[informatyka]studia i praca

[informatyka]studia i praca

Podstrony
 



khizbu - 05-03-2010 20:54
[informatyka]studia i praca
  Witam, bardzo interesuję się informatyką, lubię czytać gazety tematyczne, uczę się programowania i robienia stron, byłem na kilku konkursach. Nic dziwnego że właśnie z nią będę wiązał swoją przyszłość. Tutaj mam jednak pewien problem, informatyka jest tak rozbudowana a ja znam zaledwie podstawy. Chciałbym studiować jeden z tych kierunków ale nie wiem co wybrać. Zastanawiałem się nad programowaniem lub bazami danych ale nie wiem ile na tym zarobię. (chodzi mi tu głównie o pracę w Londynie). No i oczywiście gdzie studiować, i czy wymagana jest matura z informatyki (mimo że chodzę do jednego z najlepszych liceów w kraju, to jeszcze do klasy mat-fiz-inf, to moja szkoła praktycznie olewa ten przedmiot (w 1 klasie mam tylko 1 godz informatyki, co dla porównania z matematyki mamy 5 godzin, a w 3 klasie będziemy mieć 7 + wizyty na lekcjach młodszych klas) moja nauczycielka do informatyki sama powiedziała że ona nas do matury nie przygotuje.) Ale słyszałem że na niektórych uczelniach wymaga się tylko maturę z matematyki, a profesorowie mówią żeby ludzie pozapominali wszystkiego co ich nauczyli w liceum żeby nie narobić sobie złych nawyków.

Podsumowując proszę was o:
- Wybór kierunku,
- gdzie studiować
- szansę na znalezieniu pracy w kraju i poza nim
- Zarobki po ukończeniu studiów i 5 lat później (kraj i poza)
- info o maturze
- no i oczywiście krótka notatka o tym czym zajmuje się taka osoba (dodam że nie potrzebuję wyzwań i emocji, wystarczy mi stała praca)




MasterMappi - 05-03-2010 20:57
dajesz maturke z matmy i ew. fizyki i lecisz na polibude. wybierasz kierunek informatyka, postudiujesz rok czy dwa i dopiero sobie specjalizacje wybierzesz, wtedy powinienes byc jako tako zorientowany co do tego co wolisz.

#down
no i? odpowiedzialem na to, o czym mialem jako takie pojecie i na co mialem ochote odpowiedziec...



khizbu - 05-03-2010 21:09
W grę wchodzi też wybór politechniki, pozatym nie odpowiedziałeś na resztę pytań



Alarandalud - 05-03-2010 21:19
ja się jeszcze podepnę pod temat i zapytam jak jest z fizyką na kierunkach informatycznych na politechnice? Dużo tego syfu? czy można bez wiedzy to gówno ominąć?

Ja mam w liceum 2h tygodniowo infy i znam zaledwie podstawy C++, pascala i html ale to wszystko minimum wiedzy. Z tego, co się orientuję nie jest wymagana znajomość języków programowania na studiach ale jest miło widziana, wszystkiego cię nauczą




bercik - 05-03-2010 21:45
Ja aktualnie studiuję informatykę na Politechnice Śląskiej (2gi rok), więc na odpowiedzi o pracę Ci nie odpowiem bo sam bym chciał wiedzieć, ale jeśli chodzi o maturę to jest to różnie. U nas są 2 wydziały które mają informatykę (no, już teraz trzy, ale ten trzeci to żal) - Wydział Automatyki, Elektroniki i Informatyki oraz Wydział Elektryczny (na którym ja studiuję). Aby w ogóle myśleć o dostaniu się na AEI trzeba mieć około 70-80% z maty rozszerzonej na maturze, jednak jeśli się już dostaniesz to ciężko stamtąd wylecieć, bo z tego co gadałem z kumplem który tam studiuje równolegle zemną to powiedział że raczej ich przeciągają dalej. Natomiast jeśli chodzi o informatykę u nas (Elektryczny), to dostać się jest łatwo (miałem 60% z maty podstawy i dostałem się na styk), jednak utrzymać już trochę ciężej - startowało nas 100 osób, zostało 68. Co do tych nawyków to prawda, jak już się dostaniesz to możesz o maturze zapomnieć bo nie jest już ona żadnym wyznacznikiem. Co do posta Mastera, to również prawda, ponieważ dopiero po poznaniu kilku przedmiotów tak naprawdę człowiek wybiera co chciałby robić.

Jeśli natomiast chodzi o płace to na prawdę zależy, bo z tego co już się zorientowałem to w każdej dziedzinie można zarobić. Chcesz zostać programistą - wybierz Javę. Po 6-7 latach nauki wyrabiasz certyfikat Suna, a wtedy ludzie znajdują tobie pracę(!) i wyciągasz ~30tyś miesięcznie. Chcesz się bawić w sieci komputerowe - naucz się obsługi i zrób certyfikat programu Opnet Modeler. Kilka lat nauki i w UK zarabiasz 200 funtów na godzinę

Możliwości jest naprawdę wiele, trzeba się tylko zdecydować, wziąć w garść i przede wszystkim chcieć :)



LuCzeK - 05-03-2010 22:10
Cytuj:
khizbu napisał (Wyślij 4059431) Witam, bardzo interesuję się informatyką, lubię czytać gazety tematyczne, uczę się programowania i robienia stron, byłem na kilku konkursach. Nic dziwnego że właśnie z nią będę wiązał swoją przyszłość. Tutaj mam jednak pewien problem, informatyka jest tak rozbudowana a ja znam zaledwie podstawy. Chciałbym studiować jeden z tych kierunków ale nie wiem co wybrać. Zastanawiałem się nad programowaniem lub bazami danych ale nie wiem ile na tym zarobię. (chodzi mi tu głównie o pracę w Londynie). No i oczywiście gdzie studiować, i czy wymagana jest matura z informatyki (mimo że chodzę do jednego z najlepszych liceów w kraju, to jeszcze do klasy mat-fiz-inf, to moja szkoła praktycznie olewa ten przedmiot (w 1 klasie mam tylko 1 godz informatyki, co dla porównania z matematyki mamy 5 godzin, a w 3 klasie będziemy mieć 7 + wizyty na lekcjach młodszych klas) moja nauczycielka do informatyki sama powiedziała że ona nas do matury nie przygotuje.) Ale słyszałem że na niektórych uczelniach wymaga się tylko maturę z matematyki, a profesorowie mówią żeby ludzie pozapominali wszystkiego co ich nauczyli w liceum żeby nie narobić sobie złych nawyków.

Podsumowując proszę was o:
- Wybór kierunku,
- gdzie studiować
- szansę na znalezieniu pracy w kraju i poza nim
- Zarobki po ukończeniu studiów i 5 lat później (kraj i poza)
- info o maturze
- no i oczywiście krótka notatka o tym czym zajmuje się taka osoba (dodam że nie potrzebuję wyzwań i emocji, wystarczy mi stała praca)
Nie wroze ci swietlanej przyszlosci jezeli chcesz byc informatykiem a takich rzeczy nie potrafisz znalezc tylko prosisz sie o pomoc na forum gdzie polowa nawet gimnazjum nie skonczyla. Idz na jakies forum informatyczne.

A zeby nie bylo takiego duzego offtopa.
Wybor kierunku: Wybierz ten co Ciebie interesuje, nie tam gdzie sie w chuj zarabia. Bo zeby w chuj zarabiac to trzeba byc swietnym w tym co robisz. A zeby byc swietnym to trzeba to lubic :>
Gdzie studiowac: Ja od zawsze jestem za politechnika:>
Zarobki: Zalezy od umiejetnosci, wyksztalcenia, skonczonych certyfikatow(Ja zamierzam za pol roku zaczac wlasnie CISCO administrator sieci)
Info o maturze: Dowiedz sie najpierw gdzie chcesz do szkoly idz, zobacz ich wymagania i dopiero zastanow sie co chcesz zdac na maturze.

I to ostatnie. JEST TYLe DZIEDZIN INFORMATYKI ZE trzeba bylo by pare ladnych stron na opisanie tego.

Podsumowanie: Sam nie wiesz czego chcesz. Jestes oferma. Pozdrowka [;



Maestro S - 05-03-2010 22:28
Cytuj:
Podsumowując proszę was o:
- Wybór kierunku,
- gdzie studiować
- szansę na znalezieniu pracy w kraju i poza nim
- Zarobki po ukończeniu studiów i 5 lat później (kraj i poza)
- info o maturze
- no i oczywiście krótka notatka o tym czym zajmuje się taka osoba (dodam że nie potrzebuję wyzwań i emocji, wystarczy mi stała praca)
Kolor majtek też mamy Ci doradzić? Dziewczynę też za Ciebie znaleźć? A może dokładne adresy poszczególnych ośrodków, namiary na potencjalnych pracodawców?

Zero własnej inwencji.



Alarandalud - 05-03-2010 22:42
To chyba normalne, że chcemy się czegoś dowiedzieć od ludzi, którzy już studiują, więc siedzą w tym po uszy.

Jak jest w końcu z tą fizyką?



nieloo - 05-03-2010 22:53
Politechnika bez fizyki ? INŻYNIER bez znajomości fizyki ? Jeżeli już to uniwerek (albo polibuda pt. "czy się stoi czy się leży 5 w indeksie się należy") i coś w stylu informatyka w biznesie, czy jakoś tak - raczej skupia się na analizie matematycznej i chyba mało fizy jest.
Ponadto - kierunek mamy za was wybrać ? Po pierwsze - zadaj sobie jedno zajebiście ważne pytanie - co lubisz w infomie - i zacznij to robić ;)
Zarobki - nie liczcie, że ktokolwiek będzie od razu po studiach płacić wam niewiadomo jakie kokosy. Spotkałem się z opinią, że zarobki programisty c# po studiach w W-wie zaczynają się od 3k zł. A po np. dwóch latach pracy można liczyć już na 7-10 kafli. Jeżeli jest się dobrym pracownikiem oczywiście.
Znalezienie pracy - wszystko zależy od ciebie, jeżeli umiesz sobie poradzić w życiu i przejść tą rozmowę kwalifikacyjną to zawsze sobie pracę znajdziesz. No i jeżeli jesteś dobry w tym co robisz, to po niektórych kierunkach praca szuka ciebie a nie ty jej (vide np. mechatronika).
Matura ? Mi wszyscy nauczyciele infy odradzali zdawanie z niej matury bo jest ona kompletnie bez sensu, lepiej b.dobrze zdać matmę i jako tako fizę.



.splatt - 06-03-2010 00:33
Dopiero rozpocząłem naukę w Liceum, ale od czasów gimnazjalnych marzyłem o tym, aby wiązać swoją przyszłość z informatyką. Politechnika.. Każda niesie ze sobą fizykę. Jestem w takiej sytuacji, że moje lekcje fizyki wyglądają dość nietypowo : 24 z 26 osób w klasie odrabia w tym czasie inne przedmioty, ponieważ mój nauczyciel prowadzi lekcje z 2 osobami, które przynajmniej w kilku % go rozumieją. Ten człowiek sam nie wie o czy mówi, ja przez te kilka miesięcy lekcji fizyki nie nauczyłem się kompletnie nic.. Na jak bardzo zaawansowanym poziomie jest fizyka na studiach informatycznych (np. Programowanie)?
Jest możliwość, że nadrobię sam materiał potrzebny do utrzymania się na studiach czy raczej mogę już zapomnieć?



Mareczek92 - 06-03-2010 00:59
Cytuj:
Alarandalud napisał (Wyślij 4059515) ja się jeszcze podepnę pod temat i zapytam jak jest z fizyką na kierunkach informatycznych na politechnice? Dużo tego syfu? czy można bez wiedzy to gówno ominąć? nie wiem jak jest na politechnikach, ale na uniwerstytetach masz tylko jeden semestr fizyki i bez problemu mozna sie przeslizgnac - wystarczy chodzic na labolatoria*

Cytuj:
nieloo napisał (Wyślij 4059828) i coś w stylu informatyka w biznesie, czy jakoś tak - raczej skupia się na analizie matematycznej i chyba mało fizy jest. wolalbym miec codziennie po 3 godziny fizyki przez najblizsze dwa lata niz jeszcze jeden semestr analizy matematycznej... - naprawde, straszny przedmiot

Cytuj:
.splatt napisał (Wyślij 4060123) Jestem w takiej sytuacji, że moje lekcje fizyki wyglądają dość nietypowo : 24 z 26 osób w klasie odrabia w tym czasie inne przedmioty, ponieważ mój nauczyciel prowadzi lekcje z 2 osobami, które przynajmniej w kilku % go rozumieją. Może cie to pocieszy, ale tak to wlasnie wygląda w jakiś 80% polskich LO....
Cytuj:
.splatt napisał (Wyślij 4060123) Jest możliwość, że nadrobię sam materiał potrzebny do utrzymania się na studiach czy raczej mogę już zapomnieć? "utrzymania sie na studiach"... i lol'd.
Sluchaj, LO to najtrudniejszy okres nauki. Wbrew temu co mowia, studia sa w miare proste, a zeby cie wyjebali z ulczelni to musisz sie naprawde postarac ( no, chyba ze ci odpierdoli, po tym jak zasmakujesz "studenckiego zycia"... ) - zeby zaliczyc wiekszosc przedmiotow, ktore nie koncza sie egzaminem z reguly wystarczy chodzic na cwiczenia**, albo w miare napisac kolokwia**. Jesli chodzi o egzaminy to masz "ustawowo" przyznane dwie poprawki. Profesorowie** z reguly sa bardzo leniwi i na poprawkach piszesz to samo co na pierwszym egzaminie, a i samym wykladowcom nie bardzo zalezy zeby potem uganiac sie ze studentami na dodatkowych terminach, wiec nie pilnuja mocno** - jednym slowem trzeba byc KRETYNEM zeby nie zdac, a nawet jak sie noga podwinie, to piszesz podanie o wpis warunkowy i piszesz egzamin w nastepnym semestrze...

* nie gwarantuje ze na kazdej uczelni tak jest, ale tak wlasnie wyglada sprawa na obu uczelniach wyzszych w moim miescie
** oczywiscie chuje trafiaja sie wszedzie, wiec dobrze na poczatku roku zrobic rozeznanie w starszych rocznikach i popytac u ktorego wykladowcy mozna leciec w kulki a u ktorego trzeba przysiedziec, zeby potem przedmiotu z pierwszego roku nie poprawiac przez kolejne trzy semestry....



Pluton - 06-03-2010 01:00
Fizyka jest na Informatyce, owszem, ale konczy się po dwóch - trzech semestrach. Trzeba przepękać, w sumie to mało kto nie daje rady, owszem, trzeba przysiąść, szczególnie jeśli nie czujesz się mocny, ale nie jest to 'mission impossible' żeby pokonać fizykę na informatyce.



bikstopa - 06-03-2010 01:48
- Wybór kierunku,
tu musisz sam zadecydowac, co lubisz. nie kieruj sie zarobkami. to najglupsze co mozna zrobic.

- gdzie studiować
agh, uł, uw.

- szansę na znalezieniu pracy w kraju i poza nim
zalezy od wiedzy, ale dobre.

- Zarobki po ukończeniu studiów i 5 lat później (kraj i poza)
nie wiem, ja obecnie jestem w trakcie studiowania. ale jako free lancer zarabiam dobrze :)

- info o maturze
zdawalem informatyke, lecz na studiach wcale nie byla brana pod uwage.
zakuwaj matme i fize. one najbardziej sa rozpatrywane.

- no i oczywiście krótka notatka o tym czym zajmuje się taka osoba (dodam że nie potrzebuję wyzwań i emocji, wystarczy mi stała praca)
zalezy, od obranego kierunku.



alien - 06-03-2010 07:37
Cytuj:
Mareczek92 napisał (Wyślij 4060183) "utrzymania sie na studiach"... i lol'd.
Sluchaj, LO to najtrudniejszy okres nauki. Wbrew temu co mowia, studia sa w miare proste, a zeby cie wyjebali z ulczelni to musisz sie naprawde postarac ( no, chyba ze ci odpierdoli, po tym jak zasmakujesz "studenckiego zycia"... ) - zeby zaliczyc wiekszosc przedmiotow, ktore nie koncza sie egzaminem z reguly wystarczy chodzic na cwiczenia**, albo w miare napisac kolokwia**. Jesli chodzi o egzaminy to masz "ustawowo" przyznane dwie poprawki. Profesorowie** z reguly sa bardzo leniwi i na poprawkach piszesz to samo co na pierwszym egzaminie, a i samym wykladowcom nie bardzo zalezy zeby potem uganiac sie ze studentami na dodatkowych terminach, wiec nie pilnuja mocno** - jednym slowem trzeba byc KRETYNEM zeby nie zdac, a nawet jak sie noga podwinie, to piszesz podanie o wpis warunkowy i piszesz egzamin w nastepnym semestrze...

* nie gwarantuje ze na kazdej uczelni tak jest, ale tak wlasnie wyglada sprawa na obu uczelniach wyzszych w moim miescie
** oczywiscie chuje trafiaja sie wszedzie, wiec dobrze na poczatku roku zrobic rozeznanie w starszych rocznikach i popytac u ktorego wykladowcy mozna leciec w kulki a u ktorego trzeba przysiedziec, zeby potem przedmiotu z pierwszego roku nie poprawiac przez kolejne trzy semestry....
Albo moj kierunek studiow jest bardzo hardkorowy, albo ty pieprzysz trzu po trzy... Studia* to duzo wiecej roboty niz LO, duzo latwiej wyleciec, a zaliczenie na podstawie samej obecnosci to ogromna rzadkosc (u nas tylko na filozofii byly takie zasady). Zaliczenie kazdego przedmiotu wiaze sie z jednym lub kilkoma kolokwiami (partie materialu to zazwyczaj setki stron podrecznikow i wykladow), obecnoscia na cwiczeniach/laborkach (do wejscia wymagana jest pozytywna ocena z kartkowki wstepnej), oddaniem sprawozdan, wykonaniem projektow semestralnych. Do tego wszystkiego dochodza jeszcze prace domowe i klauzurowe :) Co wazne, trzeba miec zaliczone wszystko na conajmniej 3,0. Nie przejdzie taka sytuacja jak w liceum, ze z ocen: 1, 1, 1, 5 otrzymujemy średnią arytmetyczną 2 i zaliczenie. Kazda czastkowa ocena musi byc pozytywna.

* - i mam tu na mysli prawdziwe studia (techniczne, scisle, medyczne itp. dzienne, na panstwowych uczelniach), nie jakies kierunki dla leserow typu zarzadzanie, europeistyka, kulturoznawstwo...



MasterMappi - 06-03-2010 10:02
Cytuj:
alien napisał (Wyślij 4060498) Albo moj kierunek studiow jest bardzo hardkorowy, albo ty pieprzysz trzu po trzy... w tym wypadku Alien ma racje, Mareczek92 uslyszal, powtorzyl i zaciesza...

Cytuj:
alien napisał (Wyślij 4060498) * - i mam tu na mysli prawdziwe studia (techniczne, scisle, medyczne itp. dzienne, na panstwowych uczelniach), nie jakies kierunki dla leserow typu zarzadzanie, europeistyka, kulturoznawstwo... Ty synek chyba o kulturoznawstwie wiele nie wiesz ;] Kumpela tygodniowo potrafi wydac 50-100zl na kserowki nie kserujac wszystkiego, tyle jest do czytania i ogarniecia, tysiace stron. Inna sprawa jak podchodza nauczyciele, ale lajtowy moze Ci sie trafic i na kulturoznawstwie i na politechnice.



bikstopa - 06-03-2010 10:07
Cytuj:
alien napisał (Wyślij 4060498) Albo moj kierunek studiow jest bardzo hardkorowy, albo ty pieprzysz trzu po trzy.... hmm, powiem tak. mam kolege ktory chodzi na prywatna uczelnie. to obecnie dostal tytul inz za zrobienie strony internetowej.
wiec studia != studia



MarryJaneLover - 06-03-2010 10:26
: Dddddd
  1. Jeśli masz smykałke do matematyki to ogarniesz. Polecam Uniwersytet Śląski - WIiNOM (Wydział Informatyki i Nauki o Materiałach w Sosnowcu, obok Katowic).
2. Ktoś napisał ileś tam procent z rozszerzonej - gówno prawda, na ścisłe kierunki bardzo łatwo się dostać, bo w aktualnych czasach mało osóbsię pcha.. więcej to dziennikarstwo, turystyka i rekreacja itp itd..
3. Jeśli chcesz iść na dzienne to naprawdę muisz być Neo a przynajmniej Morfeusz :D
4. Fizyka jest tylko w pierwszym semestrze - łatwy materiał - bardziej rozszerzona zagadnienia z kinematyki, dynamiki itp.
4.1 - Pozostałe przedmioty - WDI (arytmetyki binarna, algebra Boola, musisz wszystko umieć to co robi procesor :D), Logika (to jest totalne porycie np p => q <=> ~p => ~q, p to q wtedty i tylko wtedy gdy nie p to nie q :D), analiza matematyczna( wykresy funkcje), programowanie - delphi, c++, java).
5. Zarobki i specjalizacje:
Programista jest to najniższa specjalizacja w tym całym ogóle. Polecałbym coś bardziej w TI albo jakbyś skończył chcoiaż jakaś policealną policyjną to na kompa do kryminalistyki - 35 lat emeryturka ponad 2 K) :D
Co do zarobków informatyków licencjatów- 1400 - 2500, magistrowie 2600 - 4000, doktorzy, 5000 w górę, habilitowanie już nię będę pisał bo im zazdroszczę za bardzo :D



Aqualek - 06-03-2010 10:55
Cytuj:
MarryJaneLover napisał (Wyślij 4060649) Co do zarobków informatyków licencjatów- 1400 - 2500, magistrowie 2600 - 4000, doktorzy, 5000 w górę, habilitowanie już nię będę pisał bo im zazdroszczę za bardzo :D Dziwne te zarobki, prorgamista php bez studiów w praktyce zarabia tyle samo co ze studiami bo liczy się tylko i wyłącznie wiedza. Zwykły programista który już trochę umie zarabia 3k+ .

@topic
Nie kieruj się zarobkami bo te bardzo się zmieniają, jeszcze rok temu za robienie stron we flash dostawało się kupę kasy a teraz grosze. Wszystko zależy od umiejętności. Ja np nie studiowałem, a pracuje jako programista, i nie widzę dużej przewagi u osoby które te studia ma. Najważniejsze to znaleźć sobie coś do roboty w zawodzie już podczas samych studiów bo w tej chwili większość pracodawców patrzy na doświadczenie (wiem to z praktyki). Gdy ja np starałem się o pracę ani razu nikt mnie nie pytał o studia tylko o co co zrobiłem.



.splatt - 06-03-2010 11:25
Gdybym chciał zacząć się uczyć programowania na własną rękę to jaki język mi polecacie? Jacy programiści są najbardziej rozchwytywani na rynku obecnym?

#Edit

Polecacie jakieś książki? Wiem, że na rynku jest całe mnóstwo, ale interesują mnie tytuły które są sprawdzone.



Pluton - 06-03-2010 11:27
Na pewno C#, C++ i Java. Co do reszty - nie wiem.



Havaran - 06-03-2010 11:33
Polecam PHP, C#, Javę, C++. Cztery bazowe języki w których naprawdę warto być ogarniętym.

@topic
Podczepie sie - ktoś wie ile zarabia programista~~ za granicą?



nieloo - 06-03-2010 11:49
Jeżeli chodzi o książki o c++ to symfonia grębosza i thinking in c++,
a c# ja uczyłem się podstaw z netu, bez żadnej książki, i dopiero niedawno kupiłem sobie 2 książki o c# i .NET 3.0 (tworzenie aplikacji graficznych i technologia linq)
Kiedyś na drzwiach otwartych na PG usłyszałem od wykładowcy, że programista PERL'a po 5 latach pracy jest w stanie kosić 30 tysi, ale czy to prawda to nie wiem.



Balthazar - 06-03-2010 13:12
Cytuj:
programista PERL'a po 5 latach pracy jest w stanie kosić 30 tysi, ale czy to prawda to nie wiem. Od minimalnej stawki do tego, co można osiągnąć to daleka droga... To już nie pierwszy tego typu post, a ja wciąż zastanawiam się, kiedy przestaniecie myśleć jak 5-letnie dzieci i zdacie sobie sprawę, że świat nie działa wg schematu w którym piekarz zarabia 2 tysiące, listonosz tysiąc, a programista 30 tysi. Zarobki nie zależą wyłącznie od twojego wykształcenia. Zależą od tego czym dokładnie się zajmujesz, stanowiska, które obejmujesz, firmy i miejsca w którym pracujesz, doświadczenia i kilku innych czynników.
Wydaje ci się, że skończysz studia, 5 lat będziesz programował w perlu i nagle gruba kasa zacznie ci płynąć strumieniem? No to się nieźle rozczarujesz za parę lat.



khizbu - 06-03-2010 16:45
Dobra, wszystko już wiem, dzięki, temat można usunąć.



rahuza123 - 06-03-2010 17:56
Podczepie sie jeszcze pod temat. Wie ktos jak sprawa ma sie z kierunkiem grafika komputerowego? Ponoc fizyka jest wymagana na dobrym poziomie, ale nic kompletnie nie moge znalezc. moze ktos sie orientuje?



alien - 06-03-2010 18:03
Cytuj:
rahuza123 napisał (Wyślij 4061795) Podczepie sie jeszcze pod temat. Wie ktos jak sprawa ma sie z kierunkiem grafika komputerowego? Ponoc fizyka jest wymagana na dobrym poziomie, ale nic kompletnie nie moge znalezc. moze ktos sie orientuje? Takie kierunki sie robi o ile wiem glownie na ASP lub w prywatnych szkolach, wiec raczej fizyka nie bedzie tak istotna.



bercik - 06-03-2010 18:07
Grafika jest jedną z rzeczy do których nie tyle jest wymagane wyższe wykształcenie co portfolio ze swoimi pracami. Wiem o tym bo sam mam znajomego grafika (jego portfolio - www.georgas.info), który bawi się w grafice 2d i 3d prawie od dziecka i jeszcze za czasów technikum dostawał oferty pracy z Anglii czy Australii. Nikt nigdy go nie pytał o wykształcenie, a właśnie o jego prace, ale jeżeli na prawdę chcesz studiować grafikę to raczej szkoły prywatne, bo jeszcze nie słyszałem o uczelni państwowej z kierunkiem "grafika".



Nerchio - 06-03-2010 18:32
Dobre pytania ;p mam podobne, tylko właśnie się zastanawiam - uniwersytet(poprawione :P) czy politechnika? Z tego co się orientuję, politechnika przygotuje cię do pracy, a uniwersytet raczej bardziej teoretycznie. Prawda?
@down
Politechnika przygotowuje pod bardziej techniczne zagadnienia
jeśli chodzi o -top to mi by odpowiadało to samo ;p, tylko innym problemem jest wybór - studia blisko i średnie, czy daleko i dobre ;)(mieszkanie w akademiku czy gdzieś ;p)



BomBay - 06-03-2010 18:36
Cytuj:
Nerchio napisał (Wyślij 4061888) Dobre pytania ;p mam podobne, tylko właśnie się zastanawiam - studia czy politechnika? Z tego co się orientuję, politechnika przygotuje cię do pracy, a studia raczej bardziej teoretycznie. Prawda? Wytłumacz mi jedno, czym się różni według Ciebie pojęcie 'studia', a 'politechnika'?

-top
Ja sam się zastanawiam nad wyborem studiów, najbardziej mi odpowiada uniwerek, kierunek informatyka na wydziale matematycznym.



Pluton - 06-03-2010 18:46
Cytuj:
Nerchio napisał (Wyślij 4061888) studia czy politechnika? WAT?

Studia to jest określenie na naukę w szkole wyższej, czyli między innymi politechnika, uniwersytet czy jakaś akademia medyczna. To tak, jakbyś spytał 'Samochód czy Volkswagen'?

Jeśli chodzi o różnicę teoria/praktyka, to dobrze słyszałeś, ale nie ogarnąłeś z którego kościoła. Tego typu różnice w programie nauczania są pomiędzy politechnikami a uniwerytetami.



MasterMappi - 06-03-2010 18:48
Cytuj:
Nerchio napisał (Wyślij 4061888) Dobre pytania ;p mam podobne, tylko właśnie się zastanawiam - studia czy politechnika? Z tego co się orientuję, politechnika przygotuje cię do pracy, a studia raczej bardziej teoretycznie. Prawda? damn, ogarnij wpierw co oznaczaja slowa 'studia' i 'politechnika', potem minie pewno z 5-6 lat i bedzisz mogl myslec nad wyborem kierunku, bo nijak nie jestem w stanie uwierzyc, ze niedlugo konczyc bedziesz szkole srednia nie wiedzac roznicy w tych dwoch slowach.



Nerchio - 06-03-2010 20:43
btw. macie jakieś ciekawe strony o tematyce informatyka/programowanie/sprzęt/ gry komputerowe ^^? Liczę na to, że trafi mi się coś, o czym jeszcze nie wiem :P
@up
za rok; nie ważne jak to nazywasz, ważne, że wiesz o co chodzi ;>



FoX-x - 06-03-2010 21:04
Poszedlem do najlepszego technikum w miescie i ledwo cisne nie uczac sie nic. Przyszlosc w ogole nie wiaze z informatyka \o Dobrze ze mam wujka w sluzbie wieziennej - zawsze prace mi znajdzie i oto chodzi.
po co nam to mówisz?

nikog to nie interesuje, offtopujesz
plu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shakyor.htw.pl
  • [informatyka]studia i praca
     
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates