Avatar - luzna dyskusja

Avatar - luzna dyskusja

Podstrony
 



TVN - 29-01-2010 19:46
Avatar - luzna dyskusja
  Jak wam sie podobal film?

wg mnie najlepszy film ever.
efekty, fabula, przekaz.

Ogladalem na kompie, zaluje (mialem isc do kina, ale brat kolegi zle sprawdzil godzine i bylem zmuszony ogladac w domu).
Po filmie bylo mi smutno, ze nie zyje na Pandorze:(

discuss.

bez trolli i glupich odpowiedzi prosze - tylko dyskusja o filmie.




Emiya - 29-01-2010 19:49
Oj, Mandarke nas tutaj wyrzucił, przynajmniej nie będą tutaj trepy pisały :P

Film świetny, tylko po oglądnięciu go żal człowieka ogarnia, że nie żyje na takiej Pandorze



Keyer - 29-01-2010 19:50
Ja nie obejrzałem jeszcze. JESZCZE. Mam zamiar wybrać się do kina.
Dużo osób które były mówiły że świetny film.



Maudris - 29-01-2010 19:50
gdzie ta fabuła i przekaz, wspolczuje jezeli dla ciebie taki film ma najlepsza fabule i dobry przekaz. Wez sie za porzadne kino




Pan Ryba - 29-01-2010 19:52
Fakt grafika i efekty ok. Ale właśnie to czego brak to właśnie fabuła.



Maudris - 29-01-2010 19:53
przekazu tez brak, dobty film nie musi go nie miec, ale po cholere to akcentowac w pierwszym poscie. Dla mnie klan ma wiecej przekazu.



Keyer - 29-01-2010 19:55
Cytuj:
Maudris napisał (Wyślij 3969588) przekazu tez brak, dobty film nie musi go nie miec, ale po cholere to akcentowac w pierwszym poscie. Dla mnie klan ma wiecej przekazu. Jeżeli Klan ma dla ciebie więcej przekazu niż najgorszy film świata to wyrośniesz na dorodnego mohera.



Marqus - 29-01-2010 19:55
Efekty są extra, ale fabuła oklepana na maxa.



Słotka Anielka - 29-01-2010 19:56
Fabuła strasznie płytka, ale efekty itp. ok. Główny bohater jakiś taki bezpłciowy, nie lubiłem go. Film ogółem spoko. Oglądałem w kinie 3D, polecam.



Havaran - 29-01-2010 19:57
Powiem tylko:
KURWA LUDZIE IDZTA DO IMAXA!



Moveric - 29-01-2010 19:57
Są trzy wersje Avatara - 2D, 3D i IMAX 3D. Jak iść do kina, to tylko do IMAX'u. Czujesz się tak, jakbyś był w środku filmu. Cała akcja toczy się dookoła Ciebie.

Co do filmu - beznadziejnie zagrany aktorsko, lecz wszystko nadrabiają efekty. Fabuła też jest nowa, jeszcze nie "liźnięta" przez Hollywood. Ogólnie film mi się podobał, ale tak jak powiedziałem - bez efektów byłby słabą produkcją...

W sumie nie bez powodu zarobili ten 1 mld. $ na filmie. Musi coś w nim być.



2Fast4You - 29-01-2010 19:58
Jak dla mnie zaje***** ;d no ale to pewnie dlatego, że ogólnie lubię fantastykę ;p



Maudris - 29-01-2010 19:59
no jest, efekty



Impossible Craving - 29-01-2010 20:02
Jak siedziałam w kinie i oglądałam, to nie chciałam, żeby się skończył.
Ale jak już wyszłam i trochę ochłonęłam to stwierdziłam, że nie był wcale taki fajny (oczywiście efekty bardzo mi się podobały, nawet w "zwykłym" 3D). Natomiast jako animacja to boski, chyba ani razu nie naszła mnie taka myśl, że te Avatary są "sztuczne". Jednak wolę Parnassusa.

@Down
Dzięki, obejrzę. Parnassus na początku wydał mi się bardzo dziwny, ale ma w sobie coś, co mnie cholernie wciągnęło.



Moveric - 29-01-2010 20:04
Cytuj:
Impossible Craving napisał (Wyślij 3969609) Wolę Parnassusa. Cholernie trudny film... Jeśli lubisz tego typu produkcje, to polecam "Prestiż". Ja dopiero po tygodniu wpadłem na rozwiązanie całej fabuły.



Zany - 29-01-2010 20:05
Oglądałem ten film w 3D. Świetnie zrobiony według mnie, po wyjściu z kina naszły mnie refleksje itp. szkoda mi było że taki świat został wykreowany na potrzeby filmu...

Po tym filmie tak pomyślałem, że nawet na naszej planecie nie ma tak barwnej dżungli, ani jednego kawałka.
Ogólnie rzecz biorąc, film godny uwagi.
Oglądałem w Cinema City 3D (Cyfrowy)



Amin - 29-01-2010 20:06
Obejrzałem tylko trailer na youtube, więcej nie tknę i nie wiem, co w tym filmie jest takiego nadzwyczajnego poza efektami 3d, że zarobił ten 1 mld $.



Xolo - 29-01-2010 20:16
Byłem na Avatarze 3D w tym tygodniu i ogólnie film mi się podobał. Jak już ktoś napisał, fabuła trochę oklepana, ale efekty niezłe i według mnie warto się wybrać.



Jelonekk - 29-01-2010 20:23
jakie są ceny w 3d?



Zany - 29-01-2010 20:24
Cinema City 22zł.



Gasparus - 29-01-2010 20:30
Film dosyć dobry, żadne arcydzieło. Miałem wrażenie, że ta produkcja pod dzieci była robiona. Zakończenie moim zdaniem lipa. Gdybym był na miejscu pokonanych ludzi to bym przysłał posiłki i tą planetę smerfów rozkurwił na części.



Słotka Anielka - 29-01-2010 20:31
Cytuj:
Gasparus napisał (Wyślij 3969669) Film dosyć dobry, żadne arcydzieło. Miałem wrażenie, że ta produkcja pod dzieci była robiona. Zakończenie moim zdaniem lipa. Gdybym był na miejscu pokonanych ludzi to bym przysłał posiłki i tą planetę smerfów rozkurwił na części. Tylko te posiłki leciałby 6 lat :/



Astinus - 29-01-2010 20:36
Cytuj:
Gasparus napisał (Wyślij 3969669) Film dosyć dobry, żadne arcydzieło. Miałem wrażenie, że ta produkcja pod dzieci była robiona. Zakończenie moim zdaniem lipa. Gdybym był na miejscu pokonanych ludzi to bym przysłał posiłki i tą planetę smerfów rozkurwił na części. dwie bomby atomowe i po sprawie... i taki los pewnie spotka mieszkańców pandory. tam nikt nie będzie się cackał w desanty i ataki naziemne :D smerfom zostało 6 lat życia.

film bardzo mi się podobał. macie rację, fabuła oklepana i nieciekawa, mogłaby być lepsza, ale z drugiej strony to jest tylko tło do efektów, jakimi atakuje nas film. dzięki temu jest po prostu łatwiejszy w odbiorze (a szkoda) i oglądanie go daje więcej frajdy.
żałowałem, że film się skończył, bo wprawił mnie w zdziwienie i zachwyt.

a oglądanie tego filmu na kompie to jest kurde przestępstwo.
kolego, nie mogliście pójść na następny dzień? zepsułeś sobie całą zabawę.

naprawdę dziwi mnie fakt, że są ludzie, którym szkoda kasy/czasu na pójście do kina na taki film.

błazenada...



Zany - 29-01-2010 20:42
Reżyser już zapowiedział sequel ;P



Xev - 29-01-2010 20:44
jak już wiele osób wspomniało - fabuły brak
ale film miał 'to coś' co stawia go wyżej od wielu innych
chyba najlepszy film ostatnich lat, ale i tak nie przebija Ojca Chrzestnego albo Skazani na Shawshank



Earn antropow - 29-01-2010 20:44
Cytuj:
TVN napisał (Wyślij 3969567) Jak wam sie podobal film?

wg mnie najlepszy film ever.
efekty, fabula, przekaz.

Ogladalem na kompie, zaluje (mialem isc do kina, ale brat kolegi zle sprawdzil godzine i bylem zmuszony ogladac w domu).
Po filmie bylo mi smutno, ze nie zyje na Pandorze:(

discuss.

bez trolli i glupich odpowiedzi prosze - tylko dyskusja o filmie.
Dla mnie nie ma lepszego filmu niż avatar, jednak stawiam pare filmów na równi z nim. Wszystko zajebiste, byłem w kinie 2 razy, zamierzam jeszcze iść parę razy ;D
Gdzieś tam ludzie płaczą że fabuła jest do dupy,i że efekty specjalne są jedyną ciekawą rzeczą w tym filmie.
Jednak dla mnie fabuła akurat jest tu epicka, efekty specjalne? No tak, są zajebiste ale to tylko grafika ;p Podobna była widziana wiele razy ;p

Oczywiście są pewne niedociągnięcia itp. (Rok 2xxx a bawią się w desanty ;o) ale mimo swoich nielicznych błędów fabuła i tak jest dla mnie największym atutem tego filmu ;o



Gasparus - 29-01-2010 20:44
Cytuj:
Zany napisał (Wyślij 3969715) Reżyser już zapowiedział sequel ;P No to jednak ludzie się zemszczą :D



Darth Pejs - 29-01-2010 21:03


#poszukujący w filmie interesującej fabuły
owszem, jakaś jest, ale dobrą, ba nawet przecietną, bym jej nie nazwała

na filmie 3d byłam dwa razy w CC, co własciwie śmiesznie wyszło, bo za pierwszym razem poszłam tylko posłuchać muzyki [Horner zmiażdżył]. i powiem tyle - są filmy dobre i takie, na które absolutnie trzeba pójść do kina. avatar należy do tych drugich - oglądanie tego w domu powinno być karalne. mimo, że w porównaniu z trójwymiarem w 'alicji', cameronowska produkcja wypada raczej mizernie, jeśli chodzi o 3d, to zdecydowanie nadrabia oszałamiającymi efektami.
wspominałam już o soundtracku? ;d



Avalon - 29-01-2010 21:07
Też zamierzam obejrzeć ten film a na razie gram w gierkę.



bolllo - 29-01-2010 21:12
1 załącznik(ów) nie zdziwiłbym się gdyby to serio tak powstało bo przypominało mi to z fabuły Pocahontas ;D. Ale film fajny dużo efektów i innowacyjności.

@2xup Kurna wyprzedził mnie ;s



krzysiek - 29-01-2010 21:14
Film przepelniony efektami - jezeli ktos szuka upojenia oczu, nie hmm.. duszy (?) polecam. Znajomi byli w jakims kinie 4d, mowili ze swietne wrazenia.
A tak juz na marginesie - te kina 4d to na czym polegaja ?



Kobra1253 - 29-01-2010 21:15
#Up
4d to chyba obraz, dźwięk i efekty działające na odczuwanie.
Jest chyba też 5d w to wchodzi już zapach, smak (?) i jakieś tam bzdety xd

Brak fabuły. Ogólnie żadna rewelacja. Oczywiście efekty ciekawe, ładne widoki. Tylko jakoś nie odczułem takiego ewidentnego 3d. Nic mi na ryj nie leciało XD

Czy wie ktoś może do kiedy mają zamiar puszczać avatara w kinach? Chcę starszych wysłać by była wolna chata : O

#Down
Tak sobie napisałem.



Maudris - 29-01-2010 21:19
smak? O czym ty mowisz w ogole? A avatar pewnie z miesiac jeszcze jak reszta filmow



Gimli miły krasnolud - 29-01-2010 21:27
byłem w kinie, co tam, że to nowoczesna wersja "pocahontas'', efekty fajne, niezłe były jak ta taka jakby puszka wyskoczyła.



Łukaszek93_PL - 29-01-2010 21:28
Cytuj:
krzysiek napisał (Wyślij 3969786) Film przepelniony efektami - jezeli ktos szuka upojenia oczu, nie hmm.. duszy (?) polecam. Znajomi byli w jakims kinie 4d, mowili ze swietne wrazenia.
A tak juz na marginesie - te kina 4d to na czym polegaja ?
Bo tak patrzy większość ludzi. Avatar to taki współczesny Pokahontaz, tylko, że mający trafić do ludzi dzięki efektom.

Cytuj:
Kobra1253 napisał (Wyślij 3969789) #Up
4d to chyba obraz, dźwięk i efekty działające na odczuwanie.
Jest chyba też 5d w to wchodzi już zapach, smak (?) i jakieś tam bzdety xd

Brak fabuły. Ogólnie żadna rewelacja. Oczywiście efekty ciekawe, ładne widoki. Tylko jakoś nie odczułem takiego ewidentnego 3d. Nic mi na ryj nie leciało XD

Czy wie ktoś może do kiedy mają zamiar puszczać avatara w kinach? Chcę starszych wysłać by była wolna chata : O

#Down
Tak sobie napisałem.
To, że na ryj nie leci to chyba dobrze? Jak chcesz sobie pooglądać jak coś Ci na pysk się rzuca to poczekaj na "Piłę" lub idź na "Oszukać przeznaczenie". A co do tej fabuły. Nie wiem jaki był zamysł, ale jak możesz powiedzieć, że w filmie (jakby nie patrzeć) fantasy, z jakimś mistycznym bóstwem i zwyczajami w tle nie ma fabuły?



LOVE_SENSATION - 29-01-2010 21:37
Nie wiem czemu ludzie sie tak tym zachwucaja. Bylem na tym i wyszedlem z kina po tym jak ten jake i inni uciekli z tej hmm... izolatki? Moze te efekty 3d sa fajne, ale reszta to dno zwlaszcza prosta,liniowa fabula.



Epicki Marian - 29-01-2010 21:38
No fakt, na takiej pandorze mógłbym żyć:D



Nożownik - 29-01-2010 21:39
Oglądałem na kompie i później 3d. Co niektóre efekty naprawdę dopracowane ale wersja 3d słabo wyszła... Oczekiwałem czegoś lepszego.
Jeśli chodzi o fabułę to gówno, jak w każdym filmie wylansowanym.



Łukaszek93_PL - 29-01-2010 21:43
Cytuj:
LOVE_SENSATION napisał (Wyślij 3969839) Nie wiem czemu ludzie sie tak tym zachwucaja. Bylem na tym i wyszedlem z kina po tym jak ten jake i inni uciekli z tej hmm... izolatki? Moze te efekty 3d sa fajne, ale reszta to dno zwlaszcza prosta,liniowa fabula. Sorry kolego ale wydajesz się być mocno ograniczony. Podejrzewam, że jednym z twoich ulubionych filmów jest hmm... Shoter? Albo Transformers? Avatar nie jest filmem lekkim, ale też nie możemy się tam doszukiwać jakiś zajebiście skomplikowanych przesłań (tak jak to było z "Kod DaVinci"... Ludzie, ja oglądając to widziałem tam tylko film akcji i myślałem o tym jak ludzie - i KOŚCIÓŁ - na siłę doszukują się w tym WSZYSTKIM prawdy), ale jak można określić go jako prosty?



LOVE_SENSATION - 29-01-2010 21:51
Z nas dwoch to ty jestes bardziej ograniczony skoro podobaja ci sie jakies proste filmiki, zrobione dla motlochu, ktory zajara sie 3d i szczesliwym zakonczeniem. Jakie tam sa przeslania? Wojna w afganistanie,eksploatacja afryki czy moze co? nie probuj dodawac tej chale jakies ukrytej filozofii.



Dercan - 29-01-2010 21:53
Najlepszy film jaki oglądałem. Byłem na nim 2 razy w kinie (pierwszy raz zdarzyło mi się pójść na jeden film dwa razy).
Efekty 3D wymiatają, aż żal dupę ściska że takiej pandory nie ma w rl.

Po za tym...
Mój kumpel po filmie popadł w depresje... Mówi że nie wie co po żyje, że ludzie są do dupy i życie nie ma celu. Boję się że któregoś dnia zabiorą go do psychiatryka pomalowanego niebieskim pisakiem po twarzy i wreszczącego że jest Na'vi ;p



TVN - 29-01-2010 21:54
Cytuj:
LOVE_SENSATION napisał (Wyślij 3969839) Nie wiem czemu ludzie sie tak tym zachwucaja. Bylem na tym i wyszedlem z kina po tym jak ten jake i inni uciekli z tej hmm... izolatki? Moze te efekty 3d sa fajne, ale reszta to dno zwlaszcza prosta,liniowa fabula. wychodzenie z kina w srodku seansu to szczyt ignorancji



Gimli miły krasnolud - 29-01-2010 22:00
Cytuj:
LOVE_SENSATION napisał (Wyślij 3969888) Z nas dwoch to ty jestes bardziej ograniczony skoro podobaja ci sie jakies proste filmiki, zrobione dla motlochu, ktory zajara sie 3d i szczesliwym zakonczeniem. Jakie tam sa przeslania? Wojna w afganistanie,eksploatacja afryki czy moze co? nie probuj dodawac tej chale jakies ukrytej filozofii. Boże, nie we wszystkie filmy muszą być najeżone metaformi i przesłaniami. Niektóre rzeczy MUSZĄ być łatwe i przyjemne, bo ludzie tego chcą, człowiek chodzi do szkoły/pracy cały tydzień, pieprzy się z codziennymi problemami, więc nie koniecznie musi chcieć wytężać mózg oglądając jakiś tam film, kiedy ma już chwilę czasu dla sieibe.



Earn antropow - 29-01-2010 22:00
Tak teraz patrze po tych forach i widzę że 90% osób tylko narzeka na tą fabułe, to gdzie są ci wszyscy "co im się tak to podoba?"



Łukaszek93_PL - 29-01-2010 22:01
Cytuj:
LOVE_SENSATION napisał (Wyślij 3969888) Z nas dwoch to ty jestes bardziej ograniczony skoro podobaja ci sie jakies proste filmiki, zrobione dla motlochu, ktory zajara sie 3d i szczesliwym zakonczeniem. Jakie tam sa przeslania? Wojna w afganistanie,eksploatacja afryki czy moze co? nie probuj dodawac tej chale jakies ukrytej filozofii. Cytuj:
TVN napisał (Wyślij 3969897) wychodzenie z kina w srodku seansu to szczyt ignorancji To co napisał TVN jest jak najbardziej prawidłowe. Co do chały... Co widzisz w japońskich bajeczkach ? Hmm... Duże cycki u małych dziewczynek? TAAAAAAK! Teraz to ty mnie nazwiesz ograniczonym bo nie doceniam tego 'czegoś'. Proszę Cię, nie pisz więcej bo to nie ma sensu. Nie podoba się - nie udzielaj się w temacie (w którym w większości będą się wypowiadały osoby, którym film się podobał). Jeżeli tego jeszcze nie dostrzegłeś, to niestety - patrz początek swojego posta. No, chyba, że jesteś kolejnym "prowokatorem", ale wtedy musielibyśmy pisać pw do jakiegoś z modów. NIKT NIE CHCE TU FLAME'u!

I jeszcze co do tego Twojego 'szczęśliwego zakończenia'.
Wyobraź sobie, mamy wojnę! Nikt już nie pamięta kto pierwszy strzelił, nie ważne o co, ważne, że jest. I teraz tak.
a) Wygrywamy my - super jest fajnie.
b) Wygrywa wróg - już nie jest tak fajnie.

Film pokazuje, że pomimo tego, że ludzie przegrali i musieli się poddać, uważasz to za szczęśliwe zakończenie. Jak widzisz, sam 'dałeś się złapać'.

#up
Ale narzekając na fabułę (że mogła by być lepsza i takie tam) piszą również, że:
a) film był fajny,
b) efekty były fajne.
Co nam to daje? Komuś się jednak podoba.

#down
Właśnie proste historyjki zapadają w pamięci. Nie wierzysz? Podać przykłady? A proszę bardzo:
- przypowieści Jezusa,
- bajki o brzydkim kaczątku, czy czerwonym kapturku.



LOVE_SENSATION - 29-01-2010 22:03
Cytuj:
Gimli miły krasnolud napisał (Wyślij 3969924) Boże, nie we wszystkie filmy muszą być najeżone metaformi i przesłaniami. Niektóre rzeczy MUSZĄ być łatwe i przyjemne, bo ludzie tego chcą, człowiek chodzi do szkoły/pracy cały tydzień, pieprzy się z codziennymi problemami, więc nie koniecznie musi chcieć wytężać mózg oglądając jakiś tam film, kiedy ma już chwilę czasu dla sieibe.
Ogladanie ambitnego, nieliniowego filmu, byc moze trudnego jest meczace?
Zawsze myslalem, ze takie filmy to gratka dla kinomaniakow i sama przyjemnosc. Niestety zaobserwowalem wlasnie ze wiekszosc ludzi woli jakies proste historyjki.

@up
Nie jest to happy end, gdyz ludzie sa to strona przedstawiana jak ta zla,a te dziwolongi jak ostoja dobra.Co do bajeczek nie pamietam kiedy jakas ostnio jakas ogladalem. I wez tak nie spinaj posladow bo mam wyjebane co myslisz o anime, ty tak tez powinienes uczynic z avatarem, ale przeciez nikt nie moze krytykowac tego majstersztyku.



Maudris - 29-01-2010 22:05
Cytuj:
TVN napisał (Wyślij 3969897) wychodzenie z kina w srodku seansu to szczyt ignorancji jaki szczyt ignorancji, mysle ze ty tez bys wyszedl na jakims filmie w ktorych bardziej liczy sie przeslanie albo fabula zamiast efektow (np w zrodle)



joozioom - 29-01-2010 22:07
Nie wiem, dla mnie było całkiem spoko ;dd
Teraz wyskakują pro elo kinomani/melomani posiadający 4 certyfikaty filmoznawstwa holiłudu i mówią że gówniana fabuła. Jakby faktycznie była to wątpie żeby ten film był w stanie zarobić ponad miliard zielonych ;x



Swireczek666 - 29-01-2010 22:12
a tak offtopujac, to co dla was znaczy przeslanie? ;d



Gimli miły krasnolud - 29-01-2010 22:13
Cytuj:
LOVE_SENSATION napisał (Wyślij 3969939) Ogladanie ambitnego, nieliniowego filmu, byc moze trudnego jest meczace?
Zawsze myslalem, ze takie filmy to gratka dla kinomaniakow i sama przyjemnosc. Niestety zaobserwowalem wlasnie ze wiekszosc ludzi woli jakies proste historyjki.

@up
Nie jest to happy end, gdyz ludzie sa to strona przedstawiana jak ta zla,a te dziwolongi jak ostoja dobra.Co do bajeczek nie pamietam kiedy jakas ostnio jakas ogladalem. I wez tak nie spinaj posladow bo mam wyjebane co myslisz o anime, ty tak tez powinienes uczynic z avatarem, ale przeciez nikt nie moze krytykowac tego majstersztyku.
z pewnością bardziej sie odstresuje i odreaguje.



Łukaszek93_PL - 29-01-2010 22:14
Cytuj:
Swireczek666 napisał (Wyślij 3969989) a tak offtopujac, to co dla was znaczy przeslanie? ;d Tak offtopując, może niekoniecznie ma przesłanie, ale pokazuję prawdę o człowieku, dążeniu do szczęścia. Piszcie co chcecie, ale dlaczego książka może OCIEKAĆ metaforami, przesłaniami czy aluzjami a dobrze sprzedający się film nie?

Cytuj:
LOVE_SENSATION napisał (Wyślij 3969939) @up
Nie jest to happy end, gdyz ludzie sa to strona przedstawiana jak ta zla,a te dziwolongi jak ostoja dobra.Co do bajeczek nie pamietam kiedy jakas ostnio jakas ogladalem. I wez tak nie spinaj posladow bo mam wyjebane co myslisz o anime, ty tak tez powinienes uczynic z avatarem, ale przeciez nikt nie moze krytykowac tego majstersztyku.
Nie mówię, że nie można go krytykować. Sam przyznałeś, że nie chciałeś go oglądać do końca, więc dlaczego teraz starasz się być wielkim znawcą kina? To, że ludzie są przedstawieni jako ta zła strona wcale nie musi być tak odebrane. Chodzi o ludzką zdolność postrzegania. Przykładów jest wiele. Kościół - dobry, ludzka inteligencja - zła. Wybierzmy Kościół, albo się z nim zgodzisz albo mu zaprzeczysz i wtedy to Kościół będzie zły a inteligencja dobra. W filmie można się doszukać (na siłę czy też nie) wielu 'prawd'. Skoro w tak (jak ty to ująłeś) prostym filmie nie dostrzegasz tego, myślę, że 'kino akcji' jest twoją ulubioną rozrywką.



H4k3r - 29-01-2010 22:25
Cytuj:
LOVE_SENSATION napisał (Wyślij 3969939) Ogladanie ambitnego, nieliniowego filmu, byc moze trudnego jest meczace?
Zawsze myslalem, ze takie filmy to gratka dla kinomaniakow i sama przyjemnosc. Niestety zaobserwowalem wlasnie ze wiekszosc ludzi woli jakies proste historyjki.
True... W dodatku w kinie nieraz trudno się skupić na filmie jak ktoś w pobliżu WPIERD**@ je, beka, śmieje się, klaszcze, bawi telefonem, rzuca popcornem itd. Ambitne i dobre filmy najlepiej ogląda się w domku, albo na nocnym seansie.

Co do Avatara film jak film, brawa dla grafików, jednakże nie rozumiem wszechobecnego podniecania się tym filmem. Ok, niektórych jarają klimaty fantasty - ode mnie szacun. Tylko, że większości tych TRUE FANÓW chce być fajnym, 'bo taka moda'. Była moda na Zmierzch, teraz przyszedł czas na Avatara - oki doki.

Aha i jeszcze się wyżalę - wkurwia mnie to, że gdzie nie spojrzę to widzę tą pierdoloną niebieskawą mordę, lub oczko z tego filmu. To tyle :S.

Avatara na avatara!



Łukaszek93_PL - 29-01-2010 22:32
Cytuj:
H4k3r napisał (Wyślij 3970060) True... W dodatku w kinie nieraz trudno się skupić na filmie jak ktoś w pobliżu WPIERD**@ je, beka, śmieje się, klaszcze, bawi telefonem, rzuca popcornem itd. Ambitne i dobre filmy najlepiej ogląda się w domku, albo na nocnym seansie. Byłeś może na Katyniu ? Film opowiadający historię, starsi ludzie wychodząc z kina płakali. A co robiła młodzież? Skorzystali z okazji, poszli na 'wycieczkę' do kina i tak rzucali się popkornem, śmiali itd. Tacy ludzie się nie rodzą, tracą (a może i nawet nie zdobywają) szacunek do tego co się stało.



Sapphire ATi - 29-01-2010 23:40
Widziałem tydzien temu dokładnie Avatara w kinie w wersji 3D. Czytałem też sporo przed pójściem do kina, także może w jakims tam stopniu byłem lekko uprzedzony, ale gdy wyszedłem z kina... aż boli gdy zderzasz się znów z tą sztucznością w prawdziwym świecie.

Czytałem wiele komentarzy na filmweb.pl i to utwierdziło mnie w przekonaniu, że "Avatar" przetrwa próbe czasu i stanie sie filmem kultowym. Przeanalizujcie sobie "Gwiezdne Wojny", pierwowzór "Avatara". Fabuła też tam nie była jakoś wielce wyjebana - pewien młodzieniec nagle staje sie wybrankiem Bogów i ratuje świat. Nic w tym szczególnego nie ma choc fabuła w "Avatarze" jest az naiwnie banalna i to troche boli. Po wyjściu z kina poczułem się jakbym zobaczył futurystyczną wersje "Pokahontaz". To akurat lekka przesada.

"Gwiezdne Wojny" również swoje mistrzowstwo bazowały głównie na efektach, tak jak i "Avatar". Może efekty "Avatara" nie wejdą tak w popkulture jak z "Gwiezdnych Wojen", ale odcisną piętno na inne filmy napewno.

Pamiętajmy, to jest KINO ROZRYWKOWE. Nie takie, gdzie po wyjściu masz miec w głowie totalny mętlik pytań i tego typu spraw. "Gwiezdne Wojny" tez nie ruszały jakiś spraw enzystencjalnych czy czegoś takiego. Masz iśc do kina, odprężyć sie, zapomniec o swoich problemach, a potem po prostu wyjśc i żyć dalej. Chcesz kina ambitnego, ciężkiego i trudnego to pooglądaj inne filmy.

Jeszcze nie widziałem, żeby ktoś chodził do kina po kilka razy by znów zadziwiać się jakimś filmem. Przy "Avatarze" to w miare częste zjawisko. To już o czymś świadczy. Nie wydaje mi się, że James Cameron chciał po prostu zgarnąć wiecej kasy (choc nie ukrywajmy, to tez miało jakis wpływ) bo jak filmem pracował 12lat i wydał naprawdę sporo kasiory na efekty, kamery (takie specjalne ofc) i tego typu sprawy.

@edit
O taki sobie ciekawy cytacik z Wiki
Cytuj:
Wczesna wersja scenariusza Avatara powstała w 1995, wtedy uznano jednak, że jego realizacja jest niemożliwa. Dopiero w 2005 Cameron znalazł odpowiednie narzędzia, by zrealizować projekt. Na długo przed publikacją jakichkolwiek wizualnych materiałów promocyjnych film zasłynął z rewolucyjnej technologii realizacji.



bolek - 29-01-2010 23:44
Tak, mi się film bardzo podobał, pierwsze 30min oglądania to byłem strasznie sceptycznie nastawiony do tego filmu, ale po ogląnięciu całości stwierdzam, że film jest naprawdę świetny, btw:

Titanic:
Worldwide: $1,843,201,268
Avatar:
Worldwide: $1,900,514,732



Panczaq - 30-01-2010 00:14
Byłem na tym. Po 1 - za długi , po 2 - fabuła, po 3- oczy mnie bolały od 3d

Ogólnie jestem na nie



Przemo_eNha - 30-01-2010 00:38
Byłem w IMAXIE i bardzo mi się podobało. Jak ktoś jeszcze nie był niech rezerwuje bilety bo warto :)



Maestro S - 30-01-2010 00:55
Cytuj:
Maudris napisał (Wyślij 3969580) gdzie ta fabuła i przekaz, wspolczuje jezeli dla ciebie taki film ma najlepsza fabule i dobry przekaz. Wez sie za porzadne kino Jakie kino jest według Ciebie porządne, hę?

Co do tematu, nie oglądałem. Będę oglądał, z pewnością.



Wuma - 30-01-2010 01:05
No film genialny, dla ludzi którzy chcą się chociaż na chwilę oderwać od trosk, trudów i problemów naszego dzisiejszego świata, mi się to udało i żal mi było wychodzić, dziękuję, że mogłem doświadczyć takie zjawisko.



paweł - 30-01-2010 01:17
, Cytuj:
paweł napisał (Wyślij 3950536) Wywalaj do tematu o kinematografii. .,
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shakyor.htw.pl
  • Avatar - luzna dyskusja
     
    Copyright Š 2006 MySite. Designed by Web Page Templates