:36

  Ło materdeluniu! Aż się przestraszyłem niektórych fragmentów! Ta rozmowa przez telefon jest dwuznaczna i przerażająca... Ta siostra wypadła żałośnie a Tomeczek to postrach... Bez komentarza...



vibratoria - 19.03.2009 14:46

  Opowiadanie rzeczywiście nie prezentuje zbyt wysokiego poziomu i osobiście mi się nie podoba. :(



foda-se - 19.03.2009 18:05

  co do opowiadan - alisha, nie przejmuj sie i pisz dalej, trening czyni mistrza ; )



haughton - 19.03.2009 18:59

  Jeszcze chwila, a sypnę bananami. Póki co offtop idzie do kasacji.



Alisha - 20.03.2009 12:32

  Przeciez to opowiadanie fikcyjne...
Ludzie... :(
A Polskich znaki skad mam niby wziac?
W kafejce nie wolno zmieniac jezyków, Tablica Znaków nie zawsze dziala, maja Winowsa 98, ale jest tania...
Kontynuowac? :| :(



Intenso - 20.03.2009 12:36

  No i co z tego, że fikcyjne... Przeczytaj to. Nawet w opowiadaniach fikcyjnych nie ma wątków o kupie :O

Kontynuuj, mam nadzieje, że poprawisz.



foda-se - 20.03.2009 12:36

  kontynuuj, ale moze urozmaic jakos fabule?



stinkfist - 20.03.2009 13:14

  Cytat:
No i co z tego, że fikcyjne... Przeczytaj to. Nawet w opowiadaniach fikcyjnych nie ma wątków o kupie :O ze niby co?
istnieje powazny nurt literatury zwiazany z kupa :[ boze, nawet takie klasyki jak "Potop" Sienkiewicza nawiazuja do tej pieknej tradycji!
Cytat:
- Co tam? - spytał Kmicic.
- Kupa idzie! - odparł Soroka.
wyedukuj sie troche, a potem sie madrzyj! :<

chociaz watek z kupa w tym wypadku, przyznam, nietrafiony. cale opowiadanie leży, banalne i trywialne, ale nawet przeczytalam! PRZESTAN robic po co drugim zdaniu wtracenia, bo to nieziemsko irytuje



Ellie - 20.03.2009 17:05

  Cytat:
ze niby co?

chociaz watek z kupa w tym wypadku, przyznam, nietrafiony. cale opowiadanie leży, banalne i trywialne, ale nawet przeczytalam! PRZESTAN robic po co drugim zdaniu wtracenia, bo to nieziemsko irytuje
podpisuje sie pod tym .

+ TA ROZMOWA TELEFONICZNA JEST GENIALNA!

mam nadzieje, ze jakos urozmaicisz fabułe.



blakistoni - 20.03.2009 17:21

  Czy kontunuować?!
Oczywiście,praktyka czyni mistrza! :D



Ellie - 20.03.2009 17:24

  Alisha, radzilabym najpierw popisac opowiadania dla wprawy i dopiero potem poddawac ocenie.



Alisha - 21.03.2009 16:25

  Ostatni mój post tutaj pisalam w szkole gdzie jest zabronione wchodzenie na fora wiec sie spieszylam :D
Teraz kiedy mam czas wytlumacze najczesciej omawiane czesci...
Cytat:
- Wiesz, Alisha, nudzi mi sie...
- Hmm - mruknela jego dziewczyna - to moze sie rozstaniemy?
- Dobry pomysl! To pa!
Wiekszosc z Was sie nie domyslila - Alisha i Leo wczesnie to zaplanowali a nie mieli tego naprawde na mysli. Oczywiscie zeby zrobic na zlosc Adze! :D
Cytat:
- Ale myslalas, ze to ona, a to juz róznica - rzekla sucho jej matka - mysle ze zamiast grac w to badziewie, powinnas wyprowadzic Tomcia na spacer. Eee... O tym nie pomyslalam ale czasami mówi sie tak o dzieciach, nie tylko psach :redface:
Cytat:
jakim cudem ona ma dwie córki, skoro seks to dla niej takie tabu? :D No, mnie tez to dziwi... :D Ludzie sa rózni xD (P.S. Ona ma 2 córki i jednego syna... :D)
Cytat:
zapominasz o polskich znakach Ekhem... zapomnieliscie ze jestem w Londynie, nie mam netu wiec pisze z kafejki? :|
Cytat:
I mogłabyś używać () zamiast [] Jest 1 ALE: () sa uzywane w kontekscie - odnosza sie do tresci. A tu sie wtracam - to nie czesc opowiadnia wiec uzywam [].
Cytat:
- Ale Mamo, w tym wieku juz wiemy jak sie robi dzieci! Jak widze uwagi na ten temat zostaly usuniete; Ktos powiedzial ze ucza tego w gimnazjum. ALE kto powiedzial ze ja tego uczyli? Dowiedziala sie od kolezanek, jak ja! :D (choc ja mialam 8 lat...)

Sa jeszcze inne wiec dodam jeszcze jakies wytlumaczenia...



niepokorna - 21.03.2009 16:33

  Cytat:
Wiekszosc z Was sie nie domyslila - Alisha i Leo wczesnie to zaplanowali a nie mieli tego naprawde na mysli. Oczywiscie zeby zrobic na zlosc Adze! naprawde? :O:O no nie wiedzialam!

Cytat:
Eee... O tym nie pomyslalam ale czasami mówi sie tak o dzieciach, nie tylko psach :redface: moze tam, w Anglii.

Cytat:
Jest 1 ALE: () sa uzywane w kontekscie - odnosza sie do tresci. A tu sie wtracam - to nie czesc opowiadnia wiec uzywam []. wniosek? nie uzywaj ich w ogole -,-

dziwny jest ten twoj monopol na pomarancz.
co do tekstu (zeby nie bylo offa)
staraj sie. dla chcacego nic trudnego. wywal te przerwniki, bo wpieniaja.
zacznij sie zastanawiac nad tym, co piszesz.



Iminashi - 21.03.2009 19:12

  Cytat:
Ekhem... zapomnieliscie ze jestem w Londynie, nie mam netu wiec pisze z kafejki? :| Jest taki klawisz 'alt gr' nawet na brytyjskich klawiaturach, który służy do wstawiania polskich znaków.
Życzę powodzenia w następnym odcinku :*



Woltuwa - 22.03.2009 09:12

  Cytat:
Jak widze uwagi na ten temat zostaly usuniete; Ktos powiedzial ze ucza tego w gimnazjum. ALE kto powiedzial ze ja tego uczyli? Dowiedziala sie od kolezanek, jak ja! :D (choc ja mialam 8 lat... Cytat:
- Mamo, Ala kocha sie z telefonem!!!
(...)
- Aguniu, nawet nie wiesz o czym mówisz... - Aga próbujac ratowac sytuacje glupio odpowiedziala:
- Ale Mamo, w tym wieku juz wiemy jak sie robi dzieci!
Dlaczego koleżanki Agi były tak wścibskie i przekazały jej nieprawdziwe informacje dotyczące "robienia dzieci"?
Bo jak myślałem do tej pory nie można zapłodnić kobiety przez telefon, ale być może się myliłem... :(

Proszę o wytłumaczenie mi tego niewiarygodnego faktu...

Nie to, że się wtrącam, ale (do Alishy: ) Czy Tobie koleżanki też przekazały taką wiedzę? I co? Uwierzyłaś?

***
@Down1. & @Down2.:
Żeby nie było - ja nie miałem na myśli nic obraźliwego, ani do Alishy, ani do bohaterki opowiadania. Chciałem tylko zwrócić uwagę na ten "dziwny" fakt. :)



Ellie - 22.03.2009 09:19

  Cytat:
- Ale Mamo, w tym wieku juz wiemy jak sie robi dzieci! taa, więc robimy je przez telefon ?



Plastikowa Prezerwatywa - 22.03.2009 09:22

  a ja zawsze myslalam ze przez kabel usb :<



Kejt24 - 22.03.2009 13:30

  To jak, będzie ta druga część?
Bo komentarzy ci już chyba wystarczy.



Iminashi - 03.04.2009 19:35

  Ja to znam. Coś się nie udało i ona pewnie nie chce kontynuować.

Do Alishy ---> Ja kiedyś też napisałam opowiadanie w tym dziale i też nie miałam samych dobrych komentarzy. Potem było lepiej i nawet je polubili ;>



niepokorna - 03.04.2009 19:46

  czyli nasza droga Alishia dolaczyla do grona osob nie konczacych tego co sie zaczelo.... :redface: ;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shakyor.htw.pl
  • Alisha - ja w innym zyciu...
     
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates