|
|
|
Nauka japońskiego. |
Miziawka - 20-01-2010 21:40
Nauka japońskiego.
Witam, Mozecie mi polecić jakąś dobra stronę/ksiazke, przez która mógłbym się uczyć jezyka japonskiego ? Mniej wiecej do poziomu srednio-zaawansowanego. Troche wiecej jak podstawy : ) Nie mam czasu, by chodzic na profesjonalne lekcje. A na ksiazke, czy tam sluchanki zawsze sie znajdzie troche czasu wieczorkiem itd. Nie chcialbym linkow z googli bo tyle to sam potrafie sobie znalezc i przejrzalem juz z 50 stronek ale nie wiem co wybrac. Nie jest to temat otwarty dla koni, spamu itp. :P Prosze o konkretne stronki/ksiazki, lekcje multimedialne moga byc platne do 100zł ! Jesli sie ktos uczyl czy jego znajomy, i ma cos godnego polecenia prosze o odp ; ) (wolalbym jednak ksiazke + plyte z rozmowkami niz lekcje multimedialne, ale jestem otwarty na propozycje : D) Z gory dzieki Pozdrawiam
Szantymen - 20-01-2010 21:44
Sam się uczę tutaj: http://www.japonka.pl/ Chyba mogę polecić, chociaż daleko nie zaszedłem - ciągle uczę się Hiragany.
Zergu - 20-01-2010 21:51
Może nie książka, ale też forma nauki języka... Jakiś czas temu rozmawiałem z pewną szkółką i jeśli miałbym grupę około 15 osób to prowadzili by lekcję także we Wrocławiu, koszty naprawdę małe bo było by to 300-350 zł za semestr, który składa się z 33h lekcyjnych.
Kosamela - 20-01-2010 21:57
benkyo.pl/lekcja-0/hiragana/ Polecam, sam się z tego uczyłem.
Miziawka - 20-01-2010 22:03
Cytuj:
Zergu napisał
(Wyślij 3945529)
Może nie książka, ale też forma nauki języka... Jakiś czas temu rozmawiałem z pewną szkółką i jeśli miałbym grupę około 15 osób to prowadzili by lekcję także we Wrocławiu, koszty naprawdę małe bo było by to 300-350 zł za semestr, który składa się z 33h lekcyjnych.
To doliczaj mnie do tej grupy, jak znajdziesz pelny sklad pisz do mnie, za taka cene bardzo chetnie bym sie zapisal, moglbym nawet zrezygnowac czy przelozyc inne rzeczy. Rowniez bede szukal ludzi chetnych do nauki japonskiego w takim razie. Jak cos to pisz bede wdzieczny
@up, @3up dzieki wielkie za stronki : )
Maestro S - 20-01-2010 23:04
日本語によくなりたいとき英語もわからなくちゃいけないの。
http://www.guidetojapanese.org/learn/
I nic więcej nie trzeba.
Ja również służę pomocą, jeżeli trzeba pomóc w japońskim.
#PS:
Ja bym nie polecał strony "benkyo.pl". Używają tam bardzo mylących stwierdzeń, które nie są w żadnym wypadku używane przy opisie języka japońskiego.
Grudzioh - 20-01-2010 23:19
#up Znasz kanji i szpanujesz ;d
Na gwiazdkę dostałem to http://merlin.pl/Japonski-kurs-podst.../1,587417.html Nawet, nawet. Są pewnie lepsze rzeczy, ale to na początek chyba dobre. Więc może Ci się to spodobać. Wolę takie coś od japonki, gdyż łatwiej mi po książkę sięgnąć niźli internet. I jakby co to do kibla mogę to wziąć xD
#down Nabiłeś, bo nie odpowiedziałeś na pytanie z posta... Ja tak samo zacząłem bo chciałem anime w oryginale oglądać. Jednak zainteresowałem się potem też samym krajem i możliwością wyjazdu tam na stałe. Od czegoś kurde trza zacząć. Nie ważne od czego byle efekt był
#2down Kolo, czytaj całość...
Cytuj:
Są pewnie lepsze rzeczy
Ja wiem, że są lepsze rzeczy. Wiem, że po polsku nie ma dobrych książek do tego. Wyrażenia "są pewnie lepsze" użyłem bo ładnie mi to brzmiało. Jednak chyba znaczenie pozostało, ne ?
Zazaq - 20-01-2010 23:22
E tam moze i nie na temat na pisze, ale przynajmniej nie po to zeby nabic posta.
Zaloze sie ze jestes na faziee Animowania jakies bajeczki typu. Naruto. Tez na tym stopniu bylem i tez chcialem sie uczyc japonskiego, ale przestalem ogladac i spojrzalem z realnej strony. Jestem przekonany ze jestes takim anime fanem co jest zakochany w japonii, ale to tylko to ,ze nie masz pojecia o tym kraju tak naprawde , iz jestes przekonany ,ze ona wyglada jak te bajki pokazuja. Gdy ja bylem na tym etapie to snilem o japonskich suczkach i w ogole, lecz teraz trafic na ladna japonke to wydaje mi sie bardzo ciezkie , gdyz najladniejsze to sa modelki z tych all a do tego niektore takie sobie. Jezyk jest smieszny i nie przydatny, to strata czasu uczyc sie w tego polsce jak praktycznie nigdy nie spotkasz sie z nim, co znaczy ,ze moze ci sie wydawac ze jestes pro koks dzapanis perfect a jak przyjdzie co do czego to polegniesz w rozmowie z japonczykiem, tak samo tyczy sie angielskiego mieszkajac w polsce nigdy nie nauczysz sie angielskiego, moze ci sie zdawac, ale nie ogarniesz akcentu, kierunku myslenia, Article Adjectivsow( the,a,an). Tzn chodzi mi o to ze w rozmowie polegniesz, nie o to ze nie napiszesz zdania bez bledow , bo nad pisaniem mozesz pomyslec, a w rozmowie czuc presje, twoj mozg moze nie pracowac jak powinnien. Pewnie zastanawiacie sie , how come to wiem... mieszkam w USA i powiem wam ze angielski jest trudny tak jak kazdy inny jezyk. tylko musicie go traktowac serio i podchodzic do siebie z dystansem, bo myslenie "jestem pro elo najlepszy umiem grac na gitarze , albo znam angielski" was zgubi.
@ Edit 2 Ja nie mam pojecia co wy widzicie w tym kraju, juz lepsza Austria, Niemcy, nic juz nie mowiac o U.K gdzie maja zaje..fajny akcent ;s a nie jakies cin czian czong, kassa, itadakimas, kielbasa z zurkiem.
Kraj jak kraj tylko ze daleko. Pojedziecie tam zeby obczaic jak to wyglada swiat z waszych ulubionych kreskowek i sie rozczarowac? Dziewcze tam to ohyda. Amerykanki, nie te prawdziwe(i tak nie ma prawdziwych amerykanow chyba ,ze mozna tak nazwac brytyjczykow co tam sie osiedlili i zapanowali ) tylko Ethnic, mieszane to ladne sa :D
Maestro S - 21-01-2010 00:26
Cytuj:
Jezyk jest smieszny i nie przydatny, to strata czasu uczyc sie w tego polsce jak praktycznie nigdy nie spotkasz sie z nim, co znaczy
Bezpodstawnie, bez argumentów demotywujesz innych.
Wyobraź sobie, że uczę się go w Polsce, sam, na własną rękę, a tak się składa, że spotkam się z tym językiem, bo wybieram się do tego kraju.
Jeżeli kogoś interesuje Japonia, rozwijanie języka w sposób inny niż rozmowa z gaijinami, to uwierz mi - warto się uczyć.
Cytuj:
Jezyk jest smieszny
Nawet nie wiesz, jaka to względna kwestia.
Cytuj:
tak samo tyczy sie angielskiego mieszkajac w polsce nigdy nie nauczysz sie angielskiego
Tak, tak. Śpiewaj tak dalej.
Cytuj:
Wolę takie coś od japonki, gdyż łatwiej mi po książkę sięgnąć niźli internet.
W języku polskim nie ukazała się żadna książka godna uwagi, jeżeli chodzi o naukę języka japońskiego.
Miziawka - 21-01-2010 16:51
Cytuj:
Zazaq napisał
(Wyślij 3945803)
E tam moze i nie na temat na pisze, ale przynajmniej nie po to zeby nabic posta.
Zaloze sie ze jestes na faziee Animowania jakies bajeczki typu. Naruto. Tez na tym stopniu bylem i tez chcialem sie uczyc japonskiego, ale przestalem ogladac i spojrzalem z realnej strony. Jestem przekonany ze jestes takim anime fanem co jest zakochany w japonii, ale to tylko to ,ze nie masz pojecia o tym kraju tak naprawde , iz jestes przekonany ,ze ona wyglada jak te bajki pokazuja. Gdy ja bylem na tym etapie to snilem o japonskich suczkach i w ogole, lecz teraz trafic na ladna japonke to wydaje mi sie bardzo ciezkie , gdyz najladniejsze to sa modelki z tych all a do tego niektore takie sobie. Jezyk jest smieszny i nie przydatny, to strata czasu uczyc sie w tego polsce jak praktycznie nigdy nie spotkasz sie z nim, co znaczy ,ze moze ci sie wydawac ze jestes pro koks dzapanis perfect a jak przyjdzie co do czego to polegniesz w rozmowie z japonczykiem, tak samo tyczy sie angielskiego mieszkajac w polsce nigdy nie nauczysz sie angielskiego, moze ci sie zdawac, ale nie ogarniesz akcentu, kierunku myslenia, Article Adjectivsow( the,a,an). Tzn chodzi mi o to ze w rozmowie polegniesz, nie o to ze nie napiszesz zdania bez bledow , bo nad pisaniem mozesz pomyslec, a w rozmowie czuc presje, twoj mozg moze nie pracowac jak powinnien. Pewnie zastanawiacie sie , how come to wiem... mieszkam w USA i powiem wam ze angielski jest trudny tak jak kazdy inny jezyk. tylko musicie go traktowac serio i podchodzic do siebie z dystansem, bo myslenie "jestem pro elo najlepszy umiem grac na gitarze , albo znam angielski" was zgubi.
@ Edit 2 Ja nie mam pojecia co wy widzicie w tym kraju, juz lepsza Austria, Niemcy, nic juz nie mowiac o U.K gdzie maja zaje..fajny akcent ;s a nie jakies cin czian czong, kassa, itadakimas, kielbasa z zurkiem.
Kraj jak kraj tylko ze daleko. Pojedziecie tam zeby obczaic jak to wyglada swiat z waszych ulubionych kreskowek i sie rozczarowac? Dziewcze tam to ohyda. Amerykanki, nie te prawdziwe(i tak nie ma prawdziwych amerykanow chyba ,ze mozna tak nazwac brytyjczykow co tam sie osiedlili i zapanowali ) tylko Ethnic, mieszane to ladne sa :D
kolego to nie jest hyde park, chce sie uczyc japonskiego, bo obecnie ojciec robi fuzje z japonska firma ; ) a ja w najblizszym czasie bede w tej firmie pracowal. I by mi sie przydal japoński. Wiec te swoje domysly wsadz sobie za przeproszeniem w dupe i na dodatek powiem ci ze gowno sie znasz, i to jedyny post w tym temacie za ktory nie dziekuje. PS: nie znosze mang i anime ;d no moze procz dragonballa 100lat temu : D
Cytuj:
Grudzioh napisał
(Wyślij 3945799)
#up Znasz kanji i szpanujesz ;d
Na gwiazdkę dostałem to http://merlin.pl/Japonski-kurs-podst.../1,587417.html Nawet, nawet. Są pewnie lepsze rzeczy, ale to na początek chyba dobre. Więc może Ci się to spodobać. Wolę takie coś od japonki, gdyż łatwiej mi po książkę sięgnąć niźli internet. I jakby co to do kibla mogę to wziąć xD ?
mi tez latwiej siegnac po ksiazke ale zobaczymy ; )
Cytuj:
Maestro S napisał
(Wyślij 3945963)
Bezpodstawnie, bez argumentów demotywujesz innych.
Wyobraź sobie, że uczę się go w Polsce, sam, na własną rękę, a tak się składa, że spotkam się z tym językiem, bo wybieram się do tego kraju.
Jeżeli kogoś interesuje Japonia, rozwijanie języka w sposób inny niż rozmowa z gaijinami, to uwierz mi - warto się uczyć.
Nawet nie wiesz, jaka to względna kwestia.
Tak, tak. Śpiewaj tak dalej.
Ten gosc to debil ; d nie znajac jezyka i zamieszkujac gdzies na stale w 1-3 lata zna sie go perfekcyjnie : ) chyba ze jest sie betonem jak ten pan 2x up.
Mnie bardziej interesuje rozmowa po japonsku niz pisanie, bo bede raczej siedzial na telefonie niz pisal meile krzaczkami :P
FTS - 21-01-2010 16:58
Trzeba mieć ostro najebane we łbie żeby uczyć się tego pojebanego języka.
Pozdrawiam.
Miziawka - 21-01-2010 17:02
Cytuj:
FTS napisał
(Wyślij 3947164)
Trzeba mieć ostro najebane we łbie żeby uczyć się tego pojebanego języka.
Pozdrawiam.
Ludzie opanujcie sie, jest konretne pytanie na temat. To nie jest hydepark. A ja mam w dupie ciebie, nie chcesz sie uczyc ? - bo nie masz po co, ja sie naucze japonskiego i bede mial robote i kroil niezly hajs z tego : ) nikt ci nie kaze takze wyjdz debilu, nabijajacy sobie posty.
FTS - 21-01-2010 17:05
Tak będziesz miał robotę na pewno.
Będziesz zapierdalał w tej Japonii z łopatą jak ta reszta skośnookich idiotów, którzy przyjeżdżają do Polski kopać stadiony.
Mam na Ciebie już pseudo: "TANIA SIŁA ROBOCZA"
Pozdrawiam i współczuję :(
Miziawka - 21-01-2010 17:10
Cytuj:
FTS napisał
(Wyślij 3947189)
Tak będziesz miał robotę na pewno.
Będziesz zapierdalał w tej Japonii z łopatą jak ta reszta skośnookich idiotów, którzy przyjeżdżają do Polski kopać stadiony.
Mam na Ciebie już pseudo: "TANIA SIŁA ROBOCZA"
Pozdrawiam i współczuję :(
Jezu O.O ty jestes turbodebilem, nie potrafisz czytac co nie ; ) ? Powinno sie takich odrazu banowac za marne prowokacje. I autor tematu powinien moc moderowac swoj wlasny temat ;d albo przynajmniej jakies espresowe raporty zeby szly do modka ktory musi kliknac tylko TAK - NIE, takie cos by znacznie usprawnilo usuwanie takich idiotow.
Dobra podjalem decyzje, lece do sklepu zaraz i kupuje ksiazke + bede uczyl sie jeszcze z Japonka.pl : )
@edit no :> admini jednak sprawnie dzialaja : ))
FTS - 21-01-2010 17:11
Ucz się ucz nauka to potęgi klucz!
( tylko nie w tym przypadku :( )
rudzik1 - 21-01-2010 18:26
Ja, żeby nie zakładać nowego tematu mam pytanie: Lepiej teraz uczyć się języka chińskiego czy japońskiego? Słyszałem, że chiński jest teraz coraz bardziej powszechny, to znaczy ludzie wiążą z nim przyszłość i nadzieję na pracę. Pozdrawiam
Maestro S - 21-01-2010 18:45
Chiński, jeżeli masz małe ambicje zawodowe. Do większych polecam japoński. A w ogóle, możesz o nich myśleć, jeżeli masz jakkolwiek głębsze plany związane z ChRL czy KKW.
2Fast4You - 21-01-2010 18:48
Jeśli masz powyżej 3 lat (a wnioskuje, że masz) to możesz się uczyć tylko pisowni bo połowy słów i tak nie będziesz w stanie wymówić ze względu na ukształtowaną już krtań.
Anyway gl
Rafixo - 21-01-2010 18:48
Kurde, pytanie mam: Czy tego japonskiego/chińskiego sie nie uczy klika lat? bo slyszlem ze oni tam sie pol zycia tego ucza
darkan - 21-01-2010 18:49
Cytuj:
Nie mam czasu, by chodzic na profesjonalne lekcje.
Cytuj:
za taka cene bardzo chetnie bym sie zapisal, moglbym nawet zrezygnowac czy przelozyc inne rzeczy.
Cytuj:
bo obecnie ojciec robi fuzje z japonska firma ; ) a ja w najblizszym czasie bede w tej firmie pracowal.
chłopie (z damskim nickiem...), rusz tą pofałdowaną powierzchnią pod czaszką przy pisaniu postów... nie masz czasu na lekcje, ale wszystko przełożysz dla lekcji, a w ogóle to chcesz zainwestować w siebie do 100 zł żeby potem pracować w firmie ojca i gadać z Japończykami przez telefon, czego planujesz nauczyć się z książek. Koleżanka jest na 3 roku japonistyki i nie rozmawia płynnie z rodowitymi Japończykami, Ty się w minutę osiem nauczysz? na Twoim miejscu nauczyłbym się porządnie angielskiego, a nie starał się za wszelką cenę nauczyć się trudnego języka z niczego i za darmo.
Killavus - 21-01-2010 19:09
Cytuj:
2Fast4You napisał
(Wyślij 3947572)
Jeśli masz powyżej 3 lat (a wnioskuje, że masz) to możesz się uczyć tylko pisowni bo połowy słów i tak nie będziesz w stanie wymówić ze względu na ukształtowaną już krtań.
Anyway gl
ROTFL. Boże, Ty widzisz i nie grzmisz? ;d
Protip: Mamy jeden z najbardziej 'zrytych' fonetycznie języków na świecie - prędzej japończyk będzie miał problemy z mówieniem po polsku, niż my z mówieniem po japońsku.
Pozdrawiam Killavus
Maestro S - 21-01-2010 19:12
@Killavus Czemu ja Cię nie mam na GG?
Cytuj:
Jeśli masz powyżej 3 lat (a wnioskuje, że masz) to możesz się uczyć tylko pisowni bo połowy słów i tak nie będziesz w stanie wymówić ze względu na ukształtowaną już krtań.
Czy Ciebie naprawdę pogięło - już, że tak brzydko powiem - kretynie? Kto Ci takich głupot naopowiadał, co?
Cytuj:
na Twoim miejscu nauczyłbym się porządnie angielskiego, a nie starał się za wszelką cenę nauczyć się trudnego języka z niczego i za darmo.
+1
ale, że nie potrafi rozmawiać po trzecim roku płynnie to nie uwierzę ; d
Cytuj:
Kurde, pytanie mam: Czy tego japonskiego/chińskiego sie nie uczy klika lat? bo slyszlem ze oni tam sie pol zycia tego ucza
Względnie długo uczą się pisma. Mają do opanowania 2 sylabariusze po 46 znaków (tu: 92 znaki kany) oraz (obecnie obowiązujący) zestaw 常用漢字 mieszczący 1945 znaków codziennego użytku.
Hail Galana - 21-01-2010 19:13
Cytuj:
Killavus napisał
(Wyślij 3947656)
ROTFL. Boże, Ty widzisz i nie grzmisz? ;d
Protip: Mamy jeden z najbardziej 'zrytych' fonetycznie języków na świecie - prędzej japończyk będzie miał problemy z mówieniem po polsku, niż my z mówieniem po japońsku.
Pozdrawiam Killavus
Bóg nie grzmi, ani nas nie opuścił. Jest tylko wybredny.
## Japońskiego nie nauczy się bardzo szybko. Szybkie składanie podstawowych zdań może zająć naprawdę dużo czasu.
Miziawka - 21-01-2010 19:39
Cytuj:
rudzik1 napisał
(Wyślij 3947484)
Ja, żeby nie zakładać nowego tematu mam pytanie: Lepiej teraz uczyć się języka chińskiego czy japońskiego? Słyszałem, że chiński jest teraz coraz bardziej powszechny, to znaczy ludzie wiążą z nim przyszłość i nadzieję na pracę. Pozdrawiam
Ogladalem program ze polak od jakiegos wieku, nie bedzie w stanie nigdy mowic plynnie/odpowiednio/biegle po chinsku. To dosc demotywujace dla niektorych.
Cytuj:
darkan napisał
(Wyślij 3947576)
nie masz czasu na lekcje, ale wszystko przełożysz dla lekcji, a w ogóle to chcesz zainwestować w siebie do 100 zł żeby potem pracować w firmie ojca i gadać z Japończykami przez telefon, czego planujesz nauczyć się z książek. Koleżanka jest na 3 roku japonistyki i nie rozmawia płynnie z rodowitymi Japończykami, Ty się w minutę osiem nauczysz? na Twoim miejscu nauczyłbym się porządnie angielskiego, a nie starał się za wszelką cenę nauczyć się trudnego języka z niczego i za darmo.
1. Chodzi o to, ze moge przelozyc ale nie chetnie, ale w tamtej cenie ktory podal uzytkownik zbierajacy 15 osob na grupe, lepszej oferty nie znajde "na zywo" 2. Po angielsku umiem mowic biegle - "certyfikaty mam na to 4" 3. Ja sie niemieckiego nauczylem biegle po roku mieszkania w niemczech - "rowniez 4 certyfikaty" a znam studentki "germanistyki" co pokonczylu juz studia i dalej mowia "iś, miś, diś" nie mowiac o tym ze dukaja piate przez dziesiate. 4. Tak, wlasnie mam zamiar sie go szybko nauczyc, dla polakow japonski jest trudnym jezykiem ale o wiele prostszy niz dla innych europejczykow, jedni maja talent inni go nie maja, jedni przez cale zycie beda dukac po japonski, a ludzie ktorzy przeprowadzili sie do japoni z ksiazeczka z rozmowkami po roku mowia biegle. Jako czerwony to ty powinienes miec troche na tym pofaldowanym. Nie zabieram sie do tego jako uzytkownik forum tylko jako przyszly pracownik firmy, o czym nadmienilem we wczesniejszych postach. 5. Wiem za co sie biore. 6. Offtopujesz. 7. Poprostu dodam, ze naleze do tych utalentowanych jezykowo, wchodzi mi to gladziuszko, wsadzasz mnie na venta z niemcem/anglikiem/amerykanem (mam amerykanski akcent) to gosc bedzie sie musial serio znac na tym ,zeby powiedziec ze nie jestem rodowitym Niemcem/Amerykaninem. 8. Jako ciekawostke powiem ,ze spotkalem w swoim zyciu ludzi ktorzy znali po 8 jezykow biegle : ) i to ok. 4. Dla niektorych nie mozliwe ? tylko dla tych ograniczonych. Dodam, ze nie z zadnego przymusu przez rodzicow, wrecz przeciwnie, nadziani ludzie i uczyli sie jezykow zeby dogadywac sie z ludzmi gdzie czesto podrozowali : )
@edit Killavus, 2fast ma po czesci racje, ale dotyczy to TYLKO i WYLACZNIE chinskiego. Ogladalem program :P na tym opieram swoja jedyna wiedze zeby nie bylo. Japonski dla polakow jest duzo prostszy niz dla innych europejczykow.
@edit Maestro - Uwierz, bierzesz losowe 5 babek (mezczyzni lepiej potrafia) po germanistyce, kazda rozlozy ci zdanie na czesci pierwszy, wykaze wszystkie wykresy itd. Ale jak co do czego i ma gadac... to ja zalamalem rece. Zalamalem rece na polska edukacje, co komu po zdaniu rozlozonym na czesci pierwsze jak po niemiecku nie potrafi mowic ? zostanie nauczycielka ? wiekszosc chyba z takiego zalozenia wychodzi, wspolczuje tym dzieciom co je beda uczyc.
Maestro S - 21-01-2010 19:49
@Miziawka
Nie nauczysz się tego języka szybko. A jeżeli utrzymujesz, że jednak dasz radę, to umówimy się za rok lub dwa na długą konwersację na jakiś temat gospodarczo - polityczny. W pełni po japońsku, z wykorzystaniem całego 常用漢字 oraz zestawu 人名.
Japoński nie jest jakkolwiek podobny do żadnego europejskiego, nie jest podobny nawet do chińskiego. W żadnym stopniu. Rządzi się swoimi prawami. A jak będziesz polegał na książkach - to gratulacje. Bo dogadasz się tylko z książką. Japoński "na co dzień" jest bardziej nielogiczny, niezbyt spójny, pełen przekształceń i udziwnień. Ale skoro sądzisz, że dasz radę. Cóż. Założę się, że w ciągu roku Twój zapał zniknie.
2Fast4You - 21-01-2010 20:01
Cytuj:
Killavus napisał
Mamy jeden z najbardziej 'zrytych' fonetycznie języków na świecie - prędzej japończyk będzie miał problemy z mówieniem po polsku, niż my z mówieniem po japońsku.
Akcentu oraz sporej ilości słów (prawidłowej wymowy) w języku: japońskim, chińskim, tajskim i paru jeszcze nie nauczysz się po 3 roku życiu tzn po ukształtowaniu się krtani :]
Polecam więcej literatury naukowej :>
Nie twierdzę, że w ogóle nie da się nauczyć tego języka. Lecz (jak już wspomniałem) akcent i fonetyka sporej części wyrazów będzie niewłaściwa a niektórych słów nawet nie wymówi.
Miziawka - 21-01-2010 20:03
Cytuj:
Maestro S napisał
(Wyślij 3947793)
@Miziawka
Nie nauczysz się tego języka szybko. A jeżeli utrzymujesz, że jednak dasz radę, to umówimy się za rok lub dwa na długą konwersację na jakiś temat gospodarczo - polityczny. W pełni po japońsku, z wykorzystaniem całego 常用漢字 oraz zestawu 人名.
Japoński nie jest jakkolwiek podobny do żadnego europejskiego, nie jest podobny nawet do chińskiego. W żadnym stopniu. Rządzi się swoimi prawami. A jak będziesz polegał na książkach - to gratulacje. Bo dogadasz się tylko z książką. Japoński "na co dzień" jest bardziej nielogiczny, niezbyt spójny, pełen przekształceń i udziwnień. Ale skoro sądzisz, że dasz radę. Cóż. Założę się, że w ciągu roku Twój zapał zniknie.
ojej czy to wyzwanie ^^ ludzie ja nie chce miec certyfikatu pierwszego stopnia z japonskiego, chce sie umiec dogadach w podstawowych biznesowych sprawach po japonsku. I juz na pewno nie wyzywaj mnie na pisanie : D chetniej pogadam na skype, takie cwiczenia sa bardzo dobre. Na ksiazkach nie bede polegal, w niemieckich szeregach jest duzo zaprzyjazionych stron, gdzie niemcy moga rozmawiac z japonczykami i poprzez normalna rozmowe ucza sie ludzie nawzajem jezyka. Dla mnie to jest najlepsza opcja po zapoznaniu podstaw. kto sadzi inaczej - jego sprawa kazdy sie uczy inaczej, ja w wlasnie ten sposob opanowalem angielski i niemiecki do pierwszego stopia : ) pozdrawiam
Purek - 21-01-2010 20:08
Nie lepiej po liceum wybrać się do szkoły japonistyczej? Takie zawody są teraz bardzo potrzebne, ciężki kierunek, ale jako tłumacz przysięgły naprawde dużo można zarobić. Nikomu się nie chce wszystkiego na angielski tłumaczyć i z tego przekłady robić. Więc zachęcam.
Maestro S - 21-01-2010 20:18
Cytuj:
Nie twierdzę, że w ogóle nie da się nauczyć tego języka. Lecz (jak już wspomniałem) akcent i fonetyka sporej części wyrazów będzie niewłaściwa a niektórych słów nawet nie wymówi.
2Fast4You - O czym Ty człowieku mówisz? Na pewno to, co piszesz o japońskim to bzdury, bo nie ma takiego wyrazu, którego nie wymówiłby polak, a to dlatego, że operujemy wszystkimi dźwiękami (nawet większą ilością), a pragnę Cię poinformować, że japoński składa się z sylab, każda zakończona na samogłoskę (poprzedzoną spółgłoską: s, k, n, m, b, g, h, k, p, r, w, d, f, z) więc nie wmówisz mi, że jest jakiś wyraz w języku japońskim, którego nie wymówi polak!
Cytuj:
Polecam więcej literatury naukowej :>
Ojciec Giertycha też wydał kilka pozycji w literaturze naukowej.
Cytuj:
jego sprawa kazdy sie uczy inaczej, ja w wlasnie ten sposob opanowalem angielski i niemiecki do pierwszego stopia : )
Widocznie nie doczytałeś mojego postu do końca.
Cytuj:
chce sie umiec dogadach w podstawowych biznesowych sprawach po japonsku.
W podstawowych sprawach po Japońsku, tak ... ?
Cytuj:
Nie lepiej po liceum wybrać się do szkoły japonistyczej?
80% rozszerzonego polskiego, 80% rozszerzonego języka obcego nowożytnego i 80% rozszerzonej geografii lub historii to krytyczne minimum w ostatnim czasie, dzięki któremu można by się dostać na japonistykę w liczących się uniwersytetach, a tych jest bodajże aż 5. (UAM, Warszawa, Kraków, Toruń, Łódź)
Filipus - 21-01-2010 20:22
Cytuj:
Miziawka napisał
(Wyślij 3947853)
ojej czy to wyzwanie ^^ ludzie ja nie chce miec certyfikatu pierwszego stopnia z japonskiego, chce sie umiec dogadach w podstawowych biznesowych sprawach po japonsku. I juz na pewno nie wyzywaj mnie na pisanie : D chetniej pogadam na skype, takie cwiczenia sa bardzo dobre. Na ksiazkach nie bede polegal, w niemieckich szeregach jest duzo zaprzyjazionych stron, gdzie niemcy moga rozmawiac z japonczykami i poprzez normalna rozmowe ucza sie ludzie nawzajem jezyka. Dla mnie to jest najlepsza opcja po zapoznaniu podstaw. kto sadzi inaczej - jego sprawa kazdy sie uczy inaczej, ja w wlasnie ten sposob opanowalem angielski i niemiecki do pierwszego stopia : ) pozdrawiam
Hm. Mowisz ze masz 4 certyfikaty angielskie, a tu mowisz o pierwszym stopniu. I mowisz jeszcze ze nie ogarnie Amerykanin, ze nie jestes native, a mowisz ze pierwszy stopien masz. hm.
Miziawka - 21-01-2010 20:24
Cytuj:
Maestro S napisał
(Wyślij 3947905) Widocznie nie doczytałeś mojego postu do końca.
W podstawowych sprawach po Japońsku, tak ... ?
Owszem, nie mow mi ze nie ma czegos takiego, bo to bedzie kompletna bzdura, chodzi mi o naprawde poziom podstawowy, czasem milo jest zaskoczyc poprostu konrahenta dodajac jakies slowko albo cos. Nie chce sie z toba klocic bo widze ze sie na tym znasz, piszesz te krzaczki ale poprostu zrozum jedno - nie chce byc tlumaczem w japonskim tak jak w innych jezykach ktore znam. Chce polizac podstawy, pozniej jak mi podejdzie ten jezyk wynajme sobie chinola i mnie bedzie uczyl w domu, chodzi mi tylko o to o czym napisalem w pierwszym poscie nic wiecej oki :) ? prosze bez flamewara, tymbardziej ze jesli znasz japonski to nie masz sieki w bani i powinienes wiedziec o co mi chodzi. Kontrahenci bardzo fajnie odbieraja slowka w ich jezyku podczas rozmowy w ktorej oba jezyki sa dla nas obce. ma to wplyw czysto psychologiczny. A ja musze sprawdzic czy nadaje sie do japonskiego, nie kazdy nadaje sie do kazdego jezyka poprostu. Mam nadzieje ze teraz na spokojnie kazdy rozumie o co chodzi. Nie wspominajac o tym ze z tematu zrobil sie flameware i offtopowisko... nie taki byl cel.
Cytuj:
Filipus napisał
(Wyślij 3947920)
Hm. Mowisz ze masz 4 certyfikaty angielskie, a tu mowisz o pierwszym stopniu. I mowisz jeszcze ze nie ogarnie Amerykanin, ze nie jestes native, a mowisz ze pierwszy stopien masz. hm.
4 certygikaty byly zartobliwym nawiazaniem z Hardkora. Mam jeden cerfytfikat swiadczacy o pierwszym stopniu. Dla twojej wiadomosci zanim cos palniesz poczytaj. Pierwszy stopien/poziom, jest najwazszy. To nie wojsko. (swiadczy o poziomie maturalnym danego jezyka i tutaj sie liczy jaki to jest dokladnie(jaka szkola, dokladne specyfikacje itd.), ale wlasciwie kazdy swiadczy o poziomie wiedzy z zakresu jezyka. Po 2 nie mowie ze nie ogarnie, jesli sie ktos na tym zna to oczywiscie ze ogarnie, ale na chwile obecna poziom zaniedbania jezykowego jest tak wielki ze polowa amerykanow by odpadla. Z niemieckiego posiadam ten: Prüfung Wirtschaftsdeutsch (poziom C1) czyli tzw. poziom 1 (przyjete ze poziom maturalny wzbogacony o slownictwo biznesowe) Przepraszam nie wiedzialem ze torg jest taki dokladny posiadam nie pierwszego poziomu tylko poziomu pierwszego C ! juz sie wiecej nie powtorzy moja niedokladnosc.
Filipus - 21-01-2010 20:36
Cytuj:
Miziawka napisał
(Wyślij 3947925)
Owszem, nie mow mi ze nie ma czegos takiego, bo to bedzie kompletna bzdura, chodzi mi o naprawde poziom podstawowy, czasem milo jest zaskoczyc poprostu konrahenta dodajac jakies slowko albo cos. Nie chce sie z toba klocic bo widze ze sie na tym znasz, piszesz te krzaczki ale poprostu zrozum jedno - nie chce byc tlumaczem w japonskim tak jak w innych jezykach ktore znam. Chce polizac podstawy, pozniej jak mi podejdzie ten jezyk wynajme sobie chinola i mnie bedzie uczyl w domu, chodzi mi tylko o to o czym napisalem w pierwszym poscie nic wiecej oki :) ? prosze bez flamewara, tymbardziej ze jesli znasz japonski to nie masz sieki w bani i powinienes wiedziec o co mi chodzi. Kontrahenci bardzo fajnie odbieraja slowka w ich jezyku podczas rozmowy w ktorej oba jezyki sa dla nas obce. ma to wplyw czysto psychologiczny. A ja musze sprawdzic czy nadaje sie do japonskiego, nie kazdy nadaje sie do kazdego jezyka poprostu. Mam nadzieje ze teraz na spokojnie kazdy rozumie o co chodzi. Nie wspominajac o tym ze z tematu zrobil sie flameware i offtopowisko... nie taki byl cel.
4 certygikaty byly zartobliwym nawiazaniem z Hardkora. Mam jeden cerfytfikat swiadczacy o pierwszym stopniu. Dla twojej wiadomosci zanim cos palniesz poczytaj. Pierwszy stopien/poziom, jest najwazszy. To nie wojsko. (swiadczy o poziomie maturalnym danego jezyka i tutaj sie liczy jaki to jest dokladnie(jaka szkola, dokladne specyfikacje itd.), ale wlasciwie kazdy swiadczy o poziomie wiedzy z zakresu jezyka. Po 2 nie mowie ze nie ogarnie, jesli sie ktos na tym zna to oczywiscie ze ogarnie, ale na chwile obecna poziom zaniedbania jezykowego jest tak wielki ze polowa amerykanow by odpadla
Czyli ten certifikat to nie jest FCE?
Maestro S - 21-01-2010 20:37
Miziawka, ale ja dokładnie wiem o co Ci chodzi i próbuję ostudzić Twój zapał do "szybkiej nauki języka", bo ona nie ma być "szybka", tylko "dokładna" i jak najbliższa postawionemu celowi. Ja się bardzo cieszę, naprawdę, że kolejna osoba chce uczyć się japońskiego i mogę w tym pomóc, ale uwierz mi - podstawy to poziom minimalnie 2級. Do rozmów biznesowych wątpię, by Ci wystarczył, chyba że masz robić za jakąś sekretarkę czy przynieś - podaj - pozamiataj. Do prowadzenia rozmów biznesowych, rozmów o gospodarce, pieniądzach, giełdzie, planach biznesowych - jakichkolwiek - wymaga 1級 i troszkę więcej. Tym bardziej, że dla Japończyków biznes jest naprawdę ważny i w nim nie pozwalają sobie na błędy.
Ciekawostka kulturowa: Japończycy nie będą Cię poprawiali, będą próbowali zrozumieć, ale dopóki ich nie poprosisz - nie zwrócą Ci uwagi na błędy językowe. To tak na marginesie, skoro masz zatrudniać "chinola" (polecałbym Japończyka, ale jak kto woli).
Cytuj:
poprostu konrahenta dodajac jakies slowko albo cos
Kolejna ciekawostka - nie zwracają na to uwagi, jeżeli mówisz poprawnie i na temat. Możesz zaproponować jakiś napój, bądź jakąś inną dogodność, ale szpanowanie dodatkowymi słówkami w partnerstwie biznesowym jest trochę ... niejapońskie.
Miziawka - 21-01-2010 20:45
Cytuj:
Maestro S napisał
(Wyślij 3947971)
Miziawka, ale ja dokładnie wiem o co Ci chodzi i próbuję ostudzić Twój zapał do "szybkiej nauki języka", bo ona nie ma być "szybka", tylko "dokładna" i jak najbliższa postawionemu celowi. Ja się bardzo cieszę, naprawdę, że kolejna osoba chce uczyć się japońskiego i mogę w tym pomóc, ale uwierz mi - podstawy to poziom minimalnie 2級. Do rozmów biznesowych wątpię, by Ci wystarczył, chyba że masz robić za jakąś sekretarkę czy przynieś - podaj - pozamiataj. Do prowadzenia rozmów biznesowych, rozmów o gospodarce, pieniądzach, giełdzie, planach biznesowych - jakichkolwiek - wymaga 1級 i troszkę więcej. Tym bardziej, że dla Japończyków biznes jest naprawdę ważny i w nim nie pozwalają sobie na błędy.
Ciekawostka kulturowa: Japończycy nie będą Cię poprawiali, będą próbowali zrozumieć, ale dopóki ich nie poprosisz - nie zwrócą Ci uwagi na błędy językowe. To tak na marginesie, skoro masz zatrudniać "chinola" (polecałbym Japończyka, ale jak kto woli).
Kolejna ciekawostka - nie zwracają na to uwagi, jeżeli mówisz poprawnie i na temat. Możesz zaproponować jakiś napój, bądź jakąś inną dogodność, ale szpanowanie dodatkowymi słówkami w partnerstwie biznesowym jest trochę ... niejapońskie.
Oki, dzieki wielkie za pomoc temat chcialbym juz zamknac a ja bede pisal na pw do ciebie, napewno zostane w kontacie bo temat obiera zły kierunek.
Cytuj:
Filipus napisał
(Wyślij 3947967)
Czyli ten certifikat to nie jest FCE?
Jedynie z angielskiego mam ten na najwyzszym poziomie bo glownie on sie liczyl, z niemieckiego jak editnalem posta, mam ten nizszych progow. FCE zdalem na C, ale liczy sie fakt ze zdalem. Ale nie o tym jest temat takze mam nadzieje ze juz zaspokoilem twoje info i jak masz pytania to naprawde, pisz juz na PW albo otworz nowy temat. Ten chcialbym juz zamknac bo widac co sie tutaj robi.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshakyor.htw.pl
|
|