|
|
|
2004 |
Nefrete - 22.10.2008 13:52
2004
W roku 2004 kończyłam dokładnie 10 lat. Znalazłam przy sprzątaniu w szafie mój zeszyt. Zatytułowany był "2004". To zlepek wierszy o różnych kobietach, dziewczynach, staruszkach. Zazwyczaj rymowanych, prostych. Ale postanowiłam kilka tutaj umieścić. Dlaczego? Niektóre sporo zmieniły w moim życiu. Niektóre mnie zainspirowały. Niektóre przekazały mój ból. Dlatego właśnie są takie dla mnie ważne. Miłego czytania :)
"Julia" Całe życie. Na bezkresnym niebie, szukała siebie. Między trawą, wysoką, między wodą, szeroką. Znalazła kogoś innego. Jego. I z nim licząc gwiazdy na granatowym niebie, w końcu odnalazła siebie.
"Ania" Dokąd zmierzasz, trująca nimfo. Czemu rozrzucasz wokół siebie strach. Dlaczego śpiewasz zakazane pieśni. Wróć do domu i opłucz się ze zła.
"Prababcia Wiktoria" Gdy byłaś młoda, z lnu bluzki mojej babci tkałaś. Niedawno umarłaś, i w śnie mi powiedziałaś: "Trzymaj się mocno, małe, złote dziecko. Na zawsze pozostaniesz, mą drugą córeczką."
"Kleopatra" Zabij tego lwa, który ciebie zranił. Który na zawsze na twej twarzy, ranę pozostawił.
"Baśka" Mały Książe, mówi dobrze. "Co z tego, że piękne jeśli bardzo próżne" Posłuchaj tego Basiu, bądź dobra już dzisiaj, a piękna po jutrze.
"Grób małej dziewczynki na cmentarzu, listopad 2004" Gdy się śmiałaś wesoło, zawsze sobą byłaś. Nawet gdy ciało twe pogrzebano, twarz swą w uśmiech spowiłaś.
Następna porcja już wkrótce. Zeszyt ma ponad 200 stron, więc bądźcie przygotowani na spore dawki 10-letniej psychiki i rezolutności.
Ritty - 22.10.2008 13:58
O bosz. A myślałam, że to ja umiem dobrze pisać.xD Piękne, dające dużo do myślenia fragmenty. Czekam na więcej, zainspirowałaś mnie <33
blakistoni - 22.10.2008 14:13
jezusmaria to jest super o.O Mam 11 lat,fakt coś piszę,ale to jest PIKUŚ w porównaniu do Twoich wierszy..a pisałaś je w wieku 10 lat :D
Nie,Nefrete,ukłony dla Ciebie,bo piszesz 1000 lepiej niz ja xD
Nefrete - 22.10.2008 14:14
Podzięki dla Ciebie Ritty. Spodziewałam się raczej opinii o tym, że byłam bardzo mroczną, smutną i monotematyczną 10-latką, bo takie się zdarzały. kotka22, ukłony. Dobrze, że piszesz. Mam wiele koleżanek/kuzynek w twoim wieku, które nigdy nie tknęły pióra i papieru.
Gio - 22.10.2008 14:17
No wiesz. To jest okropne! Z czym ty tu się pokazujesz...
(zadość uczynienie za więzienne melodie :D:D:D:D:D:D:D)
Ritty - 22.10.2008 14:18
Niby czemu mroczną? To jest po prostu dojrzałe i tyle. ;)
Nefrete - 22.10.2008 14:27
Atlantis- ofiara spełniona. A z czym się pokazuję? Z liczącymi sobie prawie pięć lat wierszykami niespełnionej jeszcze do końca życiowo/uczuciowo/zawodowo dziewczyny. Ritty- marzę o tym, by wszyscy mieli rozumowanie podobne lub takie same jak ty. Świat byłby po stokroć łatwiejszy i mniej złożony, a ile sympatyczniejszy.
Gio - 22.10.2008 14:35
Co nie zmienia faktu, że najlepiej nie pisałaś....
Nefrete - 22.10.2008 14:48
Atlantis- co nie zmienia faktu, że to się dla mnie nie liczy. Ważniejsze są według mnie emocje, które wyzwalają we mnie wspomnienia tego roku, tych czasów. Aż dziwię się, że kłócę się z osobą w tym samym wieku co ja.
Ellie - 22.10.2008 14:49
Wiersze w porządku, nie są złe, ale nie zachwycają. Tak pośrodku.
Ale skąd wiecie, że są pisane w wieku 10 lat? :]
Nefrete - 22.10.2008 14:53
Ellie- ponieważ obecnie mam lat 14, a 2004 był dokładnie cztery lata wstecz. Nie musisz wierzyć mi na słowo, ja w swoje słowa wierzę, i to mi jak najbardziej wystarcza.
Ellie - 22.10.2008 15:11
Jasne, nie podważam twojego zdania, tylko napisałam, że nie mamy 100 % pewności ^^ To tylko... jedna z mozliwości.
Nefrete - 22.10.2008 15:21
Ellie- możliwe, że nazywasz się Honorata, co za tym idzie jesteś rączą, wesołą 12-latką. Możliwe, że utożsamiasz się z imieniem Korneliusz i pochodzisz z Dalekiego Wschodu, gdzie spłodziłeś trójkę dzieci. Czy nie łatwiej jest po prostu zaufać myślącemu zwierzęciu z gatunku Homo Sapiens i nie utrudniać sobie życia?
Nefrete - 22.10.2008 16:06
"Chryzantema, listopad 2004" Grobowe kwiaty w odcieniu czerwieni, ciepłą poświatą mogiła się mieni. A Chryzantema znów siedzi i czeka, aż poruszy się ziemia, aż otworzy się grób, i wyłoni się jej największej miłości trup.
"Krystyna, listopad 2004" Gdy piszę Panie ten list do ciebie, czuję jak pozłacasz gwiazdy na moim niebie. Proszę Cię tylko by ta dziewczyna, trafiła w ramiona anioła. Krystyna.
"Kogo jeszcze zabierzesz?, listopad 2004" Kogo jeszcze, obsypiesz krwi deszczem? Komu sprawisz ból? Czemu nigdy nie zrozumiem, po co ci w twym idealnym niebie, kolejny trup, kolejny grób?
"W tym łez padole", listopad 2004 W tym łez padole, zlituj się nade mną. Dużo wiem, dużo przeżyłam, to rozumiesz na pewno
Wiersze tematyczne. Tutaj listopad 2004, cmentarz, święto zmarłych.
Pani_Snejp - 22.10.2008 16:44
UP: No to się poczułam jeszcze fajniej :( a tak do tematu; świetnie piszesz, najbardziej spodobała mi się "Krystyna" :)
Vipera - 22.10.2008 17:32
Eh... ja sie chyba nigdy nie nauczę pisać wierszy. Bardzo ładne;)
foda-se - 22.10.2008 17:47
ogolnie wiersze srednie, no ale wiadomo, 10-latka. z pierwszych najbardziej podobala mi sie "Julia" - miala cos w sobie, byla radosna i takie tam. ogolnie preferuje taki typ wierszy. reszta - dosyc infantylna te drugie - hm, wiem, ze swieto zmarlych ale mimo wszystko poczulam sie jakbym czytala treny Kochanowskiego w duzo gorszej wersji - za ktorym btw nie przepadam - wolalabym jednak poczytac Twoje aktualne wiersze, o ile takowe posiadasz.
ptasie mleczko - 22.10.2008 18:51
nigdy nie lubiłam poezji, ale jakoś tak mnie coś tknęło żeby tu zajrzeć. aż się nie chce wierzyć, że to dziesięciolatka pisała, więc nie dziw się niektórym podejrzeniom ;) Mimo wszystko ja Ci wierzę, ponieważ czemu miałabym nie wierzyć, trzeba ufać ludziom. Jednakże nie zmienia to faktu, że wiersze są bardzo dojrzałe i przepełnione emocjami. Ja zwolenniczka zagorzała prozy, te emocje czuję, bardzo czuję i podziwiam, ja w tym wieku pisałam wiersze w stylu "mój pies jest mały i czarny cały..." muahahaha (nie śmiać się) zajrzę tu jeszcze
Nefrete - 23.10.2008 05:19
centaurea_cyanus- wiersze aktualne umieszczę kiedy ostatecznie zamknę już ten temat, o ile nie zajmę się inną formą twórczości. Swoją drogą październikowo/listopadowe też przypominają mi treny Kochanowskiego. Ale cóż, grobowy nastrój udzielił mi się na pewno, bo twórczością polskich wieszczów jeszcze się nie inspirowałam.
Tutaj wiersz z października 2004: "Helen" Helen oczy znużone zamknęła, usta jej zastygły w delikatnym pocałunku. Na tak długi czas, na wieczność.
Sama nie wiem co mnie w nim inspiruje. Taki prosty, jak to ujęła centaurea_cyanus, trochę infantylny.
Analisse - 23.10.2008 13:19
Wiersze nie są złe, najbardziej sposobał mi się "Ania"
iskierka446 - 24.10.2008 15:53
wszystkie są piękne ja wiem co myśli dziesięciolatka są cudowne ja tak pisać nie umiem
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshakyor.htw.pl
|
|