|
|
|
Droga do oświecenia - edycja I. - prezentacja prac konkursowych. |
Björk - 15.05.2009 13:04
Droga do oświecenia - edycja I. - prezentacja prac konkursowych.
W tym temacie możecie zamieszczać swoje prace.
Przed wysłaniem posta proszę przeczytajcie dokładnie regulamin
Życzę miłej zabawy i ciekawych pomysłów :)
Björk - 15.05.2009 14:01
A tym razem się postawię, wezmę udział w konkursie i rzucę coś co było podstawą do jego stworzenia ;)
Omm, amm Święta Krowo poliż mnie po twarzy I niechaj w mym życiu mi się darzy. Ach, och Buddo z brzuszkiem wielkim Niechaj szczęście zagości w mym sercu maleńkim. Niechaj świece woskowe wskazują mi drogę I oświecenie spłynie na mą łysą głowę. Niech medytacja będzie żarełkiem dla serca A nirwany dostąpię przed końcem miesiąca. Niechaj wody Gangesu obmyją me ciało A zostanę prorokiem jakich w świecie mało.
Jin. - 15.05.2009 14:02
Ale się napisałem, aż 15 minut mi to zajęło :3 :D
’’O święty najwspanialszy, Kasuddo najpotężniejszy, Składam Ci hołd najcudowniejszy, Ooooo, Ooooo, Ooooo, Ooooo! O największe bóstwo, proszę wybacz mi Popełnione grzechy, które popełniłem dziś. Ooooo, Ooooo, Ooooo, Ooooo! O bożku proszę, wybacz mi Me haniebne zachowanie Ooooo, Ooooo, Ooooo, Ooooo! O królu, proszę nie dopuść Abym więcej złych uczynków popełnić mógł Ooooo, Ooooo, Ooooo, Ooooo!’’
Dziurawiec_Skąpolistny - 15.05.2009 15:00
Modlitwa mnicha z Dalekiego Wschodu tzn. rejony Japonii i chin.
Ammmmmmmm... O Buddo! O Mesjaszu! O proroku nieomylny! Jeśli zechcesz będę silny jak truteń kolonizacyjny! Jak rozkażesz pierdzieć w stołek tak uczynię! Jak rozkażesz kopać dołek tak uczynię! Ammmmmmmm... Pozwól mi mój władco gnuśny, przymykając jedno oko, dziś poszaleć se w Maroko. Kararara rura stara! Ale ze mnie jest fujara! Wiem, ze Twoja rozczochrana też jest nieźle porąbana. Ommmmmmmm... Quelle, Quelle konwacelle! Daj mi Porshe, Lamborghini i do tego beczkę wina, wiem że nie jest z Ciebie Diva, golnij sobie łyczek piwa. Hererere ja pierdzielę dosyć już tej paplaniny teraz spadam na maliny! Tamtararara niech tak będzie i gitara!
Dziękować! D_S
Chryzantem Złocisty - 15.05.2009 15:05
O wielki Sahibie zielonym królestwem rządzący Spraw by gniew czerwonej mrówki nie dosięgnął mych portek Bo czuję,żem usiadł swymi czterema literami Na mrowisku pełnym mrówek bez granic Póki uśmiech na mej twarzy jeszcze trochę trwa Niechże mnie dosięgnie dobrotliwość twa! Bo czerwona mrówka to owad męczący Mściwy i bardzo boleśnie kąsający O Sahibie twe stworzenie jest piękne na tej ziemi Jednak wolałbym żeby nie stąpało ścieżkami mymi Mrówko wspaniała,odważna i bojowa Niechże już Cię o mój zadek nie boli głowa Odmówię te słowa,i zmykam stąd w podskokach
aluminium. - 15.05.2009 15:22
Nie wiedziałam co pisać, ale jednak coś mam :D
"Aam...Aam...Aam! Och Królu pozwól mi żyć w pokoju, Między Simami, braćmi mymi, Między stworzeniami na czterech łapach, a tymi na dwóch, lecz innymi ode mnie. Aam...Aam...Aam! Och pozwól mi być godzien domku na ekranie, O wymiarach działki 2x3, Z telewizorem plazmowym, i komputerem najnowszym Aam...Aam...Aam! Och pozwól mi mieć firmę na poziomie 10, I sprzedawać wszystko co znajdę pod przyciskiem F2, Aby przedsiębiorstwo było znane, I miało pozytywny artykuł w gazecie Aam...Aam...Aam!"
Ellie - 15.05.2009 17:00
Tsao Wang, bożku, chroń me domostwo Przed złem i płaczem, a napełnij szczerością. Me serce nieczyste i zabłąkane Jest tobie, bożku, całkowicie oddane. Wypędź ze skromnych mego domu progów biedę i grzech, a wpuść dobrych bogów. Oczyść rodzinę, sąsiadkę i krowy, A lepszy niż dziś niech będzie dzień nowy. Dopomóż, oczyść, wybacz za grzechy, Niech dzień kolejny będzie pełen uciechy. Zapalę kadzidło przed twym wizerunkiem Byś szybko się zajął mego sumienia rachunkiem.
(imię boga nie jest zmyślone, znalazłam w internecie, ze w religi chinskiej TSAO WANG to bóg paleniska w kazdym domu, co moze i tlumaczyc tresc).
Woltuwa - 15.05.2009 17:34
Jestem łysy jak kolano Ale swoje wiem Że rodzinę chcę założyć I mój cel to ten.
Gdy ją widzę, usta chcą powiedzieć „Ole! Ole!” Ale ona na mój widok krzyczy „Ja pier****” Jak ją poderwać, jak jej w oko wpaść. Pomóż mi, o Mój Kanionie!* Amen
* Kanion – wymyślona przeze mnie nazwa bóstwa sima widocznego na obrazku. Nie utożsamiać z żadnym konkretnym Bogiem/osoba/kimkolwiek.
Pozdrawiam :) Woltuwa.
shiyo - 15.05.2009 20:44
Prolog modlitwy
O mój drogi,kurde kurde gdzie jam zagubił te słowa ? Aha tak,no dobra. Szufladka w dół,jedna w bok,dwa w prawo,skręcić w lewo. Tak,to chyba to,a więc!
O,buddo oświeć mnie swym blaskiem! Dodaj sił,mnie grzesznemu,pozwól uświęcać środki masowego przekazu! Zniszcz korupcję,mój łupież i swędzącą wysypkę,w miejscach w,których sam Allah by się nie powstydził. Oświecony,daj mi swoją energię do życia,swoje soki życia wyssane prosto ze świeżego melona,ze skórką niczym słońce,w pełni swojego promienistego blasku. Ześlij nauki swoje! Zstąp z nieboskłonów, ku swoim uczniom,bądź przy nas! I takie tam duperelki,a więc kiedy balanga oświecony ?
bezsenna - 16.05.2009 10:15
Ponieważ gość wygląda jak Japończyk, zainspirowałam się mitologią japońską
Negai
Od stworzenia świata bogowie początku Japonią się opiekują Choć widzą ile zła się w niej szerzy Wiele grzechów i występków nam darują A ich łaski mierzyć nie należy
O boski Izanagi i wabiąca Izanami Przez ogień niegdyś okrutnie rozłączeni Roztaczajcie opiekę nad nami Byśmy po wieki miłością byli połączeni
Niech wiatr nam nigdy więcej nie zagraża Słońce na zawsze niech zagości na niebie Lud w spokoju szczęśliwie się rozmnaża Smutek i rozpacz zostawimy u siebie
Dziękując za otrzymane dary Modlitwy ku Bogom kierujemy Składając dla czci waszej ofiary I decyzje niebiańskie za całkowicie słuszne uznajemy
pisaqeczka - 16.05.2009 10:52
Mmmmm...
Trzy żony mi dałeś, gitarę też dałeś, tylko żelków poskąpiłeś o boski Toaletowcu. Usłysz me donośne bekanie. Powąchaj zapacheli spod pacheli i mą woń skarpetieli. Pozwól mi wstąpić na Twą wielką bibkę z okazji nowego papieru różowego. Obiecaj mi śledźi z cebulką pod sufit, pistacji do pach i kaka od dziatek. Majonezu dekoracyjnego i masła odtłuszczonego. Toaletowcu, mmmm... Na Twej imprezie będę trzeźwy, obiecuję.
Toaletowy
Charionette - 16.05.2009 14:13
Możne i nie jest to fajne... Ale można spróbować... __________________
O! O! O! Mój wielki, wielmożny Panie Nie skazuj mnie na wieczne wygnanie Nie skazuj na wieczne biedowanie Przerwij już to archiwizowanie O, mój Wielki Altmanie* Ja wszystko zrobię ambicjonalnie By nie czuć się już tak ambiwalentnie Tylko Ciebie, Wielki Bernsteinie* Za to wszystko arcysugestywnie Rzeknę tylko I’m so sorry
*Wymyślone nazwy bożków
Dziękuję za uwagę...
Nysia
Anonimowe Alkocholiczki - 26.05.2009 17:55
Ommm, ommm, ommm, ommm czary mary Twoja Stara to Twój stary Poliż krowie nogi, bo ona to lubi, więc poliż jej nogi, nie bądź cham, poliż jej nogi, ty też to lubisz i ja to wiem, więc dawaj dawaj nie przestawaj! Liż jej kłaczki i wymionka, a na pewno się ucieszy, przecież wiemy że to kochasz. Tak kochasz ten smak, mleka i bujnych traw! Tak bardzo to lubisz, oł je. Więc NIE DAJ SIĘ, dawaj mała, POLIŻ JE! bum cziki, bum cziki bumbumbum: a ona odwdzięczy się, maciora oświeci cie!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshakyor.htw.pl
|
|