|
|
|
Duża ilość simów. |
Simsomaniac - 22.09.2009 18:49
Duża ilość simów.
Mam do Was pytanie: jak gracie w simsy 3 to macie w rodzinach dużo dzieci? Bo ja staram sie miec jak najmniej żeby pozniej nie musiec sie z nimi rozstawac przez np. przeprowadzke. Jak macie ich duzo to gracie wszystkimi? Jak sobie radzicie?
jekyll - 22.09.2009 20:14
Najczęściej gram jedną osobą, która potem szuka partnera. Następnie z nim zrywa i przejmuje jego majątek! xD
Nie lubię grać wieloma osobami, gdyż nie nadążam nad potrzebami xD.
Keramzyt - 22.09.2009 21:10
Aj, u mnie ostatnia rodzinka to było trzech simów... (W tym dwie simki). Jedna simka znalazła męża, facio też znalazł męża xD Simka miała później 2 dzieci, i jedno z tych dzieci miało dzieci, a u kolejnej jest w drodze... 8 osób było :O Ale w jedym dniu 111 dniowy sim umarł, i utopiłem jednego xD
foda-se - 22.09.2009 21:21
ja gram zazwyczaj parka, ktora ma ok 4-5 dzieci (potem jak gram samym potomkiem to czesto w postepie historii okazuje sie ze rodza sie nastepne, ale poprzednich zawsze wyprowadzam). dzieci zazwyczaj sa w podobnym wieku, wiec ogolnie jest duzo pracy ;p ale jak nie nadazam to przeciagam paski potrzeb. po prostu lubie duze rodziny
Simsomaniac - 23.09.2009 08:30
Dzieki wielkie za odpowiedzi :) Bardzo dobre wskazówki :)
blakistoni - 23.09.2009 08:43
Ja zazwyczaj gram para simow.Ta para ma zazwyczaj baardzo duzo dzieci. Potem jak te dzieci urosna to je wyprowadzam i gram jednym,moim ulubionym xd Lubie duze rodziny,zazwyczaj nie gram na kodach,jakos daje rade ^^
Dziurawiec_Skąpolistny - 23.09.2009 11:50
Teraz gram 5 osobową rodzinką 6 osóbka w drodze... w skład wchodzą(matka,syn,drugi syn z żoną i dzieckiem i kolejnym w drodze). Niedawno grałem 7 osobową rodziną rodzicie i piątka dzieci jedno miało 1 dzień do stania się młodym dorosłym i usunąłem zapis przez przypadek. :P Wolę wielosobowe rodziny, bo jest co robić i zawsze mi na wszystko brakuje tego długiego simowego życia.:)
Bravurka - 23.09.2009 16:35
ja wole grać małymi rodzinami przeważnie 4-6 osoby
Searle - 23.09.2009 17:13
Ja na początku grałam jedną simką. Wyszła ona za mąż miała jedno dziecko. To dziecko później też miało jedno i następne również. Ostatnio zaszalałam i moja simka miała trójkę dzieci, ale tylko jedna simka z tego rodzeństwa doczekała się potomka. Gdy dorósł wyprowadził się wraz z matką z domu, gdzie pozostał jego wuj i ciotka, którzy już są emerytami, więc nimi nie gram. A zatem jak widać lubię małe rodziny, bo chce spełniać cele życiowe simów, więc nie mogę sobie pozwolić na to, by podczas grania inną rodziną tamta wyprowadziła się, umarła, lub zrobiła coś czego nie przewidziałam w jej scenariuszu :)
Ellie - 23.09.2009 18:41
parka, ktora gram ok. tydzien-dwa, rozwijam umiejetnosci, kariere, znajmosoci itd, potem robie dziecko, jak ono jest malym dzieckiem/dzieckiem wtedy drugie, rzadko wiecej. potem gram tym dzieckiem (tym "lepszym"), znajduje milosc, dzieci i kolo sie zamyka druga opcja to rodzice + nastolatek + dziecko, potem gram jednym z dzieci, ale rzadko tak robie ostatnimi czasy trzecia opcja to samotny sim poznaje milosc zaklada rodzine itd, czyli wracamy do 1. schematu :p rodziny lubie nie za duze, powiedzmy max. 4 - 5 osob, potem sie robi trudno, bo gram bez kodow (ok, tylko na kase. czasem.)
boyx - 24.09.2009 09:01
Wolę większe rodziny, tj. tworzę simkę, znajduje miłość, zachodzę w ciążę. W czasie jej trwania rozwijam umiejętności, żeby simka po powrocie do pracy była przygotowana do awansu. Rodzi się dziecko, zachodzi w drugą ciążę. Trzeba jakoś kombinować, żeby były bliźniaki, na co nie mam sposobu, swoją drogą. Rodzą się bliźniaki - włączam postęp historii i pełną wolną wolę, a tymczasem sama gram starszym już pierworodnym. I tak w kółko. No, chyba, że akurat nie.
Analisse - 24.09.2009 10:49
Ja gram wieloma simami, tzn mam ich wielu w jednym domu, obecnie dwóch dorosłych i 5 dzieciaków, kilka innych simów wyprowadziłam z domu. Zajmuje się każdym simem ale sporadycznie, cały czas gram tylko jednym - obecny ulubieniec, nastolatek - robie nim wszystko, a inni w tym czasie zajmują się sami sobą. Jakbym miała opiekować się wszystkimi simami w domu to by było troche ciężko.
Aurra - 19.12.2009 18:32
Można utopić sima? O.o Jak? XD Ja gram 6 Simami: Dziewczyna Mąż Nastolatek nastolatka Dziecko to takie przed nastolatkiem i noworodek XD Oczywiście niedługo robie przeprowadzke :)) nie mam sił opiekować się tylooma simami na raz ;/ Szkoła-szkoła-szkoła-praca-praca i leżenie u noworodka XD
Smilerka - 23.12.2009 12:37
Ja zawsze mam na początku 1,2,3 simy ;> A w niedługim czasie mam ich bardzo dużo ( ma hacka na max 100 simów). Tak około 8-10 ;>
Harry787 - 24.12.2009 12:55
ja zawsze gram jednym simem ni trzeba sie ugniac za innymi
Magda1845 - 24.12.2009 13:13
Ja zazwyczaj gram 3-5. Mąż, żona, od jednego do trójki dzieci ;)
nmin - 24.12.2009 15:21
Zwykle albo koncentruję się na jednym Simie, albo - jeśli zakładam rodzinę - na mniej więcej czworgu (żeby dziecko nie było jedynakiem). Pięcioro to jest absolutne maksimum, jeśli nie chcę puszczać Simów samopas przez większość dnia. Najbardziej lubię grać jednym, ale zakładać rodziny też lubię ;)
TrueWildLove - 02.01.2010 11:41
A ja lubię duże rodzinki. Teraz mam rodzinę: małżeństwo i 4 dzieci ( miało być 2 ale urodziły się trojaczki), jak były niemowlakami to było trudno, bez przerwy płakały. Ale jak podrosły, to było już łatwiej. Ja robię tak: starsze dzieci wyprowadzam, buduje im domy, znajduję pracę, partnera, i zostawiam żeby żyli sami a z rodzicami zostaje najmłodsze dziecko i po śmierci rodziców przejmuje dom i robię dalsze pokolenia. Potem tak samo jak wyżej. Lubię czasami zaglądać do tamtych rodzinek aby zobaczyć jak im się ułożyło.
Alicia - 02.01.2010 12:11
Ja zawsze gram jedną Simką, i dodam, że zawsze wygląda tak samo XD
Astrid88 - 07.01.2010 15:31
Aktualnie gram rodzinką która początkowo miała model 2+3 (rodzice, dziewczynka w wieku szkolnym i dwoje bliźniaczych chłopców w wieku małego dziecka). Gdy najmłodsza dwójka osiągnęła wiek nastoletni a ich starsza siostra znalazła męża i wyprowadziła się zdecydowałam ,że czas zapełnić jej pusty pokój. Urodziły się kolejne bliźnięta, 2 dziewczynki. Kilka simowych dni później u najstarszej simki z rodzeństwa zaistniała identyczna sytuacja: bliźnięta, 2 dziewczynki. Gdy bliźniaczy chłopcy osiągnęli wiek młodego dorosłego jeden z nich znalazł żonę i wyprowadził się, niedługo później urodził mu się synek. Drugi z bliźniaków został w domu aby szkolić swoje umiejętności (mam zamiar niedługo wyprowadzić go i grać nim jako aktywną rodziną). Teraz szczęśliwi dziadkowie zbliżają się do wieku emeryta, mieszkający z nimi syn ma narzeczoną i lada dzień wyprowadzę go do innego domu i zacznę nim i jego nową małżonką grać. Bliźniaczki osiągnęły wiek nastoletni, to sama za parę dni czeka córki najstarszej siostry która de facto spodziewa się kolejnego dziecka. Zgodnie z przewidywaniami dziadka (kariera medyczna) ma to być synek. Syn drugiego z ich synów-bliźniaków osiągnął wiek małego dziecka i jest brzydki jak noc, mam nadzieję ,że z tego wyrośnie tym bardziej, że i jego matka jest ciężarna i również ona zdaniem dziadka spodziewa się syna. Mnożą się jak króliki normalnie. Zaczynam się martwić, że przyszłe pokolenia będą miały problem ze znalezieniem w mieście partnera który nie byłby z nimi spokrewniony.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshakyor.htw.pl
|
|